Bezpańskie 200 ton (20 miliardów euro) z moskiewskiego lotniska Szeremetiewo
Rosyjski dziennik "Moskowskij Komsomolec" doniósł o niecodziennym ładunku, który od sześciu lat jest zdeponowany na lotnisku Moskwa-Szeremetiewo. Ładunek ten to bezpańskie 20 miliardów euro w formie uporządkowanych palet opatrzonych stosownym listem przewozowym, w którym... nie wskazano odbiorcy. Pomimo starań wielu chętnych, mających na celu jego odbiór jak do tej pory nie udało się ustalić prawowitego właściciela przesyłki. Według oficjalnych dokumentów ładunek ten dotarł na lotnisko Szeremetiewo w 2007 roku. Nadawcą tej gigantycznej kwoty jest Farzin Koroorian Mothlag, obywatel Iranu. Pieniądze zostały wypłacone w jednym z banków w Niemczech i dostarczone do Moskwy.
Lotnisko Moskwa-Szeremetiewo - fotografia: http://wiadomosci.gazeta.pl/
Z chwilą jak pieniądze te trafiły na moskiewskie lotnisko zostały jednak „uziemione” ze względu na brak wskazania odbiorcy tego cennego cargo. Kiedy o tym bajońskim ładunku dowiedziały się media, na bezpańskie palety banknotów zaczęło znajdować się coraz więcej chętnych. W marcu br. pojawiła się nawet umowa darowizny tej ogromnej kwoty dla małej ukraińskiej fundacji (mającej swoją filię również w Moskwie) o absurdalnej w kontekście całej afery nazwie "Świat dobrych ludzi". Fundacji jednak również nie udało się odebrać przesyłki z powodu niezgodności w papierach i braku stosownych dokumentów. Od chwili pojawienia się tego depozytu na moskiewskim lotnisku próby jego odbioru podejmowały różne osoby. Konkretnie kto, pozostaje jednak zagadką. Gdy te próby kończyły się fiaskiem zdecydowano się działać przez fundację. Prawdopodobnie także ktoś z rosyjskich specsłużb zwrócił się do dziennikarzy z "uprzejmą" prośbą, by nie próbować rozwiązywać tej zagadki, bo może się to okazać "niebezpieczne".
Sama osoba irańskiego nadawcy budzi uzasadnione wątpliwości. Jest to bliżej nikomu nieznany "miliarder". Jego dane są zbieżne z danymi pewnego pracownika jednego z banków w Emiratach Arabskich, który zamieszcza w sieci zdjęcia paszportów... fałszywych milionerów. Kolejny ślad prowadzi do oszusta finansowego w Abu Dabi, który ukrywa się przed policją.
Fot. mk.ru / za http://facet.wp.pl/
Brytyjskie służby specjalne domniemają natomiast, że depozyt z moskiewskiego lotniska może być częścią zaginionych pieniędzy Saddama Husajna, który w samym 2002 roku wysłał do Moskwy około 12 miliardów dolarów w gotówce. Przypuszcza się, że po świecie może krążyć jeszcze jakieś 60-100 miliardów dolarów należących do tego irackiego dyktatora.
Kwota 20 miliardów euro, która zdeponowana jest na moskiewskim lotnisku, to suma niewyobrażalna. Wiele małych państw nie posiada rocznych budżetów w tej wysokości, stanowi też 6 procent PKB Rosji. Fizycznie ilość pieniędzy składająca się na to cargo to waga ok. 200 ton.
Autor: Józef Smurawa / Źródło: http://facet.wp.pl/
