Wywiad z Pawłem Niemczykiem

Wielu z Nas zapewne odlicza dni do zbliżającej się 5-tej stacjonarnej aukcji Antykwariatu Numizmatycznego Pawła Niemczyka. Wszystkie dotychczasowe 4 edycje były wielkim wydarzeniem numizmatycznym nie tylko na skalę polską, ale również europejską i światową. Wszystko wskazuje na to, że nadchodząca, która odbędzie się 24 maja w Warszawie, również trwale zapisze się na kartach numizmatycznej historii.

Podczas aukcji oferowane będą 544 przedmioty; monety, medale, banknoty, ordery i odznaczenia oraz literatura. Wybrane pozycje z oferty aukcyjnej Aukcji 5 prezentowaliśmy już TUTAJ. Wśród wszystkich kategorii znajduje się wiele wybitnych i arcyciekawych walorów, ale szczególna uwagę warto zwrócić na kategorię numizmatów Stanisława Augusta Poniatowskiego w której oferowanych będzie 97 walorów.

Dukat 1766 FS, gwiazda będzie ozdobą w kategorii Stanisław August Poniatowski

Od pewnego czasu dostępny jest już katalog aukcji zarówno w wersji drukowanej jak i online na stronie www.aukcjemonet.pl. Oczywiście moglibyśmy tu jeszcze długo pisać i prezentować najciekawsze przedmioty, ale zmuszeni bylibyśmy do tego, aby opisać większość z 544 oferowanych walorów.

W niniejszej zapowiedzi postanowiliśmy zmienić nieco formułę. Poprosiliśmy właściciela Pana Pawła Niemczyka, aby udzielił nam krótkiego wywiadu dotyczącego zbliżającej się aukcji.

Pytanie: Od Państwa pierwszej aukcji minęło już 4 lata. Teraz jesteśmy w przededniu kolejnej, 5-tej aukcji. W środowisku numizmatycznym mówiło się, że tylko pierwsza aukcja będzie obfitowała w największe rarytasy numizmatyczne, a z każdą kolejną będą pojawiały się coraz powszechniejsze walory. Tak się jednak nie stało. Każda Państwa aukcja to wydarzenie numizmatyczne o światowym poziomie. Jaka jest recepta na organizowanie aukcji numizmatycznych na najwyższym światowym poziomie?

Dzisiaj, kiedy handel monetami i dziełami sztuki przeniósł się na portale internetowe, obrót obiektami najwyższej klasy i rzadkości wciąż wymaga odpowiedniej oprawy, niecodziennych środków, które tworzą wokół aukcji szczególną atmosferę. Aukcja jako wydarzenie numizmatyczne poprzedzona jest miesiącami ciężkiej pracy nad opracowaniem merytorycznym, przygotowaniem katalogu, gdzie każdy przedmiot opatrzony jest indywidualnym opisem. Opis monet sporządzają fachowcy wykorzystując do tego posiadana przez siebie wiedzę i wszelkie dostępne materiały. Graficy i fotografowie przygotowują do druku katalog, osoby odpowiedzialne za reklamę i dystrybucje zapewniają dotarcie katalogu do naszych klientów. Sztab ludzi dba o obsługę samej aukcji. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, ze przy przygotowaniu i samej aukcji jest zatrudnionych kilkadziesiąt osób. Praca całego zespołu składa się na sukces końcowy aukcji, a sukces aukcji powoduje prawdopodobieństwo doskonałych rezultatów na następnej, kolejnej aukcji. Zachęceni wynikami kolekcjonerzy powierzą nam do sprzedaży swoje coraz lepsze numizmaty. 


Grosz bez daty Kazimierza III Wielkiego (lot. 11), cena wywoławcza 50 000 zł

Pytanie: Gdyby mieli Państwo wytypować 3-4 walory numizmatyczne spośród innych kategorii, które mogą pretendować do pobicia rekordu aukcyjnego, to na które zwróciliby Państwo licytującym szczególną uwagę?


Trudno wytypować przedmiot, który pobije rekord aukcyjny, szczególnie w przypadku tak wielu przedmiotów, klasyfikujących się w różnych kategoriach cenowych.  Warto jednak zwrócić uwagę na przedmioty z kategorii Średniowiecze, Wolne Miasto Gdańsk, Polska XIX wiek, Rosja, Odznaczenia oraz Literatura Numizmatyczna, gdzie mogą paść rekordy właśnie dla tych kategorii. Na aukcji oferujemy m.in. najładniejszy znany grosz krakowski Kazimierza Wielkiego (lot. 11). Moneta z doskonałą proweniencją ze zbioru XIX-wiecznego antykwariusza i kolekcjonera ze Szwecji Henryka Bukowskiego. Dla kolekcjonerów Wolnego Miasta Gdańsk oferujemy unikatowe 10 fenigów 1920 rok, odbite w srebrze (lot. 336). Wszystkie obiegowe monety 10-fenigowe wybijano w cynku. Egzemplarze w srebrze nigdy nie trafiły do obiegu. Żaden nie jest notowany w zbiorach publicznych. Natomiast dla kolekcjonerów numizmatyki rosyjskiej mamy najwyższej klasy obiekt kolekcjonerski, czyli 5 rubli z 1907 roku (lot. 467), czwarty znany egzemplarz, który pojawił się na rynku numizmatycznym. Nakład tylko 109 szt., z czego 100 szt. znajduje się w fundamentach cerkwi, jako kamień węgielny. Zachęcamy do przejrzenia wszystkich pozycji z aukcji 5. W każdej kategorii można znaleźć unikalny, brakujący egzemplarz do własnej kolekcji.

10 fenigów 1920, odbitka w srebrze, prawdopodobnie unikat (lot. 336), cena wywoławcza 30 000 zł

 

5 rubli z 1907 roku, (lot. 467), cena wywoławcza 250 000 zł

Pytanie: Zgodzicie się Państwo zapewne ze mną, że trudno przeciętnemu kolekcjonerowi zgromadzić kilkadziesiąt tysięcy wolnych środków na zakup monety, której wartość równa jest cenie średniej lub dobrej klasy samochodu. Czy zatem mam rozumieć, że po najdroższe monety na państwa aukcji sięgają głównie inwestorzy, chcący w ten sposób zdywersyfikować swój portfel inwestycyjny?


Nie stawiamy żadnych ograniczeń jeżeli idzie o uczestnictwo w licytacjach na naszej aukcji. Przeciętny kolekcjoner czy początkujący inwestor, każdy znajdzie coś dla siebie. Oczywiście każdy w miarę zasobności swojego portfela i związanymi z tym możliwościami. Ceny oferowanych przez nas wyjątkowych numizmatów wahają się między 500 zł a 400 000 zł, dlatego chętnie udzielimy fachowej porady początkującym kolekcjonerom lub inwestorom odnośnie zakupu każdego przedmiotu na naszej aukcji.


Pytanie: Czy jesteśmy już na tyle zamożnym narodem, że możemy stawać w szranki do licytowania najdroższych numizmatów z kolekcjonerami / inwestorami z zagranicy, który bardzo chętnie przyjeżdżają i licytują podczas aukcji ANPN?

Kolekcjonowanie monet to dziedzina która nie zna podziału na pochodzenie, status społeczny czy narodowość. Zasobność finansowa licytujących tez nie jest uzależniona od kraju pochodzenia. Większość oferowanych przez nas przedmiotów trafia do klientów którzy kochają polską historię, traktują numizmatykę jako alternatywną inwestycję lub kontynuują rodzinną pasję. Najrzadsze i najcenniejsze przedmioty zostają, jednak w polskich kolekcjach.   
 

 
Pytanie: Cały czas mówimy o numizmatach z najwyższej półki, co może skutecznie zniechęcić mniej zamożnych numizmatyków. Aukcje ANPN to nie tylko walory światowej klasy, ale również popularniejsze monety w dobrych stanach, na które może pozwolić sobie już większa grupa kolekcjonerów. Oferta jest zatem bardzo szeroka?


Paradoksalnie wysokie ceny numizmatów z tzw. „górnej półki” wcale nie zniechęcają mniej zamożnych kolekcjonerów. Wręcz przeciwnie - zachęcają wszystkich kolekcjonerów do zbierania dobrych i pięknych przedmiotów. Wysokie ceny monet uzyskiwane na naszych aukcjach utwierdzają ich jedynie w słuszności swych zakupów i dają pewność, że inwestycja w dobre i pięknie zachowane monety bardzo dobrze rokuje na przyszłość i daje pewność zachowania i pomnażania wartości zbiorów.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję