Więcej...

"szanse na napotykanie ich w powszechnym obiegu są raczej znikome."

żeby spotkać te monety w obiegu najpierw muszą do niego jakoś trafić.
Osobiście już "puściłem" w obieg 55 sztuk.

Reakcje ludzi na te monety były różne ale pierwsza reakcja najlepsza "ŁAPAĆ OSZUSTA!!!" :)

W banku wymieniłem sobie pieniądze na 100 sztuk (kilka rozdać w rodzinie a resztę puścić w obieg) i wziąłem kilka folderów informacyjnych.

Sytuacja 1:
Musiałem doładować telefon więc do kiosku po kartę T-mobile za 5 zł. Dostałem kartę dałem 5 i za chwilę słyszę "TO JEST FAŁSZYWKA! ŁAPAĆ OSZUSTA!!!", w kiosku pokazałem ulotkę że to jest nowa moneta obiegowa. Pani trochę się zdziwiła "bo jeszcze takich nie spotkałam" ładnie wytłumaczyłem że takie są od dziś więc ją schowała dla syna.

Sytuacja 2:
Potrzebuję biletu autobusowego więc kolejny kiosk i znowu zdziwienie "a co to jest do diabła?" 5 złotych odpowiedziałem grzecznie, pooglądał, pooglądał, dostałem bilet i resztę :)

Sytuacja 3:
Patrze Lotto więc kupię kupon, zobaczę jak kasjerka zareaguje i niestety była tak zajęta rozmową z koleżanką że nawet nie spojrzała jaką monetę dałem.

Sytuacja 4:
Gorąco więc na lody do "żabki". Płacę a Pani do mnie "o ja zbieram takie "dziwadła" ". Wytłumaczyłem że to nie dziwadło tylko nowa moneta :) i poprosiła mnie o jeszcze jedną sztukę.

Resztę monet dałem w 2 różnych sklepach zaprzyjaźnionym kasjerkom, które też zbierają oraz żeby wydawały reszty klientom w nowych monetach.

Jakby każdy wprowadził przynajmniej ko kilka sztuk tych monet do obiegu to możliwe że będą one w nim spotykane.

A ja z odrobiną ironii...patrząc na sprzedaż (portal Allegro) nareszcie właściwa nazwa dla monet z NBP. Tradycyjnie już, sprzedają wszyscy... czyli kilka firm i ok. 80% całej oferty to osoby z ulicy bez prowadzonej dz. gospodarczej. ODKRYJ POLSKĘ.

"Zapewne więc szanse na napotykanie ich w powszechnym obiegu są raczej znikome".
Nie takie znowu znikome, mam ok 1kg dwójek GN które dotarły do mnie z obiegu przez te wszystkie lata kiedy były wydawane, niestety wszystkie posiadają większe lub mniejsze ślady użytkowania, ale zostaną na pamiątkę

Tyle tylko, że 2 zł GN przez 18 lat (od 2006) wybito 239 630 000 szt., jeśli 5 zł okolicznościowe przetrwają następne 18 lat, to w przewidywanych nakładach będzie ich 54 000 000 szt. - a to jest 1/4.
Licząc więc Twoją jednostką - może więc nazbierasz 25 dkg co w przeliczeniu na szt. daje ok. 55.
Ja osobiście przez te minione osiemnaście lat otrzymałem w sklepach i innych placówkach handlowych (wyłączając oczywiście punkty ich dystrybucji, gdzie celowo po nie się udawałem) może z dziesięć 2 zł GN.
Wydaje mi się, że twój kilogram to efekt świadomego ich zbieractwa w zaprzyjaźnionych sklepach - może kogoś z rodziny lub pani sklepowej, która je dla Ciebie celowo zatrzymywała. ...a i tak wśród nich nie ma tych kluczowych z pierwszych lat bicia.

Pozdrawiam js

~joziu
i tu mylisz się, nie było to "świadome" zbieractwo, aczkolwiek często pytałem o dwójki zwłaszcza podczas różnych wizyt w bankach, a jeżeli chodzi o "kluczowe" to ta drogą mam 100 lat nowożytnych igrzysk i jelonka rogacza, oczywiście w stanie opłakanym zwłaszcza jelonek , wymacany z każdej strony, igrzyska w lepszym stanie bo to nie GN, ale bardzo liczne zarysowania. Oczywiście mam CAŁY komplet dwójek, w stanie bankowym w klaserach, stad to porównanie

A ile z nich pochodziło tak zwyczajnie z kiosku, warzywniaka czy innego małego sklepiku (bez pytania o nie sprzedawcy)? Osobiście spotkałem się nawet z odmową przyjęcia GN w takim małym punkcie handlowym.

"Zapewne więc szanse na napotykanie ich w powszechnym obiegu są raczej znikome."

W Warszawie do obiegu wrzuciłem ich już okrągłe 200 sztuk. Głównie Mokotów i Wilanów. Zdaję sobie sprawę że część z nich sprzedawcy wzięli od razu dla siebie ale po części piątki wrzucałem również do biletomatów, parkometrów i kas samoobsługowych więc część z nich mam nadzieję że trafi dalej w ręce zwykłych obywateli :)