Witam serdecznie

Opiszę pewną nietypową sytuację otóż nabyłem w przedsprzedaży 2x komplet Osadnictwa(2x68zł) + 2x Powstanie Wielkopolskie(2x72zł) przy czym licytowałem tylko Powstanie. Teoretycznie Sprzedający mógł kierowac się zyskiem i zostawić mnie na lodzie. Tymczasem wykazał profesjonalizm bowiem stwierdził umowa to umowa monety nabędzie Pan na \"starych zasadach\"

Ze swojej strony życzę Innym Kupujacym takich transakcji.

Do wypowiedzi cytowanej przez Piotr_84 chciałbym dodać, że NBP wybrało najgorszy sposób na spekulantów; mało tego dopiero teraz ich nasyciło.

Co do wycofywania się z aukcji owszem mogą napisać, że nie dostali pełnego zamówienia sporo znajdzie sposób; Polak potrafi.<br><br>Edytowany przez: energhizer, w: 2008/11/29 20:35

Ale taka osoba, która nawet napiszę że nastąpiła redukacja zamówień, odwołując aukcje dużo traci, nie tyle finansowo, ale renoma a to bardzo ważne.



Sposób dobry czy nie dobry.....ale do emisji jeszcze troche i moze za kilka dni pojawi się informacja od NBP, że to był błąd, ze prawidłowa cena to 70zł. :)):)Wtedy to dopiero by się działo:)

Kwestia renomy nie podlega dyskusji w żadnym momencie przyznam jednak, że osobiście gdybym zamówił np. 10szt i dostał \&quot;tylko\&quot; 6połowę nie miałbym żalu do Sprzedającego w takim wypadku; może jestem wyjątkiem.

Wyobrażam sobie ludzi, którzy pokupowali po kilkadziesiąt sztuk za 70zł gdyby nastąpiła korekta ceny hihi

Ps Może udałoby się przeprowadzić małą sonde będzie zmiana ceny czy nie? Ja stawiam na na konia z napisem zmiana;-)

Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Spekulanci dostaną na pewno po łapkach. Kolekcjonerzy zapewne będą zadowoleni, jeżeli wzrosłaby cena monet, ale przy spadku nakładu. Zadowoleni jednak też nie wszyscy, ponieważ mniej zamożni pasjonaci i \&quot;zbieracze\&quot; monet mogliby sobie już nie pozwolić na zakup za ceną wyższą. Każdy kto ma abonament szacuje sobie mniej wiecej koszty jakie poniesie przy zakupie monet. Spodziewałem się ceny około 70 zł za Powstanie i około 80 zł za Osadnictwo. Cena 106 zł troszkę mnie zdziwiła, ale nabędę monety, bo akurat dla mnie nie jest to duży problem, ale nie wszyscy mogą sobie pozwolić na zakup podwójnej emisji w cenie podwyższonej w okresie światecznym, gdy wydatki są na pewno wyższe. Dobrze, moneta jest z tzw. \&quot;bajerem\&quot;, ale dodatki w dzisiejszej sytuacji monet III RP znaczą niewiele i powinny być dla kolekcjonera wliczonym w cenę bonusem na poprawę samopoczucia niz dodatkowo płatnym luksusem. Teraz jeszcze jak się spojrzy za jakiś czas na serwis aukcyjny i zobaczy Osadnictwo za 80 zł to będzie zapewne lekki niesmak i pytanie o sens abonamentu, który będzie tylko dla oszczędnosci czasu, by nie jechać 60-100 km po zakup monety do dużego miasta.

Ja wybieram bramke nr- podniesienie nakładu.

Załamanie spokulacyjnego rynku monet srebnych mam dla mnie duze plusy. Jako osoba ktora dopiero zaczyna kupywac monety srebne mogę kupic w cenach około emisyjnych piękne sreberka ( ostatnio wylicytowałem lokacje krakowa za 80 zł i nike 2007 za 70 zł).
Komfortowa sytuacja z tegorocznymi numizamtami, czyli ze mozna bez problemu kupic dowolna ilosc jest odrobine demoralizujaca, nawet kiedy moneta mi sie podoba przed zakupem powstrzymuje mnie wiedza ze ta moneta warta nawet ceny emisyjnej. Podejrzewam ze wielu mysli tak jak ja i poprostu nie kupuje tegorocznych sreberek a zwlaszcza osadnictwa ktora ma cene emisyjna z kosmosu.
Przypominam cena emisyjna SOKOŁA 91 ZŁ !!!<br><br>Edytowany przez: arvelag, w: 2008/11/30 16:05

Mam wrażenie czy spekulacja już się nakręca ? patrząc na sprzedaż na alledrogo monet których jeszcze nie ma można dojść do takiego wniosku :)

to mozna nazwać jedym sformułowaniem.....psychologia tłumu.

Osadnictwo mam kilka zalet, które mogą zostac przdstawione w argumentacji, naganiaczy którzy będe probować przekonać nas, że na tej monecie da sie zarobi, bądźmy szczerzy nie da się. Postaram sie je obalić

1. Unikatowa moneta z dodatkiem (szkło)
W tym roku mamy wysyp takich ''wyjątkowych'' monet patrz cyrkonia w Sybirakach, kula w Pekinie, hologram w Poczcie, obecne ceny wymienionych monet świadczą ze nawet jesli moneta bedzie śpiewać i tanczyc nie zapewni to jej wzrostów, dlaczego ? Dowód ostatecznu podam na sam koniec.

2 Tematyka
Jest to moneta rocznicowa, która nie należy do zadnej serii, nie mozna sie opierać sie na casusie serii zwierząt która sa jednym przykładem ze tamatyka moze spowodowac anormalny stosunek ceny do nakładu.

3 Zaintresowanie Polonii w Ameryce
To tak niedorzeczny argument, że chyba nie trzeba go obalać.

Otatecznym czynnikiem który dobije monetę jest nakład.(125 tys!!!) Żadne cuda nad trupem spekulcji monetami nic nie dadza. Zamieszanie, reklama pęd niedoinformowanego tłumu może sprawic, że moze trafić sie kilka jeleni którzy przepłacą.

Jednakże rzeczywiści odbiorcy, czyli kolekcjonerzy zrobi dwie rzeczy kupia tuż po emisji od 1 do 3 sztuk do kolekcji lub poczekaja troche i kupia kiedy wartosc monety spadnie.
Osobiście kupie monet byc moze w styczniu albo w lutym kiedy juz bede mial wydatki świateczne za sobą.

Czekam na opinie i ewentualne uwagi, zachecam do wiekszego udzialo w zyciu forum.

Ja mam prawie pod nosem NBP więc jak zawsze przejdę się i osobiście kupię , ale 106 zł za dziesięciozłotową monetę to rozbój w biały dzień.

technika, którą została wykonana była dotychczas niestosowana, ten kawałek szkła zapewne trudno było zapakowac do środka, aby wszyskot elegancko grało.

Moim zdaniem takie posunięcie NBP ma na celu wyeliminować przedsprzedaż monet z wyprzedzeniem.
Jeśli ktoś pamięta ile Sokół kosztował w 2007 roku - cena nawet po 400zł. za sztukę a dziś po 150zł. można kupić.

O ile sztuczne windowanie cen jest niekorzystne jak wspomniany Sokół to jednak stracić można znacznie więcej. Dzięki przedsprzedaży Oferujący wiedzieli ile zamówić kartonów, sztuk itd szacowali odpowiednie rabaty. Jeśli nie będzie przedsprzedaży to raczej skończy się kupowanie na Allegro po cenach niższych od emisyjnych.

Osobiście uważam, że cały ten \&quot;cyrk\&quot; przyniesie więcej szkody niż pożytku.

Właśnie wróciłem z Banku , oczywiście z monetką. Monetka bardzo bardzo ładna, tyle się dzieje na niej że nie mogę się napatrzeć. Troszkę szkło wystaje na rewersie ponad monetę. Lepiej by wyglądało tak jak na awersie, ale pewnie nie dało rady.

dokładnie, genialna monetka. Warta tej ceny. W tym miejscu wielki ukłon w stronę projektanta , pana Roberta Kotowicza.

Piękna moneta, zastanawiające jak mennica uchnęła ten kawałek szkła... Piękne...Gdyby nie ten nakład, byłoby idealnie

Moim zdaniem najładniejsza moneta w tym roku. Teraz jak czytam, to żałuję trochę, że nie kupiłem na allegro kilkanaście złotych taniej tylko w NBP.

Moneta jest na liscie nominacji na najladniejsza monete roku:
www.numismaster.com/ta/numis/Article.jsp...e&ArticleId=8411

Nachalnym reklamom mowimy NIE!!!

zwłaszcza jak porównuje się dwie różne monety, a właściwie jedną o tym samym wzorze tylko bitą innym rodzajem stempla :)

szuka frajerow :laugh: