Witam wszystkich, zauważyłem monetę Imperial Art Mezopotamia na Alledrogo. Zastanawiam się nad zakupem. Czy ktoś kolekcjonuje takie monety? Interesuję się historią, a szczególnie wielkimi imperiami, dodatkowo moneta trafia w mój gust.

Myślę, że zdecydowanie taniej będzie kupić... monetę bitą w Mezopotamii... ;)

"Czy ktoś kolekcjonuje takie monety?"

Na 100% ktoś zbiera.

" Interesuję się historią, a szczególnie wielkimi imperiami, dodatkowo moneta trafia w mój gust."

To już lepiej jakąś książkę historyczną o Mezopotamii z rysunkami kupić.

Co ma wspólnego Niue Island z Mezopotamią?

tyle samo co Fiji z Egiptem:

Fiji Tutenchamon za 999 zł:
allegro.pl/fiji-2012-50-klejnoty-egiptu-...2oz-i4520099992.html

oraz zestaw prawdziwych monet obiegowych z Egiptu również z wizerunkiem Tutenchamona za 11,99 zł:
allegro.pl/zestaw-menniczy-egipt-x-5-bimetal-i4575835148.html

Te monety z Niue, Fiji i wielu wielu innych są tylko "produktami numizmatycznymi" bitymi po części nawet w Warszawie a przebitka na nich jest taka jak z Ziemi na Marsa.

Zgadzam się z przedmówcami w 99%. Mnie chodzi tylko o wykonanie i niski nakład, wiadomo w Mezopotamii taką techniką monet nie bili, obiegówek egipskich podobnie, dlatego ta moneta zrobiła na mnie wrażenie. Ceny wielu monet z Australii i Oceanii poszybowały w górę, np. Tiffany, więc "inwestycyjnie" źle to nie wygląda.

Jeżeli chcesz to potraktować jako inwestycję to w tym temacie nic Ci nie doradzę :)

"Inwestycja to wyrzeczenie się obecnych, pewnych korzyści na rzecz niepewnych korzyści w przyszłości."

Jak każda inwestycja może przynieść korzyści jak i straty :)

Ja kolekcjonowanie monet traktuję jak hobby a nie jako inwestycję.

Kolekcjonuję monety Polskie oraz ostatnio zaciekawiłem się Egiptem więc wolę kupić prawdziwe monety obiegowe z Egiptu bo tez mają wizerunki niż zapłacić i to sporo za coś co moneta jest z nazwy.

Oczywiście bardzo mi się spodobał ten wynalazek z MW moneta piramida (widziałem ją już trochę wcześniej) lecz cena mnie odstrasza :)

ok, tylko to jest moneta, bo jest prawnym środkiem płatniczym w nowej zelandii

...a ktoś zobaczy ją w Nowej Zelandii, a nawet jeśli ją tam zabierzesz, pokonasz barierę, że ktoś będzie chciał Ci za nią coś sprzedać, to kupisz za monetę, za która w Polsce dałeś 1400 zł równowartość 5,344 PLN - ..i taka to "moneta z tej monety".

W Polsce za Zygmunta Augusta półpostać nominał 10zł z 96r. też dostanę tylko 10 zł, a w sklepach numizmatycznych kosztuje 1500zł... i też mogę powiedzieć co to za moneta. Żaden sklep nie numizmatyczny nawet nie przyjmie mi już brakteatów czy guldenów, bo nie posiadają już siły nabywczej, więc to już nie są monety?
Wydaje mi się, że jest to błędne rozumowanie, oparte tylko na wartości nominału, a gdzie wartość kolekcjonerska?

Mieszkańcy Nowej Zelandii kolekcjonują monety z Niue Island. Mają też mennicę NZ Mint, która większość monet ma z Niue. Perth Mint oprócz Australii, bije dla Wysp Cooka itd. Rynek numizmatyczny Australii i Oceanii jest bardzo zintegrowany i różnorodny, a społeczeństwo bardzo bogate.

Pozdrawiam:)

Mały niuans - "bije dla, czy bije na koncesji zakupionej od", a koncesje Niue Island może kupić każdy, patrz np. Mennica Papieska. Zawsze lepiej nazwać swój produkt monetą niż żetonem. Nie wiem co kolekcjonują mieszkańcy Nowej Zelandii, na pewno jednak wielu monet Niue Island nie mają nawet okazji obejrzeć.
Wartość kolekcjonerska to również wartość zmienna, dla różnych ludzi jest ona inna - można wychodzić z założenia, że kolekcjonuje się to, co się nam podoba, co uważamy za tego warte. Można też upatrywać w swoich zbiorach przyszłych zysków. Jedna i druga kolekcja dla swych właścicieli ma wartość kolekcjonerską - czyż nie?

Jak mówiłem, nie można mierzyć wartości monety wartością nominału.
Moneta 2$ nowozelandzkie wyczerpuje definicję monety, niezależnie od występowania lub niewystępowania koncesji. Inaczej obecne monety NBP również nie są monetami (za wyjątkiem "dwójek" i "piątek").
Akurat mieszkańcy Nowej Zelandii w licznym gronie (kilka tysięcy osób jest zarejestrowanych w Perth Mint, które bije dla/od m.in. Cook Islands, Tuvalu itd.) kolekcjonują monety Oceanii. W Auckland w Nowej Zelandii jest mennica, która większość monet bije dla/od Niue Island.

Więc dalej się nie zgadzam z Twoim punktem widzenia :) Choć po części go rozumiem. Powiedziałem już wszystko co miałem do powiedzenia na ten temat. Dobranoc :)

Bezsprzecznie piękna moneta. Królowa angielska nadaje jej uroku i powagi.

Rzeczywiście moneta ładnie się prezentuje. Czekamy jeszcze na zdjęcie "na żywo".

Piękne zdjęcie: