Witamy,
Gościu
|
|
TEMAT: Co z tą patyną?
-
Co z tą patyną? 14 lat, 5 miesięcy temu #13368
Mam prośbę do kolegów o poradę. Lustrzanki zbieram już od lat i mam pokaźną kolekcję. Mimo, że przechowuję je w woreczkach strunowych to zdarza się, że niektóre "łapią" patynę. Ostatnio patyna pojawiła się nawet na dwóch monetach po gradingu (niech żyje polski grading i jego szczelne pudełka!!!). Oczywiście z większością monet nie ma problemu, a patyna dotyczy niewielkiej ich liczby (przypadki incydentalne), ale nie muszę chyba dodawać, że życie jest tak podłe, iż patyna dopada zwykle moje najcenniejsze egzemplarze.
Co mógłbym jeszcze uczynić poza woreczkami strunowymi (czy polskim gradingiem) żeby je zabezpieczyć? Słyszałem kiedyś od kogoś, że on przechowuje monety w pudełkach próżniowych - takich jak na żywność. Wrzuca do takiego pudła monety w kapslach bez woreczków, zamyka, wypompowuje powietrze i ma spokój. Zastanawiam się czy taka metoda jest rzeczywiście skuteczna i czy takie pudełka są szczelne przez długi czas (żywność bez otwierania przechowuje się w nich maksymalnie przez kilka dni - monety przez miesiące). Czy pudełko nie straci szczelności w tak długim czasie? A może znacie jakieś inne sposoby? Na szczęście zbieram głownie starsze monety (lusterka to dodatkowe zajęcie) i w ich wypadku patyną się nie przejmuję, ale tych lusterek też żal. -
- Offline
- Oklaski: 4
-
O:Co z tą patyną? 14 lat, 5 miesięcy temu #13370
ja trzymam moje lustrzanki w kapslach a te w kasetach drewnianych i odpukac nic sie z nimi nie dzieje moze to kwestja wilgotnosci w pomieszczeniu i innych czynnikow zwnetrznych pozatym patyna nie powinna obnizyc ceny numizmatow a wrecz odwrotnie.
mozna by monety zapakowac w folie chermetycznie tak jak parowki w sklepie ale chyba nie oto nam chodzi -
- Offline
- Oklaski: 119
O:Co z tą patyną? 14 lat, 5 miesięcy temu #13371
Co do patyny to w przypadku lustrzanek tylko teoretycznie nie powinna ona obniżyć ich wartości. W praktyce jednak kupujący mając wybór pomiedzy pokrytą patyną a nie wybierze tą pierwszą. Wyjątkiem będzie ewentualnie sytuacja kiedy ta pierwsza będzie tańsza lub gdy ktoś zbiera lustrzanki pokryte patyną (są tacy). Co innego gdy patyna jest na monetach starszych bitych stemplem zwykłym czy nawet lustrzanym ale sprzed kilkudziesięciu lat -
-
O:Co z tą patyną? 14 lat, 5 miesięcy temu Ostatnio zmieniany: przez placzido. #13392
Valkiria napisał/a:
a w jaki sposob mozna przyspieszyc proces patynowania
jak uzyskac patyne na stosunkowo mlodej monecie czy sa jakies sprawdzone metody?
zostawić na tydzień na deszczu ... :)
ale to metoda niesprawdzona... -
-
O:Co z tą patyną? 14 lat, 3 miesięcy temu #15481
Witam także mam ten sam problem!!! nie lubię monet srebrnych pokrytych patyną szczególnie monet ze stemplem lustrzanym. Chociaż muszę przyznać że niektóre monety srebrne ze zwykłym stemplem z ładną patyną są genialne ale to wyjątki 1 na 200 monet z patyną. Osobiście przywiązuje ogromną role do kapsla monety, priorytetem dla mnie jest jego szczelność. Więc od razu nie polecam kapsli typu Kolekcjoner oraz kapsli firmy Leuchtturm. Kapsle kolekcjoner są po prostu do niczego , natomiast kapsle Leuchtturm są bardzo przezroczyste ładnie się prezentują ale szybko pękają i są bardzo nieszczelne są dobre do monet często wyjmowanych z kapsla, gdyż łatwo je otworzyć. Miałem duży problem z nabyciem NOWYCH kapsli na malarzy (Klipy), są bardzo trudne do nabycia.
Co do patyny aby przyspieszyć proces jej powstawania proponuje zanurzyć monetę w związku chemicznym Siarczan(VI) amonu na kilka godzin i osuszyć w łagodnym powietrzem. Dla ciekawostki dodam że patyna szybko powstawała na sztućcach ( mam na myśli Srebrny zestaw Sztuccy ) podczas spożywania bigosu oraz kontaktu z żółtkiem jaj (żółtko jaj zawiera duże ilości siarki). -
- Offline
- Oklaski: 119
O:Co z tą patyną? 14 lat, 3 miesięcy temu #15483
Ja nie wiem jakie kapsle firmy Leuchtturm ci się trafiły ale ja ich używam od kilku lat i nie narzekam. Fakt, że kupiłem je bezpośrednio z Niemiec w b. dużej ilości, ale wątpię żeby była jakaś różnica. Są one szczelne i raczej dość trudno się je otwiera. Co do patyny to po co przyspieszać proces jej powstawania? Naturalna patyna powstająca latami to jest to, a nie jakieś sztuczne wytwory gotowania w oleju, moczenia w szczynach itd. -
O:Co z tą patyną? 14 lat, 3 miesięcy temu #15485
Ja również nie narzekam na kapsle firmy Leuchtturm, a też używam od paru lat (kupowane od przedstawiciela na kraj tej firmy). Potwierdzam, że trudno je otworzyć i są szczelne. Wielu natomiast nie chce ich używać, bo znacząco różnią się od używanych przez Mennicę. -
O:Co z tą patyną? 14 lat, 3 miesięcy temu #15504
A ja z kolei słyszałem o takiej metodzie, że kapsle z lustrzankami powinno się uszczelnić np. za pomocą wosku, albo lakieru (polakierować boki kapsli)
Powiedział mi o tym Wytrawny Kolekcjoner, który ta metodę z powodzeniem stosuje od dawna.
|
Moderatorzy: bartek
Wygenerowano w 0.57 sekundy