Polecamy

skup monet
skup monet
Numizmatyka
Sklep numizmatyczny
Monety
monety skup

Polecamy

skup monet
skup monet
Numizmatyka
Sklep numizmatyczny
Monety
monety skup
Witamy, Gościu
Użytkownik: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: 2010 - Nowy sposób dystrybucji monet

    • Offline
    • Oklaski: 107
    Pozdrawiam,
    Lynx

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15020

    kyniek bez przesady, ale te demoludy mają niektóre serie naprawdę ciekawe, a jaki nakład... malina :)
    kyniek nie tylko 10. ale i 20. też chyba trzeba odpuścić. Ja może zostanę przy... tak tak przy 2., ale tylko z tej tylko przyczyny, że to monety obiegowe.
    • Offline
    • Oklaski: -1

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15021

    obserwuję jednocześnie allegro. Ceny KP od 105 przez 110 PLN do 135 PLN za monetę i już są nabywcy. Przypominam 10 zł nakład 80 000 sztuk :)
    • Offline
    • Oklaski: 151
    Numizmatyka uczy czytac znaki czasu.

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15022

    ja kupilam na ebay.pl na przedsprzedazy za 80zl i to jest cena przewartosciowana
    • Offline
    • Oklaski: -1

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15023

    Ja też na ebay w tej samej cenie, ciekawi mnie czy będziemy musieli dopłacać -haha żartuje, niespodziewałem się, że jeszcze można więcej zepsuć ten rynek w Polsce. Naprawdę trzeba myśleć o zmianie zainteresowań w szczególności na wschód.
    • Offline
    • Oklaski: 151
    Numizmatyka uczy czytac znaki czasu.

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15024

    lub zachod Francja wyglada bardzo obiecujaco ;)
    Vancouver 2010 tez na ebay.pl przedsprzedaz 99zl kosmos ale projekt udany moneta mi sie podoba wiec kupie a dalej zobaczymy
    NBP bazuje na naszej slabosci , przywiazaniu jednak tym razem poszli o kilka krokow za daleko ...
    • Offline
    • Oklaski: 107
    Pozdrawiam,
    Lynx

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15025

    Wschód wygląda całkiem całkiem. Niektóre monety, a przecież bije je również nasza mennica, naprawdę ładnie wyglądają, a nakłady o niebo niższe.
    • Offline
    • Oklaski: 1

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15026

    Valkiria napisał/a:
    z niecierpliwoscia wyczekuje riposty ze strony Christiny i jakiej argumentacji uzyje tym razem gdzie dopatrzy sie plusow nowego systemu bo cos mi mowi ze po dzisiejszym dniu i cwaniactwu zwiazanemu z kolejna emisja wszelkie wadpliwosci zostaly rozwiane co do intencji NBP


    A już myślałam że nikt na tym forum nie chce czytać tego co piszę :P

    A tak poważnie:
    No jest wtopa na całego.
    Ale jest też krok NBPu by jednak w następnych aukcjach było trochę lepiej - zdecydowane zmniejszenie limitów dla firm.
    Czy to coś zmieni okaże się w następnych aukcjach.
    • Offline
    • Oklaski: 151
    Numizmatyka uczy czytac znaki czasu.

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15027

    wtopa na calego to naprawde delikatnie powiedziane :)
    naprawde w to wierzysz ze zmniejszenie limitow dla firm cos zmieni ?
    jasne ze chcemy czytac to co piszesz gdyby wszyscy byli na nie watek nie mial by sensu ;)
    pozdrawiam i naprawde mi przykro ze system zawiodl.

    nie ma idealnego systemu tu jakis politolog moglby sie wypowiedziec ale system stworzony przez NBP to utopia.

    a naklady zeczywiscie sie zmniejsza w kolejnych latach ale tylko z braku chetnych ;)
    • Offline
    • Oklaski: 107
    Pozdrawiam,
    Lynx

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15028

    I widzisz Christina, spekulacja dalej ma się dobrze tylko na wyższym poziomie cenowym.
    Owszem zmieni się. Za kilka, kilkanaście takich pseudoaukcji, NBP będzie musiał szukać jeleni ;)
    • Offline
    • Oklaski: 107
    Pozdrawiam,
    Lynx

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15029

    A i jeszcze jedno, Christina nie bierz tego do siebie. Chciałaś jak prawie każdy z nas, by było normalniej. Cóż to nasza narodowa przypadłość. Chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zawsze do d...- to dotyczy NBP, bo tak pewnie za jakiś czas będzie tłumaczył całą sytuację, o ile będzie chciał cokolwiek tłumaczyć.
    • Offline
    • Oklaski: 1

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15030

    Chciałbym wtrącić swoje 3 grosze i wypowiedzieć swoje zdanie w tej sprawie.
    Nadmienię tylko że prowadzę małą firmę numizmatyczną

    Dziś zakończyła się pierwsza aukcja w nowym systemie kupowania monet w NBP.
    Moim zdaniem system polega na wywindowaniu ceny do maksimum!
    NBP wypuszcza do obiegu tylko część nakładu! a więc dziś płacimy bardzo drogo a za pół roku pewnie się okaże że tą samą monetę będzie można kupić na allegro za połowę ceny!
    Moneta 10złotowa kosztowała do tej pory ok. 55-71zł. a za tą pierwszą w tym roku 65. rocznica oswobodzenia KL Auschwitz-Birkenau trzeba zapłacić 85zł. przy nakładzie 80 tys!.
    Kolejna moneta Zimowe Igrzyska Olimpijskie Vancouver, nakład 80 tys a na aukcję trafi tylko 30 tys.!
    Wiadomo że będzie ponownie cena max czyli 85zł.a co jak będzie wyższa cena maksymalna aż strach pomyśleć.
    Dodatkowo nawet jak się wbije cenę maksymalną nie ma się pewności czy się dostanie taką ilość jak się chce bo system będzie redukował zamówienia na zasadzie po 1sztuce dla każdego a później to może się okazać że ja jako firma z zamówionych 50szt dostanę 5szt.
    Wygląda na to że cały ten nowy system ma za zadanie wyeliminować wszystkie działające firmy numizmatyczne w Polsce!
    Wszystkim tym którzy chcą mieć monety zostaje zarejestrować sobie konto www.kolekcjoner.nbp.pl.
    i przepłacać lub najlepiej poczekać i kupić sobie te dzisiejsze monety za rok za połowę ceny!

    Pozdrawiam
    Grzegorz


    b]przemo07 napisał/a:[/b]
    Pozwoliłem sobie zacytować wypowiedź Pana z NBP

    "Witam! Z tej strony Jacek Polkowski z biura prasowego NBP.

    Od pewnego czasu przyglądam się dyskusjom prowadzonym w tym oraz w innych wątkach na temat nowego systemu sprzedaży monet i serwisu Kolekcjoner. Postanowiłem się włączyć, aby odpowiedzieć na najważniejsze pytania i wyjaśnić pewne kwestie, które się tu pojawiły, a które wymagają przedstawienia informacji płynących bezpośrednio ze źródła.

    Moim celem nie jest agitowanie i przekonywanie Was do nowego systemu sprzedaży. Każdy ma prawo do swojej opinii na ten temat i może ją swobodnie wypowiadać. Chciałbym jednak, abyście nie byli zdani wyłącznie na agresywne opinie tych osób, których głównym celem jest zaszkodzenie wizerunkowi NBP i udowadnianie za wszelką cenę, że nowy system jest zły.

    Najbardziej gorąca kwestia poruszana w ostatnich dniach dotyczy nakładów monet i tego, jaka część tych nakładów jest wystawiana na aukcje.

    Faktycznie podjęliśmy decyzję o tym, że w pierwszych aukcjach nie będziemy wystawiać na sprzedaż wszystkich monet. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta i widziałem, że ktoś z uczestników dyskusji całkiem trafnie ją zdefiniował.

    Otóż system nadal jest na etapie "rozruchu", a kolekcjonerzy i firmy nadal się w nim rejestrują. Minie jeszcze co najmniej kilka miesięcy zanim liczba aktywnych kont w systemie będzie odpowiadała mniej więcej wielkości rynku numizmatycznego w Polsce. Na dzień dzisiejszy liczba zarejestrowanych i aktywnych kont jest daleka od szacowanej przez różne źródła liczby kolekcjonerów w Polsce, wynoszącej od 20 do 40 tys. osób. W serwisie mamy zarejestrowanych stosunkowo dużo firm, ale przecież nie jest naszym celem powrót do sytuacji, w której większość nakładu znowu będzie trafiać do podmiotów komercyjnych. Jednym z podstawowych założeń nowego systemu było zwiększenie dostępności monet na rynku pierwotnym dla pojedynczych kolekcjonerów i tego będziemy się trzymać.

    Jak sami często zauważacie, bardzo dużo osób nadal przygląda się rozwojowi sytuacji, waha się i zastanawia, czy zarejestrować konto i brać udział w aukcji. Część osób deklaruje, że nigdy tego nie zrobi. Takie mają prawo. Ale widać również, że z każdym kolejnym tygodniem świadomość zmian wśród kolekcjonerów zwiększa się i notujemy coraz więcej rejestracji. Spodziewamy się, że tak będzie przed każdą kolejną aukcją.

    Czytając Wasze dyskusje można znaleźć dużo opinii, że część osób przestanie kolekcjonować polskie monety i przerzuci się na inne numizmaty, w tym zagraniczne. Być może tak się faktycznie stanie, a szkoda, bo system nie jest taki zły jak go malują... Osobiście uważam, że z czasem jednak większość kolekcjonerów "oswoi się" i przywyknie do zmian (nie chcę pisać "przekona się", bo zaraz podniesie się larum Smile, nauczy się brać udział w aukcjach i kupować monety na nowych zasadach.

    Zatem w najbliższych miesiącach czeka nas jeszcze kilka fal rejestracji kont, największa zapewne nastąpi przed emisją monety z serii Zwierzęta świata. I gdy już liczba aktywnych kont zbliży się do 30-40 tys., będziemy mogli uznać, że potencjalny popyt ze strony pojedynczych kolekcjonerów jest w stanie "wchłonąć" jeśli nie większość, to znaczącą część emitowanych przez nas nakładów monet.

    A w sytuacji, gdybyśmy już teraz wystawili na aukcję cały nakład, znowu trafiłby on w większej części do firm, ponieważ w systemie zarejestrowało się jeszcze zbyt mało indywidualnych kolekcjonerów, a już praktycznie większość firm założyła dla siebie konta.

    Z czasem więc, gdy już liczba indywidualnych kont ustabilizuje się na poziomie 30-40 tys., będziemy mogli uznać, że mamy zarejestrowaną w systemie większość osób potencjalnie zainteresowanych kupnem monet. I w takiej sytuacji będziemy mogli wystawiać na aukcje pełne nakłady.

    W Waszych wypowiedziach pojawia się zarzut, że NBP zmienia reguły gry w ostatniej chwili. Nic podobnego. Możliwość dzielenia monet na transze była przewidziana praktycznie od początku prac nad nowym systemem sprzedaży. Taka możliwość jest zapisana w regulaminie i w przypadku styczniowej aukcji właśnie z tego zapisu skorzystaliśmy (z opisanych powyżej pobudek).

    W kwestii nakładów - w całej tej dyskusji chyba nikt nie zauważył, że w 2010 roku NBP rozpoczął zmniejszanie nakładów monet. W moim wpisie na tej liście w zeszłym roku wyraźnie zaznaczyłem, że rozważamy taką możliwość i mamy pełną świadomość tego, że rynek oczekuje od nas zmniejszania nakładów. Wszyscy w to powątpiewali.

    Tymczasem już w 2010 roku zmniejszyliśmy nakłady 6 z 14 tematów monet srebrnych. W przypadku pięciu tematów nakłady zostały zmniejszone o 1/5: ze 100 tys. do 80 tys. sztuk, a w przypadku jednego tematu - do 90 tys. Już bardziej w tym roku nie możemy obniżyć nakładów, ponieważ mamy zakontraktowane krążki srebra i złota, a także podpisaną umowę z Mennicą Polską na bicie określonej liczby monet. Tak więc kolejnego obniżenia nakładów należy się spodziewać w 2011 roku.

    Niezmienione w 2010 roku pozostały nakłady głównie tych monet, które ukazują się jako kontynuacje serii, w tym najbardziej popularnej monety z serii Zwierzęta świata.

    W temacie nakładów muszę rozwiać jeszcze jeden mit. Otóż monety bije się w jednym cyklu produkcyjnym, a nie partiami. Jeśli prezes banku podpisuje zarządzenie o emisji 80 tys. sztuk monet, to tyle właśnie monet zostaje wybitych i dostarczonych do skarbca NBP. Przyznam szczerze, że jestem zaskoczony głupstwami, jakie wypisują tu niektóre osoby... Pamiętajmy, że Narodowy Bank Polski jest bankiem centralnym, organem państwa, jedną z najważniejszych instytucji w kraju, działającą według przepisów prawa i podlegającą ścisłej kontroli innych organów do tego upoważnionych. Tymczasem co niektórzy wypisują tu opinie, z których wynika, że NBP uprawia "kreatywną działalność emisyjną", polegającą na biciu tylko części monet, albo ukrywaniu pewnych partii nakładów do niewiadomo jakich celów.

    Monety i banknoty kolekcjonerskie podlegają ścisłej ewidencji - co do sztuki. Nawet te monety, które są przeznaczane na cele promocji i reprezentacji, muszą być zarejestrowane i umieszczone w ewidencji przekazywanej w co miesięcznych raportach do departamentu rozliczeń. Każda pojedyncza moneta jest zewidencjonowana. Jeśli prezes lub inny przedstawiciel banku wręcza komuś monetę, to ta moneta jest umieszczana w raporcie wraz z danymi osoby obdarowanej. Takie jest prawo. Co więcej, te monety, które zostały pobrane na cele promocji i reprezentacji, ale nie zostały wykorzystane, muszą wrócić do skarbca.

    Czy jest szansa, że ta informacja utnie już spekulacje na temat tego, co NBP robi z nakładami monet?

    Zapewniam Was, że 80 tys. sztuk monet poświęconych Auschwitz zostanie wybitych i dostarczonych do skarbca NBP, gdzie spocznie w oczekiwaniu na dystrybucję już po rozstrzygnięciu aukcji. Do oddziałów trafi wówczas pula 55 tys. lub mniejsza (jeśli nie wszystkie monety zostaną sprzedane na aukcji), zaś reszta monet będzie dalej spoczywała w skarbcu. Na cele promocji i reprezentacji zostanie przeznaczonych nie więcej niż 1500-2000 sztuk.

    Reszta monet najprawdopodobniej trafi do sklepu internetowego, który planujemy uruchomić w drugiej połowie 2010 roku. Właśnie trwają prace koncepcyjne nad stworzeniem takiego sklepu. Wówczas również - i w sklepie, i w systemie aukcyjnym - będzie wprowadzona opcja sprzedaży wysyłkowej z płatnością przelewem i być może online. W takiej sytuacji monety i banknoty kolekcjonerskie będą mogli kupować również kolekcjonerzy z zagranicy. Obecnie też mogą, ale odbiór w oddziale im to skutecznie utrudnia...

    A jaka będzie cena sprzedaży w sklepie? Tego jeszcze nie wiemy, ale logiczne wydaje się, że będzie to albo cena ustalona na aukcji, albo cena wyższa. Nie planujemy psuć rynku i zaburzać przejrzystości i logiki całego systemu. Mamy świadomość, że jeśli na aukcji ustaliła się cena X, to reszty nakładu nie powinniśmy sprzedawać po cenie niższej niż X.

    A skoro już jesteśmy przy cenie, to chciałem zwrócić Waszą uwagę na kwestię ceny maksymalnej.

    Na długo przed ogłoszeniem aukcji kolekcjonerzy bardzo obawiali się wywindowania cen monet - to był jeden z najczęściej formułowanych zarzutów pod adresem nowego systemu.

    I właśnie z tego powodu postanowiliśmy ustalić cenę maksymalną na niskim poziomie, uniemożliwiając tym samym poszybowanie cen w niespotykane dotąd obszary. Zrobiliśmy to wyłącznie w odpowiedzi na Wasze obawy - aby je rozwiać i raz na zawsze Was uspokoić: system nie spowoduje wywindowania cen do abstrakcyjnych poziomów.

    Zakładając jednak, że spełni się najciemniejszy scenariusz, jaki kreślą niektórzy sceptycy, a więc cena sprzedaży ustali się na poziomie ceny maksymalnej, to i tak nadal będzie to cena przystępna dla większości kolekcjonerów - nie żadne 250, 200 czy 150 zł, jak wróżyli co niektórzy, ale 85 zł.

    Taka informacja z pewnością jest nie na rękę wszystkim osobom, które liczyły na to, że cena sprzedaży będzie kilkukrotnie wyższa od ceny wywoławczej, co pozwoliłoby im dalej wyżywać się na NBP i kreślić czarne scenariusze.

    Nic z tego.

    Powiem więcej. Nawet jeśli wszyscy uczestnicy aukcji zalicytują po cenie maksymalnej i właśnie taka cena ustali się w wyniku rozstrzygnięcia aukcji, to nawet przy znaczącej redukcji zamówień i tak każdy pojedynczy kolekcjoner powinien kupić monetę.

    Dlaczego? Ponieważ, zgodnie z moją wcześniejszą obietnicą, wbudowaliśmy w systemie taki mechanizm redukcji, który najpierw przydziela każdemu po jednej monecie, a dopiero później dokonuje redukcji proporcjonalnej.

    Jak to działa?

    Powiedzmy, że w aukcji wzięło udział 15 tys. użytkowników. Cena sprzedaży ustaliła się na poziomie 70 zł, a skumulowany popyt przy tej cenie wyniósł 75 tys. monet. Czyli mamy 75 tys. zamówień na monetę w cenie 70 zł lub wyższej: 71 zł, 72 zł itd. aż do 85 zł (bo każdy, kto chciałby kupić monetę po wyższej cenie - np. 75 zł - będzie chciał ją kupić również po cenie niższej, czyli 70 zł - w ten sposób określa się tzw. popyt skumulowany).

    Skumulowany popyt przy cenie od 71 zł do 85 zł wynosi 40 tys. monet. Zatem te wszystkie oferty zostaną zrealizowane w 100%, a tym samym mamy już rozdystrybuowanych 40 tys. monet.

    Z nakładu 55 tys. monet pozostaje jeszcze 15 tys. do podziału pomiędzy oferty z ceną równą dokładnie 70 zł (czyli równą ustalonej cenie sprzedaży). Ofert z ceną 70 zł mieliśmy 35 tys. (75 tys. minus 40 tys. ofert już zaspokojonych). Popyt wynoszący 35 tys. sztuk monet został zgłoszony przez 8 tys. użytkowników (czyli 8 tys. uczestników aukcji złożyło oferty z ceną równą 70 zł).

    Co robi system?

    Otóż każdy z tych 8 tys. użytkowników najpierw dostaje jedną monetę. Zatem do dalszego podziału pozostaje jeszcze 7 tys. monet (15 tys. minus 8 tys.). I dopiero teraz te 7 tys. monet zostanie podzielonych proporcjonalnie pomiędzy wszystkich tych uczestników aukcji, którzy złożyli oferty na więcej niż 1 monetę po cenie równiej dokładnie 70 zł. I tutaj będzie stosowane zaokrąglenie w dół (np. 1 i 2/3 monety będzie zaokrąglana do 1 monety, a 3/4 monety do zera). Z tym, że każda osoba, która złożyła ofertę z ceną 70 zł dostała już jedną monetę, więc nie może powiedzieć, że jest "przegrana", albo że została oszukana.

    I teraz tak: jeśli cena sprzedaży ustali się na poziomie ceny maksymalnej, czyli 85 zł, a wszyscy uczestnicy aukcji w liczbie 15 tys. osób i firm złożyli oferty z taką ceną, to niezależnie od poziomu skumulowanego popytu każdy dostanie po 1 monecie lub więcej.

    Czyli system najpierw każdemu z tych 15 tys. uczestników aukcji przydzieli po 1 monecie, a dopiero później rozdzieli pozostałą część nakładu (55 tys. minus 15 tys. = 40 tys.) pomiędzy te oferty z ceną 85 zł, które opiewały na liczbę monet większą niż 1.

    Czyli de facto REDUKCJE BĘDĄ W WIĘKSZYM STOPNIU DOTYCZYŁY FIRM NIŻ POJEDYNCZYCH KOLEKCJONERÓW. Ci drudzy, jeśli tylko zmieszczą się z ceną, mają zagwarantowaną 1 monetę.


    W swoim zeszłorocznym wpisie zapewniałem Was, że będziemy bacznie czytać Wasze opinie, sugestie i uwagi, a następnie wyciągać wnioski i dostosowywać system do Waszych oczekiwań. Mało kto wierzył. A tu taka niespodzianka Smile

    Pisaliście, że 3 dni na pojedynczą aukcję to za mało. I dlatego w ostatecznej wersji regulaminu umieściliśmy zapis, że aukcja będzie trwać co najmniej 3 dni. Pierwsze dwie aukcje będą trwały po 4 dni każda. Czy w przyszłości będą dłuższe? Zobaczymy po pierwszych aukcjach, czy jest taka potrzeba.

    Pisaliście, że 2 tygodnie na odbiór monet to za mało, bo ktoś może wyjechać akurat na 2 tygodnie urlopu (bo tyle zazwyczaj trwa urlop). I w finalnej wersji regulaminu zapisaliśmy, że na odbiór monet mają być co najmniej 2 tygodnie. A w przypadku pierwszych aukcji okres odbioru monet będzie wynosić ponad 3 tygodnie.

    Obawialiście się wywindowania cen - i dlatego ustaliliśmy niską cenę maksymalną, która jest tylko o 1/3 wyższa od ceny wywoławczej, którą zresztą również ustaliliśmy na poziomie niższym niż by to wynikało z dotychczasowego sposobu ustalania cen.

    Wszyscy zgodnie domagaliście się obniżania nakładów - zatem zaczęliśmy te nakłady zmniejszać.

    Narzekaliście na godziny otwarcia naszych oddziałów, a my uczyniliśmy pierwszy krok, aby polepszyć sytuację. Już od poniedziałku - w trakcie aukcji - kasy rejestrujące konta offline i przyjmujące oferty od klientów nieposiadających dostępu do Internetu będą pracowały do godziny 16:00. I najprawdopodobniej w terminie odbioru monet kasy również będą pracowały co najmniej do godz. 15:00. Myślimy też nad tym, aby jednego dnia w tygodniu kasy pracowały jeszcze dłużej. Decyzja w tej kwestii zapadnie już w najbliższych dniach.

    Baliście się, że wszystkie monety "zgarną" firmy, więc wprowadziliśmy taki mechanizm redukcji, który gwarantuje wszystkim użytkownikom podlegającym redukcji otrzymanie jednej monety - i firmie, i pojedynczemu kolekcjonerowi.


    Nie przytaczam tych przykładów po to, aby Was "przeciągać" na stronę zwolenników systemu, ale po to, aby pokazać, że nie jesteśmy obojętni na Wasze opinie i sugestie. Chcemy dalej rozwijać i ulepszać zarówno system aukcyjny, jak i same zasady sprzedaży monet. Kolejne wnioski pojawią się zapewne już po rozstrzygnięciu aukcji. Czekamy więc na kolejne Wasze opinie i sugestie. Do Waszej dyspozycji jest infolinia oraz skrzynka Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. .

    Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do udziału w pierwszych aukcjach! A kto nie weźmie udziału, niech później nie krytykuje Smile

    Jacek"
    • Offline
    • Oklaski: 107
    Pozdrawiam,
    Lynx

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15031

    Muszę przyznać rację, ale tak jak pisałem dużo wcześniej, było to do przewidzenia. NBP zarżnie kurę, a później będzie się dziwił, że nie ma jajek ;)
    Jak widać, złote monety nie "rozeszły się". Wniosek: niektórzy z inwestorów ochłonęli i powoli zaczyna opadać zainteresowanie tymi monetami, bo były za drogie. Tak za drogie!
    Na Allegro 10 zł Auschwitz można nabyć w tej chwili po 105 zł. Cena do przewidzenia, wystarczyło dodać 20% do emisyjnej i mamy tą cenę. Przy tym nakładzie to kosmos. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że to samo będzie jeszcze z Zimowymi IO i być może tak będzie do do kwietnia, gdy wyemitowany będzie nietoperz, ale potem... ruszy sklep NBP ;)
    • Offline
    • Oklaski: 13

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15032

    Sprawą sprzedaży w nowym systemie teg otowaru powonno zająć się Centralne Biuro Śledcze ... I jeszcze jedno - ja tu wielokrotnie pisałem w tej sprawie że nic dobrego ten nowy system nie wróży , broniąc firm ( byli tu i tacy co mówili że firmy to spekulanci ) ... i mam pytanie do tych którzy tak ochoczo bronili nowego pomysłu NBP. KTO W POLSCE W TEJ CHWILI SPRZEDAJĄC MONETY Z NBP NA ROK 2010 JEST NAJWIĘKSZYM SPEKULANTEM ... ?
    zdrówka !
    • Offline
    • Oklaski: 107
    Pozdrawiam,
    Lynx

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15033

    Proponuję NBP wydać poza planem okazjonalną monetę, na której będzie łoś (nie mam nic do tego zwierzaka) na lustrzanym tle i oczywiście z odpowiednim napisem. A jakim? Sami sobie odpowiedzcie :P
    • Offline
    • Oklaski: 151
    Numizmatyka uczy czytac znaki czasu.

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15034

    albo z Jeleniem ;)
    • Offline
    • Oklaski: 5

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu Ostatnio zmieniany: przez mcrc. #15039

    No i stało się to o czym pisałem, ceny monet wzrosły. A najlepsze jest to że nowy system NBP nie ma nic wspólnego z aukcją.

    Przy obecnych limitach i warunkach wygląda to tak że NBP ustala cenę max i wtedy wiadomo jaka jest cena monety ilość właściwie też jest jasna 1szt. na osobę.

    Zastanawiam się się tylko po co ta szopka chyba tylko po to aby się przed sobą usprawiedliwić ze wzrostu 20-30% cen monet. klienci tyle płacą to sprzedajemy zobaczymy jak długą będą jelenie płacić najdrożej w całej europie za 80-100tys. nakłady.
    • Offline
    • Oklaski: 107
    Pozdrawiam,
    Lynx

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15040

    Otóż to. Właśnie dzisiaj rozmawiałem ze swoim dostawcą. Ponoć jego zamówienie zredukowano o 50% (?!). Przekazałem mu swoją decyzję, że nie będę już w tym uczestniczył. I tak chyba za długo o przynajmniej 1 rok. Niestety, by funkcjonować musiał i on podrzucić cenę o 10%, w efekcie 10 zł kosztowałoby 94 zł. Jak dla mnie to bez sensu.
    Tak więc wszyscy zwolennicy NBP i nowego systemu, popatrzcie co osiągnięto. Dziwi mnie tylko, że jeszcze ludziska chcą w tym brać udział. Ale to tylko kwestia czasu...
    • Offline
    • Oklaski: 5

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15047

    Co lepsze system już im się posypał i nie wiadomo co i jak

    "Szanowna/y Pani/Panie,

    Uprzejmie informujemy Panią/Pana, jako ZWYCIĘZCĘ aukcji zakończonej 14 stycznia br. , że w przesłanych e-mailem informacjach o wyniku licytacji wystąpiły błędy. Ich źródłem było wygenerowanie przez system Kolekcjoner błędnej treści powiadomień mailowych.

    Gorąco przepraszamy za ten błąd i zapewniamy, że usterka w systemie zostanie jak najszybciej usunięta, a wszyscy zainteresowani otrzymają nowe powiadomienia z właściwą treścią i poprawnymi informacjami.

    SERWIS
    KOLEKCJONER NBP"

    Więc w sumie nie wiadomo czy jako "ZWYCIĘZCA" otrzymam monety czy nie :)
    • Offline
    • Oklaski: 1

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15052

    Ja zalicytowałem 50sztuk jako mała firma bo tyle zawsze brałem przy każdej emisji i co dostanę figę z makiem ani jednej sztuki bo 85zł. uważam że nikt normalny nie będzie płacić. Wszystkim swoim starym abonentom podziękowałem za współpracę i powiedziałem niech nie kupują! Niech poczekają i kupią te monety za rok będzie z pewnością przy tym nakładzie o wiele tańsza. A najlepiej w zamian kupić w podobnej cenie np Leszczyński Półpostać rocznik 2003 a o ile niższy nakład i moneta ma już 7 lat więc tańsza już nie powinna być lub za 85zł. sporo sreberek z II RP można kupić. Nie lepiej było tylko wprowadzić w starym systemie sprzedaży monet dla firm tak aby zadeklarować się do kupowania stałej i tej samej ilości monet przez cały rok?? Wykluczony został by od razu motyw spekulacji bo nikt by nie wiedział która moneta będzie z niskim nakładem nie mógłby złożyć zamówienia na cały nakład jak to bywało w niektórych emisjach w zeszłych latach.



    lynx napisał/a:
    Otóż to. Właśnie dzisiaj rozmawiałem ze swoim dostawcą. Ponoć jego zamówienie zredukowano o 50% (?!). Przekazałem mu swoją decyzję, że nie będę już w tym uczestniczył. I tak chyba za długo o przynajmniej 1 rok. Niestety, by funkcjonować musiał i on podrzucić cenę o 10%, w efekcie 10 zł kosztowałoby 94 zł. Jak dla mnie to bez sensu.
    Tak więc wszyscy zwolennicy NBP i nowego systemu, popatrzcie co osiągnięto. Dziwi mnie tylko, że jeszcze ludziska chcą w tym brać udział. Ale to tylko kwestia czasu...
    • Offline
    • Oklaski: 151
    Numizmatyka uczy czytac znaki czasu.

    O:2010 - Nowy sposób dystrybucji monet 14 lat, 2 miesięcy temu #15054

    smutne to wszystko ale niestety prawdziwe :(
    i niech NBP nie mowi o misji edukacyjnej bo jedyna ich misja jest nabijanie wlasnej kasy
Moderatorzy: bartek
Wygenerowano w 0.34 sekundy

Nowe zasady dotyczące ciasteczek (cookies). Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Wasze oczekiwania. W razie potrzeby można zablokować ciasteczka w przeglądarce jak to zrobić tutaj.

Akceptuję zapisywanie ciasteczek (cookie) dla tej strony:

EU Cookie Directive Module Information