Piotr_k84 moze to wynika z bardzo okrojonej albo rzadnej wiedzy przecietnego "zbieracza"
ilosci literatury w tym temacie
licznych falsow (stara polska)
wysokich cen
mozna by wymieniac...
temat niszowy dla wybranych DOSWIADCZONYCH kolekcjonerow
przypomnij sobie jak sam zaczynales co to bylo PRL?
pozniej II RP ?, lustrzanki III RP ? wszystko przychodzi z doswiadczeniem na poczatku wszyscy bladzimy ;)
pozdrawiam

Witaj Piotrze,
Długo się nie pojawiałeś. Niestety, medalierstwo to nie jest inwestycja jakiej się wielu spodziewa. Na medalach szybko trudno się wzbogadzić ;) Owszem, to może być inwestycja, ale liczona na lata. Wiele medali bardzo rzadko pojawia się na aukcjach, a niektóre praktycznie w ogóle. Piszesz o okresie międzywojennym, ale to jest "sport" dla bardziej zaawansowanych i wytrawnych zbieraczy (tak jak zauważyła to Valkiria), którzy mają na ten temat sporą wiedzę i doświadczenie. Ostatnio na allegro pojawiła się cała seria plakiet z tego okresu (stosowne linki w wątku do artykułu o plakietach). Masz rację, że medalierstwo jest niedoceniane i z pewnością będzie kiedyś miało swoje 5 minut.
Zresztą, a czymże są współczesne lustrzanki? Czy to na pewno monety??? Gdyby nie nominał i symbol orła w koronie (nie zawsze na pierwszym planie!) niczym więcej nie przypominają monet?!
Do inwestowania przewidziano raczej monety bulionowe.
Pozdrawiam

Valkiria napisał/a:


Tak to prawda, nakład dość duży (60 tys.)chodzi tylko o alternatywę, nie wiem dla niektórych może to być szlak bursztynowy, znaki zodiaku z białorusi etc. Co do medalierstwa faktycznie chyba wiedzy brak. W każdym razie chodzi o to że właściwie tematów nie brakuje i tym należy się cieszyć :)

Piotr_k84 napisał/a:

Medalierstwo ma coś w sobie ale jeszcze jest tematem powiedzmy nierozpowszechnionym do tego stopnia żeby było można coś na ten temat poczytać,pooceniać,postudiować w tym kierunku?? :dry:
Tak jak Valkiria napisała żeby nie natknąć się na jakieś falsy....... :(

Ale chodzi mi jeszcze jedna myśl po głowie bo zapomniałem wspomnieć że zbieram jeszcze Monety Zastępcze (o 2 zł GN'ach też nie wspomniałem)
Mają swój urok w sobie i nakłady są małe :laugh:
Osobiście bardziej mi się podobają od naszych lustrzanek ;)
Będę musiał przeprosić się z wujkiem ebay'em i może coś zakupić.
Ale nadal nie mam jeszcze głównej myśli,w co........ :)

Jak się zdecydujesz to daj znać :)

Kropek napisał/a:

Widze kolego że Ty też jesteś nie zdecydowany :side:
Ja już prawdopodobnie wiem co będę zbierał!!
Tylko widzę że różnica między nami jest taka że Ty chcesz zarobić na monetach :huh:
A ja robię to z pasją i poświęcałem temu dużo czasu do póki NBP się nie pogrążyło :(
W życiu człowieka przychodzi taki czas że człowiek chce"spróbować" czegoś innego?!
U mnie właśnie nadszedł :laugh:

Wtrącę się do dyskusji bo trochę już się kolekcjonerstwem param od 1976 na poważnie wcześniej tak dorywczo. Ja do tematu podchodzę nieco inaczej, dla mnie jest sztuka i do monety czy banknotu podchodzę jak do rękodzieła mincerza czy rytownika . Wyłapuję od zagranicznych kolekcjonerów i aukcjach polskie monety piastów śląskich itp. których miejsce jest w tym kraju .
Jeśli ktoś podchodzi do kolekcjonerstwa jak do lokaty kapitału to moim zdaniem zbłądził . Może giełda , sztabki złota albo fundusze powiernicze . Kolekcjoner to ten który powinien zapobiegać niszczeniu numizmatów , które są dobrami narodowymi

Spytko napisał/a:

Kolego święte słowa :) :) :) :)
A zwłaszcza te słowa : "Jeśli ktoś podchodzi do kolekcjonerstwa jak do lokaty kapitału to moim zdaniem zbłądził . Może giełda , sztabki złota albo fundusze powiernicze . Kolekcjoner to ten który powinien zapobiegać niszczeniu numizmatów , które są dobrami narodowymi"
Ja podchodzę do tematu tak samo,to nie giełda ;) .Dziękuje :)

Spytko,plusik dla Ciebie :laugh:

tylko ze dzieki kilku artykulom w prasie i programach w tv
ludzie uwierzyli ze na monetach mozna zbic majatek
trudno tacy ludzie beda sie pojawiac i znikac a prawdziwi kolekcjonerzy beda zawsze ci pierwsi tez sa potrzebni napedzaja rynek chlona to co prawdziwi numizmatycy odrzucaja ;)

Tematy inwestycyjne zawsze na portalach numizmatycznych cieszyły się powodzenie, zatem coś dla inwestorów......Iwan Chrucki - njanowsza moneta z serii Malarze Świata wybita w nakałdzie 4 000 sztuk.

Pierwszy z serii Ajwazowski w nakładzie 5 000 sztuk od około 150 zł zdrożał do blisko 900 zł.

Kto lubi żyłkę hazardu może spróbować, ale na kokosy bym nie liczył, bo mimo niskiego nakłądu bardzo duża ilośc jest na polskim rynku: www.allegro.pl/search.php?buy=0&cate...ing=chrucki&fb=1

kolejne sa licytowane

Fakt, przekonaliście mnie, że zarabianie na monetach nie ma sensu. Zbieranie monet to bardzo interesujące hobby, ale jednak trzeba się na tym znać i mieć kapitał. Ja jak na razie kapitału wystarczającego nie posiadam. I znać też się nie znam.
Postanowiłem, że gdy trochę zarobię w życiu pracując, inwestując w jakieś tam rzeczy (nie mam na myśli monet tym razem) to wtedy zacznę się bawić w kolekcjonowanie monet. Ale zupełnie dla przyjemności a nie zarobku.

Dziękuję wszystkim za chęć pomocy, życzę uzbierania kolekcji marzeń i pozdrawiam!

Valkiria napisał/a:

Co prawda,to prawda :dry:
Tak sobie czytam niektóre tamaty na forach i większość tych tematów związanych jest z: "co kupić i kiedy sprzedać żeby najlepiej zarobić" :S
Takie głównie pytania zauważam a nam nie o to chodzi!! ;)
Ja zacząłem swoją pasje z monetami odkąd dostałem od rodzićów parę sztuk 2 GN'ów i jedną lustrzankę :)
Tak mnie to wciągnęło że nawet przez myśl nigdy mi nie przeszła żeby zarabiać na nich :blink:
To nie oto chodzi....... :silly:

Jak na kalkomanię to drogo . Z monetą to niewiele ma wspólnego .
A może w zamian taki numizmaty
cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&a...geName=STRK:MEWAX:IT
cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&a...geName=STRK:MEWAX:IT

Piotr_k84 napisał/a:


zgadza sie swietny przyklad monety pod inwestycje w dodatku z mennicy polskiej
ale tez raczej szybki zarobek nie wchodzi tutaj w rachube minimum 2-3 lata

ostatnio sam takiego mexicana sprzedawałem - kawał srebra, a jaka zabawa w ustaleniu mennicy i mincerza po literkach (sporo kombinacji do dopasowywania)

A no jakoś trzeba ogłupić ludzi , a rachunek jest prosty 1000000 szt nakładu x 2 zł to już 2000000 , w latach urodzaju 20 szt rocznie to tylko w samych 2 złotówkach zamrożone jest 40 mln zł. do tego srebro lekko 50 mln . Zdejmuje się z rynku pieniądz , mennica ma zajęcie , "głupki" stoją pod bankami jak po nie wiem co , a i tak największą kasę zrobią zaprzyjaźnione sklepiki bo sprzedając po cenie zakupu i tak mają 22 % zwrotu VAT . Tylko te biedaki co się nastali pod bankami kalkulują ile lat przetrzymać , żeby wyjść na swoje , no chyba , że się trafi na coś wyjątkowego , tylko jak zgadnąć co rynek uzna za rarytas

Więc parę osób szukających tu na forum tematów "w co i....." już mają temat do zaczepienia :dry:
Jaj "oni" to mówią?? - PIENIĄDZ ROBI PIENIĄDZ :(
Ale nam nie o to chodzi...... :silly:

Spytko napisał/a:

Witam na Forum!
Spytko, podpowiedz proszę na czym polega zwrot VAT-u przy sprzedaży monet?
Pozdrawiam