Witam wszystkich,
Co sądzicie o projektach nowej monety Królestwa Geniusz o nominale 1 guinea. Moneta zostanie wykonana ręcznie i wybita w prasie o nacisku 20 ton. Wydaje mi się, że będzie to najlepsza moneta KG. Jeżeli artysta wykona monetę tak ładnie jak swoje poprzednie to będzie to naprawdę piękna moneta, oczywiście wg. mnie. Przy ryciu monety zostanie zastosowane rycie medalierskie. Zaakceptowałem 2 projekt, bo moim zdaniem jest najładniejszy (pierwszy załącznik). A waszym? Projekt wymaga trochę dopracowania np. wycentralizowania napisu: Kingdom of Geniusz, projektant popełnił w nazwie bład, który poprawi. Proszę o opinie.

next one projekt

third coin project

Zraziłem się do wybijania monet maszynowo, bez uwzględnienia ręki artysty, który nadaje monecie kształt. Moim zdaniem monety bite w większości mennic nie mają ducha, tak jak te robione ręcznie, prawdziwe, niepowtarzalne i piękne miniaturowe dzieła sztuki. Moneta będzie miała śr. 26,4 mm i zostanie wybita w mosiądzu, miedzi i aluminium.

Widze ze biznesik sie kreci ;)
Takze na ebayu zchodza te blaszki z tego co widzialam.
Przyznaje ze nie docenilam pomyslu ...

Valkiria, nie prosiłem o opinie na temat "biznesiku" jak to nazwałaś, ani o złośliwe uwagi. Proszę wszystkich o ocenę projektu oraz o opinie co się powinno w projekcie zmienić, na pewno są tu osoby mające zmysł artystyczny numizmatyczny.

Powinien znalesc sie napis JESTESCIE JELENIAMI - ROBIE NA WAS KASE !!!

Ps.
Powinienes docenic to ze ktokolwiek zechcial dodac jakikolwiek komentarz ;)

Ps.2
Fakt ze te blaszki zostana wybite 20 tonowa prasa ani troche ich nie uszlachetnia
ani nie przybliza do monet bo nimi nie sa I TAK DLUGO JAK BEDZIESZ NAZWYAL JE MONETAMI TAK DLUGO BEDE Z TYM WALCZYLA NA TYM FORUM ;D

Nie wiem z czym chcesz walczyć, i nic mnie nie obchodzą twoje głupie opinie. Są to monety i tyle. Wszyscy numizmatycy na zachodzie tak twierdzą i twoje prywatne zdanie nie zmieni tego faktu. Wydaje mi się, że lepiej znają się na problemie osoby które napisały kilka katalogów wydanych przez Krause niż ty. Jesteś po prostu beszczelna. Nikt ci nie karze kupować tych monet i nikt na nikim nie robi kasy.

Chyba się przeniosę na jakieś inne forum numizmatyczne- rosyjskie, amerykańskie, izraelskie,hiszpańskie angielskie, lub jakiekolwiek inne. Tam są ludzie, którzy doceniają mój projekt. Są oni lepiej poinformowani o kosztach produkcji monet i doskonale wiedzą że monety KG są sprzedawane za pół darmo. Bo jak inaczej nazwać monetę wybitą za 7,5PLN, a sprzedawaną za 10zł, przy nakładzie 500sztuk? O wartości tych monet zadecydowali amerykanie, wystawiając je na licytacji za 9,99 USD- tyle jest dla nich warta i mnóstwo kolekcjonerów takich monet je kupuje w tej cenie. Nikt również nie mówi o oszukiwaniu, wręcz przeciwnie chwali projekt i jest zaskoczony niską ceną, bardzo niską. Nie spotkałem się nigdzie z negatywną opinią o moich monetach (poza tym forum). Niektóre osoby nie są wstanie zrozumieć, że już moi przodkowie wybijali medale, a ja je kolekcjonuję i poszerzam kolekcję o egzemplarze monet emitowane przeze mnie. Jest to w 100% projekt nie nastawiony na zyski (nie bądzmy śmieszni, przy tej cenie i nakladach) a na kontynuacje rodowych tradycji. A propos monety KG zostana dodany do katalogu Krause w najbliższej edycji. Pisałem z członkami USNS i z dwoma z osób, które wydały poprzednie katalogi i stwierdziły że są to monety!

Zamieszczam jeden z medali mojej Brababci, bohaterki narodowej Białorusinów (pomimo że była Polką). Zasiadała ona w rządzie Białorusi na uchodztwie, w 1948 wydana przez Czechosłowację dla Stalina, katowana w katowniach bezpieki a nastepnie skazana wraz z mężem (oskarżani o działalność wrogą ideom ZSRR i o współpracę z nazistami- kłamstwo, ponieważ mój Pradziadek ledwie uszedł z życiem, kiedy odmówił podpisania osobistej depeszy od Hitlera)na 25 lat katorgi na Syberii. Rząd Białoruski (pie....y Łukaszenka) nie chce jej rehabilitować pomimo interwencji Komitetu Helsińskiego i innych organizacji. Medal wydany przez Białoruski Komitet pamięci Larysy Geniusz. Medali jest cała sterta, w srebrze, miedzi, są głównie wydawane przez Białorusinów. Jako ciekawostka- ostatnio Poczta Białoruska oficjalnie pozwolila na wydanie koperty pocztowej z okazji 100- lecia urodzin mojej śp. Prababci.

Zamieszczam jeszcze jeden z Jej pomników (może nie powinienem na tym forum) stojący na autonomicznym terenie kościelnym. Rząd Białoruski (Łukaszenka) chciał zniszczyć pomnik, ale nie pozwala mu na to konstytucja(którą i tak łamie na każdym kroku) mówiąca o autonomii kościoła. Zamieściłem zdjęcie pomnika, jako uzupełnienie wcześniejszego medalu. Koperty filatelistycznej i mnóstwa obrazów z Larysą malowanych przez zbuntowanych Białoruskich malarzy nie będę zamieszczał bo nie dotyczy to numizmatyki.

Drobny medal wybity przez moją Brababcię dla jakiegoś muzeum.
Jestem niemal pewny, że gdy rząd Łukaszenki upadnie moja Prababcia zostanie umieszczona na jakimś banknocie lub monecie Białorusi.
Żeby też nikomu nie przyszło do głowy, że porównuję się z moją Prababcią. Projekt mojego kraju nie ma tego na celu- jest po to aby zrzeszyć ród Geniuszów, wśród którego są też bohaterzy Polscy np. Mieczysław Geniusz pochowany na powiązkach. Przodkiem Geniuszów jest też Giedymin, od którego wywodzą się Jagiellonowie. Wszystkie te osoby są bohaterami narodu Geniuszów i zostana umieszczone na monetach tegoż królestwa. Dobra, ale dość tego rozpisywania się nad moimi przodkami. Zamieszczam zdjęcie, koszmarne, ale postaram się zrobić skan, na pewno będzie lepszy.

z

Każdy kto prowadzi jakąś "działalność publiczną" powinien liczyć się z krytyką. Wydajesz coś - musisz liczyć się, że prosząc o opinie możesz spotkać również te nieprzychylne. Tak samo ja publikując artykuły muszę się liczyć z tym, że komuś może się jakieś moje stwierdzenie lub przemyślenie nie podobać. Ale nie obrażam się na nikogo i piszę dalej.

rey77 napisał:

Prosisz o opinie, więc musisz przyjmować każde.
I do wszystkich proszę o więcej kultury w rozmowie.

Co do tego, że "są to monety i tyle." Zachód zachodem, ale nie zawsze dobre co na zachodzie było. Umieszczenie Twoich numizmatów w katalogu Krause wraz z "monetami" z Harrego Pottera lub Władcy Pierścieni, to chyba przenosi w Twoje produkty w świat trochę fantastyki. I nas trochę jak taka fanatyka jest traktowane. Pewnie więcej ufamy NBP, Mennicy Polskiej czy nawet urzędom miast wydającym dukaty lokalne niż osobom prywatnym. Skoro ktoś na stanowisku powiedział, że tych numizmatów będzie tyle, robiła je Mennica, to musi być tyle. A taka prywatna osoba to jak się sprzedają to dobije po cichu więcej, albo porobi jakieś destrukty, nowe serie, kolorowania... Jakoś nie mamy (chyba) zaufania do takich prywatnych bić.
Może po prostu do nas nie doszła jeszcze moda na zbieranie takich krążków, a może wynika to trochę z naszej historii. Przez ostatnie wieki jak nie zabory, to okupacje i każdy ruch dążący do autonomii, obszar chcący ogłosić niepodległość, traktowany jest trochę jak wróg, trochę jak ktoś, kto chce zniszczyć Polskę i wpędzić ją w objęcia kolejnego zaborcy. Zachód takiej historii nie ma, stany w USA mają swoje własne prawa i pewnie tam utworzenie własnego-prywatengo "stanu" aż tak nie dziwi, a pewnie przyjmowane jest z sympatią.

Skoro posiadasz piękną historię rodzinną i ogromny zbiór medali, to sądzę, że gdybyś wydawał swoje projekty właśnie jako medale, to zyskałbyś, przynajmniej w naszym kraju, więcej zwolenników. Piękny medal nie jest zły, chciało by się powiedzieć. A na nim właśnie najlepiej widać kunszt medaliera, o którym już wyżej pisałeś. Zainteresuj się może tym tematem. Jest niedoceniany, a piękny.

Bardzo dziękuję za porady Eothain. Wszystkie opinie, i pozytywne i negatywne traktuję tak samo (rozważam je i o ile to możliwe wprowadzam w życie). Ale jedna osoba cały czas tępi moje monety i organizację, nie wydając opinii, a wypowiadając mi jakąś wojnę- jak ta osoba powiedziała. Nie chcę z nikim prowadzić wojen, ani na tym forum, ani nigdzie indziej.
Propozycja z medalami sprawdziłaby się tylko w Polsce i na Białorusi (o ile rząd by pozwolił, w co wątpię). Większość narodów jest zainteresowana monetami (muszą posiadać nominał i emitenta). Inaczej mój projekt umrze bardzo szybko. I wcale nie chodzi o zyski, jak już wcześniej napisałem. Pieniądze z monet ida w następne monety, lub inne rzeczy związane z moim ruchem.
Wszyscy moi przodkowie to trochę szaleni awanturnicy. Zawsze buntowali się przeciw niesprawiedliwości i byli tam, gdzie największy ogień. Dużo z nich za to zabito. Jestem częścią tego rodu i ich krew płynie też we mnie. Jednak dzisiejszy ustrój nie wymaga dużych zmian. Te które chciałbym zmienić wprowadzam w KG, nie buntując się przy tym przeciw Polsce. Nie chcę odbierać Polsce terytorium w sposób rozumiany przez zabory itd. Jest to micronation.

Jeszcze a propos nakładów. Monety są wybijane w Mennicy Kresowej. Można tam sprawdzić nakład. Nic się nie ukryje. Monety KG nie są wybijane w piwnicy, młotkiem. Na monety są oficjalne certyfikaty. Poza monetami, w tradycji Królestwa Geniusz jest emitowanie po jednej próbie z innego metalu na każdą monetę. Tak więc 2 guineas 2011 ma 1 próbę w srebrze 0,999, a moneta 2 guineas 2012 Pope ma 30 prób w CuNi12Zn24. Daję również słowo, że nikogo nie oszukuję- o ile to coś komuś daje. Ale zawsze mżna się upewnić o nakład w mennicy.
Natomiast z monetami1 guinea jest inna sprawa, będą one bite w dowolnej ilości, i od koniec każdego roku zostaną podane oficjalne nakłady.

Rey nie rozczulaj sie tak Krolowi nie przystoi ;)
Historia twojej rodziny jest tragiczna podobnie jak polowy Narodu Polskiego
moj pradziadek kolejarz lwowski AKowiec tez nie uszedl z zyciem, podobnie jak jeden z jego synow rowniez AKowiec brat mojego dziadka skonal w niewoli w 1948 roku.
Tym bardziej Twoja dzialalnosc wywrotowa godna jest potepienia,sorry ale po tym co przeczytalam na twojej stronie KG nie moge miec innego zdania.
Pocieszajace jedynie jest to, ze jest to dziecinna zabawa i chec zaistnienia.

Co do blaszek ktore z fanatycznym zacieciem maniaka nazywasz monetami
tez zdania nie zmienie,bo wyrobow monetopodobnych nie mozna nazywac monetami i tyle.

Valkiria, nie wiem gdzie ty w powyższych wypowiedział znalazłaś rozczulanie się- to same fakty. Jestem w również przekonany że twój ród nie przeszedł tyle co mój. W każdym pokoleniu kogoś zabito. Nie mówię o czasach wojennych. Podczas ofensywy ruskiej w 1920 spacyfikowano nam potężne obszary pod Krynkami, praprababcię powieszono. Później podczas 2 wojny zabito ponad połowę rodziny, w walkach pod Monte Casino i gdzie indziej. Później w 80 latach w dziwny sposób umarł mój dziadek, który publikował wiersze i teksty antykomunistyczne i był synem prześladowanych Larysy i Jana. Podobno się poślizgnął na lodzie i umarł, więcej nie wiadomo. Dopiero od 25 lat mamy jako taki spokój, choć nie wiem czy bym się odważył wyjechać na Białoruś, tym bardziej że byłem w telewizji na kilku anty Łukaszenko- wskich spotkaniach Białorusinów. Tu nie chodzi o wojne gdzie każdy ginął, tylko o specjalną działalność moich przodków w rządach. Zresztą zostało nam to we krwi, pewnie po Giedyminie.
Apropos działalności wywrotowej to przeczytaj sobie co to jest micronation.
Co do monet, to wcalę mi nie zależy na twojej opinii (z tego co napisałaś wynika, że uważasz się za jakiegoś eksperta, a ja niemal na kolanach błagam o uznanie faktu- totalna bzdura). Daj również spokój moim przodkom i mojemu projektowi, to nie twój interes. Jest to organizacja Geniuszów (inne osoby również chętnie zapraszamy), i nic ci do tego. Pisząc to co piszesz obrażasz nie tylko mnie, ale i moich przodków oraz innych Geniuszy.

Cały czas prosiłbym o ocenę projektu oraz o ewentualne poprawki w nim.
Chodzi mi o ocenę projektu, a nie tego co robię. Osoby typu Valkiria zapraszam na forum Królestwa Geniusz, tam można posprzeczać się o to czy KG to zabawa, czy nie oraz dodać własne opinie.
Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc!

Właściwie miałem się już nie odzywać, ale mimo wszystko zrobię to... jednak nie będę oceniał projektu.
Rey, a może jednak byś skorzystał z podpowiedzi zamieszczonej powyżej. Skoro dzieje Twojej rodziny są tak wyjątkowe, skoro korzeniami sięgają daleko w przeszłość, czy nie lepiej byłoby oprzeć swoje pomysły numizmatyczne właśnie na tej historii? Czy nie warto byłoby to podkreślać na każdym możliwym kroku? Pamięć o swoich przodkach i wydarzeniach z przeszłości, które nie pozwoliłyby zapomnieć o dokonaniach tych wszystkich ludzi? Myślę, że w ten sposób osiągnąłbyś o niebo więcej...