Zacznę od tego, że jestem totalną zieleniną jeżeli chodzi o monety. Nie wiem tez, czy watek umieszczam we właściwym dziale.
Monety zaczęłam kolekcjonować niedawno, zaraził mnie mój przyjaciel. Zaczęłam od 2 zł, uzbierałam całkiem sporo, ale trochę mi jeszcze ich brakuje... Tyle tytułem wstępu.
Oprócz 2 zł nie planuję (przynajmniej na chwile obecną, bo to wciąga bardzo) zbierania innych monet, mam kilka z II RP na oku i kilka srebrnych 10 zł, które zwyczajnie mi się podobają i które chcę posiadać właśnie dlatego. Nie traktuję monet jako inwestycji, jest to przyjemne hobby.

Mam problem z jedna monetą, Sybiracy 10 zł. Wylicytowałam ja na allegro, moneta jest ogradingowana przez GCN, jej stan - PR70
Czego nie zauważyłam na akcji to to, że moneta jest skręcona, w niewielkim stopniu, ale jednak. Szukałam info na ten temat, ale nic nie znalazłam, nie wiem, czy były takie monety, czy nie. Chciałam sprawdzić numer, ale GCN nie udostępnia na swojej stronie takiej możliwości (może się mylę, może nie zauważyłam, nie wiem). Nie wiedziałam, ze tyle monet jest podrabianych i wydawało mi się, ze grading jest niejako potwierdzeniem, że moneta jest oryginalna, ale po przeczytaniu różnych artykułów, przejrzeniu forów itd., okazało się, że wcale tak nie musi być.
Moneta nie jest droga i nie chodzi mi o pieniądze, nawet nie chodzi mi o ten skręt, który mogę przeboleć, chce jedynie mieć pewność, że moneta nie jest podróbką.

Proszę o pomoc, gdzie mogę to sprawdzić, czy jest w ogóle sens? może zwyczajnie kupić kolejną, a tą sprzedać za jakiś czas?
Załączam zdjęcie. I pozdrawiam :)

Niekoniecznie jest to podróbka. Bardzo często zdarzaj się " skrętki", czyli monety, w których awers jest obrócony względem rewersu.
Grading służy do oszacowania stanu zachowania monety , raczej skrętka nie wpływa na stan zachowania, jeżeli lustro jest nieuszkodzone i nie ma zarysowań....a przynajmniej nie spotkałem się jeszcze z opisem w gradingu że jest to skrętka.....

Nie, jest idealna, nie licząc skręcenia. Dziękuję za odpowiedź

Bardzo możliwe, że awers jest również minimalnie krzywo umieszczony do pudełka, tylko nie widać po nim tego tak mocno wyraźnie. A ewentualną skrętką nie ma co sie przejmować, bo bardzo często takie anomalie są wyżej wycenianie przez kolekcjonerów niż poprawnie wybite monety.