Witam wszystkich, od jakiegoś czasu nurtuje mnie jedno pytanie, kiedy sprzedać? Oczywiście chodzi mi o monety. Jestem kolekcjonerem już parę lat, bardzo się przywiązałem do moich blaszek ale niestety będę zmuszony je sprzedać. Myślę o terminie nie tak odległym, bo za jakieś 5 lat, gdyż chcę kupić mieszkanie i potrzebuję gotówki. Wiem, że monety nie załatwią całego problemu, potrzebny mi będzie jeszcze jakiś kredyt i trochę wkładu własnego ale mieć własne m, jest ważniejsze niż monety. I moje pytanie, kiedy dokładnie radzicie sprzedać zbiory by zarobić trochę gotówki? Przed wprowadzeniem euro, czy może po?( o ile nastąpi ) W swoich zbiorach mam wszystkie monety GN, w stanach menniczych, nigdy nie dotykane, wszystkie monety obiegowe PRL-u ( 80% w stanach menniczych ) wszystkie monety obiegowe II RP ( oczywiście bez złotych, nie wprowadzonych do obiegu ) kilkanaście monet próbnych PRL-u w stanach menniczych, kilkanaście sreberek ( 10zł z lat od 2004 )i kilka starych okazów, takich jak grosz SAP 1782r, boratynka itp. Bardzo proszę o opinie i szczere odpowiedzi, gdyż bardzo mi zależy na uzyskaniu odpowiedzi. Pozdrawiam, zuraw906
P.S. Oprócz monet zbieram polskie banknoty ( tych nigdy w życiu nie sprzedam ) jeśli ktoś miałby jakieś na sprzedaż proszę o kontakt, ( tylko w stanach UNC, lub stanach II )

ciężka sprawa..bo np ze mnie wróżka słaba :P tak na serio to trzeba na początku sie zasanowić w czyim kierunku bedzie wymirzona twoja oferta?no jesli masz zamiar sprzedać całą kolekcje to napewno w jest do oferta do osób z grubszym portfelem. Z opisu widac ze masz pełne kolekcje z niewielkimi brakami, teraz nasuwa sie ptyanie czy twoja pełną bądź prawie pełną kolekcje kupi:
a)stary kolekcjoner który szuka jedynie kilku egzemplarzy aby uzupełnic braki czy
b)osoba która rozpoczyna przygode z numizmatyką,bądź jest w temacie od niedawna.
Większe prawdopodobieństwo jest ze kupcem będzie ten drugi. Do czego zmierzam...postawmy sie teraz w miejsce młodego kolekcjonera z wiekszym kieszonkowym i przyjmujemy ze Polska jest z srefie euro, młody kolekcjoner sobie myśli:
a)kupie cała kolekcje np GNów i pozbawie sie satyfakcji samodzielnego kolekcjonowania i powiekszania jej
b)oleje to i zaczne zbierac np 2eurówki bo temat również ciekawy no i bede miał mase satysfakcji z własnych zdobyczy
...na jego miejscu wybrałbym B! mnie np pasjonuje samodzielne zbieranie i ta satysfakcja-ZDOBYŁEM!!!
reasumując: jesli chcesz sprzedać tuż przed bądź tuz po-radze przed :)
P.S. wyraziłem swoje zdanie i świadomie użyłem wyrazów "prawdopodobnie" itp bo oczywiście scenariusz może być całkiem odwrotny, wiec prosze nie krzyczeć na mnie jesli sie myle :P

Dziękuję za odpowiedź, może jeszcze ktoś się wypowie na ten temat, pozdrawiam

Ze swojego doświadczenia wiem, że teraz nie warto zbytnio sprtzedawać, jak pisałeś zaczekaj rok, dwa, trzy cena na pewno podskoczy a za 5 lat to raczej na bank. Poza tym kieruj się logiką, np. przed wakacjami ludziska sprzedają monety bo chcą mieć kasę na letnie szaleństwa - cena idzie w dól. Po wakacjach jesienią rośnie bo wychodzi nowy katalog Fischera, zimą znów ludziska sprzedają bo święta, wydatki itp.
Jest tu dużo innych znawców oni na peewno lepiej doradzą. Pozdr.

Zgadzam się z Tobą. Są takie okresy gdzie się sprzedaje i kupuje. Otworzyłem pierwsza lepszą monetę- Sum 20 zł. Zobacz na wykres, jak kształtowały się ceny. www.katalogmonet.pl/Katalog/Po-denominac...urus-glanis-191.html
Najlepiej to wyczuć rynek. Najpierw obserwacje, a dopiero później sprzedaż.

Niewiele można dodać - w czasach kryzysu monety się kupuje bo są tańsze i odczekuje aż zaczną drożeć, a potem to już jak kto chce :)

Z jednej strony - zapewne więcej byś uzyskał, gdybyś sprzedawał monety osobno. Z prostego powodu - większości kolekcjonerów brakuje pojedynczych sztuk, po co by więc mieli kupować całą kolekcję (musieliby płacić również za za monety, których nie chcą kupić)? Często kolekcje (mniejsze lub większe) kupują osoby "nowe w temacie" - a duża część z nich to osoby młode, które nie cierpią na nadmiar gotówki. Ciężko byłoby Tobie znaleźć jednego kupca, który byłby w stanie wyłożyć satysfakcjonującą Cię kwotę.
Z drugiej strony - przy takim zbiorze sprzedawanie na sztuki mijałoby się z celem - straciłbyś mnóstwo czasu (jeśli sprzedawałbyś za pośrednictwem znanego serwisu na literę A, to byłoby to: przygotowanie mnóstwa aukcji, pakowanie monet, stanie na poczcie itp.)
Być może jakimś kompromisem byłoby pogrupowanie monet - np. rocznikami albo tematycznie (seriami) i sprzedawanie takich "pakietów". Tu wskazane byłoby Twoje własne wyczucie rynku - czy bardziej opłacałoby Ci się np. sprzedanie kompletnego rocznika 2007 GN-ów, czy wystawienie zestawu Miast historycznych?
Tak więc najlepszą radą, jaką mogę Ci dać jest właśnie to wyczuwanie rynku - czyli śledzenie cen poszczególnych numizmatów. Wydaje mi się też, że warto byłoby pokusić się o wybranie na tej podstawie najcenniejszych monet i jednak sprzedaż tych okazów osobno (jeśli są w dobrym stanie, to rozważ grading - w NGC lub PCGS, na pewno nie u naszych wynalazców!).
Podpisuję się oczywiście pod wypowiedziami poprzedników - sprzedawaj jesienią lub w okolicach nowego roku.

Jeśli masz wolne środki, to polecałbym także inwestycję w akcje (bezpośrednio lub przez fundusze) - z prostego powodu: jesteśmy w czasie bessy, po której za 5 lat pozostaną zapewne tylko wspomnienia. Wymaga to trochę odwagi (wielu ludzi nie do końca rozumiało giełdę i się w ostatnich latach do niej mocno zraziło), ale ryzyko jest warunkiem ponadprzeciętnych zysków. Wystrzegaj się za to jak ognia wszelkich tzw. struktur.
Pozdrawiam!

A jak myślicie, czy warto sprzedać prywatnemu kolekcjonerowi czy raczej w jakimś salonie numizmatycznym? Bo jeśli chodzi o prywatnych kolekcjonerów to raczej trudno znaleźć kogoś kto dysponowałby tak sporą gotówką, bo w grę wchodzi tylko cała kolekcja.

Witam,
1. Kiedy sprzedać - na pewno nie teraz (teraz są super ceny ale do zakupów, a będzie lepiej). Czy przed euro czy po tego nie wiem, ale za kilka lat na pewno.
2. Co do formy sprzedaży to ja zrobiłbym fotkę każdej monecie, i wystawił wszystkie na aukcje od 1 zł, dodatkowo mocno reklamował kolekcję, nawet jak zapłacisz na tej stronie za reklamę 1000 zł to przy dużej kolekcji będzie warto. Sprzedawałbym też sam, jest to dużo czasu ale moim zdaniem warto.

zuraw906 napisał:

Tu nawet nie chodzi o sporą gotówkę - raczej o to, że trudno byłoby Ci znaleźć osobę, która jeszcze nie ma tych wszystkich monet. Ludzie raczej dokupują brakujące egzemplarze, a nie wydają pieniądze na duplikaty (chyba że byłyby w lepszym stanie niż te, które obecnie posiadają).
Sklep numizmatyczny z kolei weźmie Twoją kolekcję z pocałowaniem ręki, ale weźmie też pokaźną prowizję, bo przecież też musi na tym zarobić.
Jeśli zdecydowałbyś się jednak na sprzedaż tych monet samemu, to podpowiadam: najlepszy czas na zakończenie aukcji to sobota i niedziela między 20 a 21. I upewnij się, że w tym dniu nie ma akurat święta / długiego weekendu / Mistrzostw Europy w piłce nożnej i tym podobnych atrakcji.

Zgadzam się w 100% z przedmówcą. Sam osobiście omijam pośredników bo za dużo biorą. A co do jak sprzedawać to ja odnosiłem niezłe efekty reklamując się na forum (np. tym) w dziale giełda i wpisywałem link do allegro. Jednocześnie bojkotuje strony fora, które nie pozwalają na to, do czego namawiam "w kupie siła" ;)

kazda moneta od 1zl bcm, i lepiej jednak moim zdaniem zeby nie konczyly sie w weekend (ludzie na zwykle weekendy tez wyjezdzaja) chociaz ostatnio nie ma tu reguly, no i raczej po wprowadzeniu 'jelro', na pewno nie teraz, zostalo juz powiedziane ze teraz jest dobry czas na zakup. to taki moj subiektywny typ

A ja bym ta Twoim miejscu zaniósł cały zbiór do antykwariatu/komisu gdzie wystawią całość na allegro.
Prowizja od 10 do nawet 20% ale to są profesjonaliści - super opis, ocena stanu, piękne zdjęcia i często moneta idzie nawet 20% drożej niż jakbyś sam chciał sprzedać. Moim zdaniem warto - koszt wystawienia i prowizji allegro też jest dość duży.

Jak chcesz porady co i gdzie skontaktuj się ze mną na mail Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. .

Zgadzam się z przedmówcą co do profesjonalizmu tych antykwariatów a nawet powiem więcej że odpowiednia promocja aukcji to plus 20%, a nie odpowiednia -20% (niepoprawny opis, złe fotki, wpisy typu jak nie osiągnie ceny takiej a takiej to nie sprzedam itp.)
Ja od jakiegoś czasu czyham na takie rodzynki ;) A teraz czy te 10%-20% nie można zrobić samemu? Teraz sobie policz czas i wszystko, mnie doświadczenie uczy, że jak czegoś nie zrobisz sam to nie będzie to dobrze zrobione. Ale z drugiej strony... czy sklep numizmatyczny weźmie tylko 10%-20%, nie wiem.
Czy wszyscy ignorują moje narzekania na to że nie ma tym forum sygnaturki?
Chciałem sobie tu umieścić linki do moich aukcji na allegro ;) kiedyś można było..a teraz trzeba zmienić forum?

macca napisał:

Tu się z kolegą akurat nie zgodzę, ponieważ - jak pisałem - chodziło mi bardziej o listopadowo-styczniowe weekendy. Majówki już wtedy nie zrobisz, a o śnieg w polskich górach jeszcze trudno. A "krótki wypad" w Alpy raczej nie wchodzi w Polsce w grę.
Zgadzam się natomiast z bartkiem - np. ja ostatnio przeglądam tylko aukcje kilkunastu "antykwariatów"/zawodowych sprzedawców. Z jednej strony z uwagi na brak czasu, z drugiej ze względu na to, że wiem, czego się po nich spodziewać (jeśli w opisie jest napisane, że to stan L z delikatną patyną i 2 mikroryskami, to wiem, że ta moneta naprawdę taka jest; u laików różnie z tym bywa, a ja nie lubię tracić czasu, pieniędzy i nerwów na reklamacje).

ja np nie kupuje od 'zawodowcow' jesli sprzedaja monety gradowane i nie gradowane, tak mi sie wydaje ze te nie gradowane po prostu wrocily z gradingu bo mialyby za niska note, coz ale to znowu subiektywne odczucie;) a jesli chodzi weekendy czy nie dawniej zdecydowanie - nie, teraz rynek jest mocno rozregulowany i wahania sa ogromne nawet w obrebie godzin zreszta jak juz bylo powiedziane teraz lepszy czas jest na kupowanie...

ja nie kupuje u 'zawodowców' ze względu na cenę ;) ale zgadzam się co to tego że w tej chwili raczej trzymają poziom. Jeżeli chodzi o opis osobiście wolę duże fotki które sam zresztą daję.
Korzystając z okazji chciałem przypomnieć / poinformować że wyprzedaję srebrne monety, będzie ze 100 sztuk w sumie, wszystko od 1 zł. Wystawiam sukcesywnie mam zamiar zakończyć do połowy maja.
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10725743

macca napisał:

1) Ależ ja nie mówię o patologiach, takich jak gieceen ;)
2) Zgadzam się, że rynek teraz jest mocno rozregulowany i sprzedaż mija się z celem (to też uwaga do kolegi "gron", który właśnie zaczął wyprzedaż kolekcji - może się okazać, że dla kupujących to faktycznie będzie wyprzedaż). Obaj się chyba jednak zgodzimy, że założycielowi tego tematu doradzalibyśmy sprzedaż za kilka lat i to w okresie jesienno-zimowym -> to tak dla wyjaśnienia.
Pozdrawiam