Tak moje ulubione to: Jak coś ma się spierdzielić to na pewno się spierdzieli :)

Jakbyś wiedział, moje też;))

Valkiria napisał:


O czymkolwiek, niech forum żyje! :D

Black, co do życia forum zgoda, ale... jednak porządek musi być. Trochę poszaleliśmy, ale zapewne ten kto złożył ten wątek nie na to liczył.

Wracając do inwestowania, to kolejny raz powtórzę: nie ma złotej recepty! Sytuacja na świecie na tyle skomplikowała się, że to co wydawać by się mogło logicznym rozwiązaniem, często nim nie jest. W długim terminie inwestowanie w złoto i srebro powinno przynajmniej ZABEZPIECZYĆ włożoną kasę. Natomiast na spekulację wybrałby zupełnie coś innego...

Skupiliśmy się na złocie i srebrze, ale w sumie przecież my jesteśmy numizmatykami. :) Kolega pytał też o inwestowanie w monety. Np. II RP, itp.

Zaczac nalezaloby od tego jakim kapitalem poczatkowym dysponujemy
oraz na jak dlugo zamierzamy zamrozic swoje pieniadze?

Jak mozna gdybac nie posiadajac minimum informacji ????????????????

Wydaje mi się, że autorowi chodziło bardziej o takie gdybanie - co może pójść w górę w przyszłym roku, o może cieszyć się większym, a co mniejszym powodzeniem, itp.

Valkiria ma oczywiście rację. Trudno mówić o inwestowaniu nie znając horyzontu czasowego czy wielkości kapitału i jeszcze... o akceptowalnym poziomie ryzyka z tym związanym.
Kolekcjonerstwo jako inwestycja na pewno nie jest inwestycją krótkoterminową, a w dodatku wymaga niezbędnej w tym względzie wiedzy, bo bez tego... nie ma szans. Black jak ktoś liczy na spekulowanie, to życzę powodzenia. To nie rok 2006-07, gdzie kupując lustrzanki od razu wiedzieliśmy, że będzie przebitka. To nie wymagało nawet minimum wiedzy numizmatycznej. I jeszcze jedno, jak ktoś dysponowałby wiedzą, to miałby w tym względzie już jakieś swoje zdanie.

Odświeżę trochę temat bo właśnie nie wiem czy teraz opłaca się takie alternatywne inwestowanie? zobacz tu ceny złota sprzyjają czy raczej nie?

Też zastanawiam się nad tym w co warto inwestować i szczerze nie mam pojęcia.... to moje początki, ale mam nadzieję, że z czasem zdobędę potrzebną wiedzę.

Żeby zdobyć odpowiednią wiedzę faktycznie potrzeba trochę czasu i chęci ale wszystko jest do zrealizowania. Moim zdaniem inwestowanie w dzisiejszych czasach to podstawa. Chodzi głównie o to, że tak naprawdę przyszłość większości z nas (mówię tutaj o przeciętnym Kowalskim) jest niepewna. Ja osobiście ponad rok temu zacząłem inwestować w złoto, głównie w monety. Od pewnego momentu swojego życia nie ufam bankom i obiecałem sobie, że już nigdy więcej nie będę lokował swoich życiowych oszczędności w tym miejscu. Mam świadomość, że inwestycja w kruszce to lokata długoterminowa ale w moim przypadku chodzi przede wszystkim o jakieś zabezpieczenie na przyszłości, więc wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest zrozumiałe. A jeżeli poszukujecie miejsca, w którym moglibyście poszukać czegoś w dobrych pieniądzach to można odwiedzić otozloto.pl, o którym robi się coraz głośniej. Pozdrawiam.

Może jednak warto zainwestować w taki droższy okaz jak np. tutaj - kruggerand? ktoś się zdecydował?