Historia pewnej monety
Historia tej monety rozpoczęła się w roku 1870, gdy mennica w San Francisco wybiła tylko 2 sztuki wyjątkowych złotych monet o nominale 3 dolarów. Znakiem rozpoznawczym dla tych monet są litery „S” na awersie, które różnią się od tych na typowych 3-dolarówkach z tamtego okresu. Powstały one na specjalne zamówienie superintendenta San Francisco i miały zostać zatopione w fundamencie, którejś z nowych budowli na terenie miasta. Zwyczaj taki praktykowano już od średniowiecza, a jego rolą była ochrona mieszkańców przed złymi siłami.
Z niewiadomych przyczyn ostatecznie jednak nie zostały one zamurowane, ale słuch i pamięć o nich zniknęły na wiele lat. Głośno o złotych 3-dolarówkach zrobiło się dopiero w roku 2011, gdy jedna z nich została sprzedana na licytacji za nieznaną kwotę. Wydarzenie to skłoniło właściciela drugiego egzemplarza do wystawienia go również na sprzedaż. W związku z tym na jaw wyszła historia tego w jaki sposób obecny właściciel wszedł w posiadanie tej monety.
W 1997 roku turyści z Europy w jednym z antykwariatów w San Francisco trafili na książkę, będącą pamiątką z tego miasta. Jak się później okazało do jednej ze stron była doklejona złota moneta. Prawdopodobnie umieścił ją tam pierwszy właściciel książki. Okazało się, że obecna wartość tej monety może przekroczyć znacznie wartość książki i osiągnąć nawet 4 miliony dolarów.
Okazuje się, że informacje o monecie z książki, zaczerpnioęte z artykułu „Bezcenna moneta znaleziona w książce” Pawła Fiedorowicza mogą nie do końca być zgodne z rzeczywistością. W wyniku małej dysputy na naszym forum poznaliśmy też inne fakty, a mianowicie: aukcji, o której mowa, na której podobno sprzedano pierwszą z tych monet w roku 2011 prawdopodobnie nie było; z kolei druga moneta - ta z książki, z aukcji, na której miała być sprzedana, została wycofana z powodu dużych wątpliwości czy jest ona autentyczna.
Być może historia ta została stworzona właśnie dla uwiarogodnienia tej drugiej monety. Nie mniej historia ta jest bardzo interesująca.
Autor: Józef Smurawa / Źródło: http://www.geekweek.pl/
