Witam.
Zastanawiają mnie pojawiające się ostatnio na allegro ceny monet kolekcjonerskich.
Dla przykładu zajmę się monetą kolekcjonerską 10 zł Zbigniew Herbert. Moneta ta ukazała się w nakładzie 113 tys. sztuk. Cena emisyjna (źródło tabelka ze strony NBP) to 61 zł. Rozumiem, że po takiej cenie sklepy i sprzedawcy zamówili monety od NBP. Teraz na allegro cena tej monety oscyluje w granicach 40 zł. 61-40=21 zł. Czy to możliwe aby sprzedawcy stracili tyle grosza na każdej monecie?? Czy może oferowane na allegro monety są wadliwe (rysy, ślady palców, itp). Taki stan rzeczy dotyczy również innych monet.
Czy nie wydaje wam się, że to dobry okres aby uzupełnić kolekcję 2 zł GN o tanie lustrzane 10 zł??

Hmm sporo ich tym handluje po cenie niższej niż emisyjna.
Imo powodów jest kilka: nieciekawy temat, w końcu poeta nawet tak dobry jak Herbert nie jest pozycją, która spędzała by sen z powiek kolekcjonerom. O wiele ciekawsze są na serie z polską kawalerią czy nawet malarze. Po drugie dupny nakład, powinni to wyklepać w granicach 50-70 tys. No a hurtownicy sprzedają po takiej cenie (jak widać nie ma tłumów) zaś odbiją sobie na innych monetach o wiele ciekawszych.
Sam zamiast kupować srebrnego Herberta wolałbym wydać o 20 zł więcej na 2 zł z 1995 Pałac w Łazienkach :D
Nie wiem jak z innymi monetkami o nominale 10zł, ale to już wiadomo, że aktualnie opłaca się kupować monety. A czy chcesz uzupełnić kolekcję o w/w monetkę to już Twój wybór. Osobiście nie pakowałbym w to pieniędzy ale doskładał i kupił coś ciekawszego, foczkę czy morświna z dwudzietek.

Ci przedsiębiorcy, czy inwestorzy (jak kto woli), kupują monety za mniej niż cena emisyjna. Biorą je hurtowo więc nie jest naliczana tak duża marża jak w przypadku osób prywatnych. Dlatego sprzedają je po takich cenach, i na pewno mają z tego zysk. Może nie taki jakby chcieli, ale mają.

A ja się muszę sprzeciwić Agleh i powiedzieć, że nie mają.

Jeżeli ktoś sreberko sprzedaje po 40 zł lub mniej a o tym teraz mówimy to napewno zysku z tego nie osiąga.
Sprzedając monetę o 35 % taniej niż emisja to nie zarabiają. Fakt że mają zniżki, ale nie o więcej niż 35 %.

Sprzedając za 40 zł tracą na tym, ale nie chcą zamrażać kapitału i ich trzymać więc upłynniają. A za to na innych się odkuwają

Możliwe, że jest właśnie tak jak mówi riko_2 ponieważ ja wiedziałem o tym tylko od jednego ze znajomych sprzedawców. Ale jeden to nie wszyscy, więc nie ma co generalizować.

Odpowiedź na nurtujące Was pytanie znajdziecie u źródła. Przejrzyjcie stronkę: www.nbp.pl/banknoty/kolekcjonerskie/sprzedaz_monet.pdf Tu sa wszelkie informacje o wysokości rabatów na wsystkie typy monet

w którym oddziale NBP-u dają rabaty do 35% ? Czy Ty wiesz co piszesz człowieku ? . 15% to jest wszystko co można dostać przy zamówionych ilościach pow. 1000szt. z tematu .