Powstał wątek IIRP, więc warto także załozyc PRL, który jest niemniej ważny.
Zapraszam do dyskusji o PRLu numizmatycznym jako monetach kolekcjonerkich.

Jako inwestycja zapraszam tutaj:
www.katalogmonet.pl/index.php?option=com...;<br>Edytowany przez: Piotr_k84, w: 2008/05/13 22:33

Ja rówwież wyrażam zadowolenie z powstania tego wątku oraz \&quot;IIRP\&quot;. Pozostało mi kilkadziesiąt monet, które mój Tata zbierał gdy był w moim wieku. Jak widać \&quot;po rodzinie nic nie ginie\&quot;. Tylko w moim przypadku kolekcjonerstwo - nie inwestycja - jest na dużo większą skalę. Zacząłem przygodę z monetami w ciężkim okresie dla polskiej numizmatyki. Ale ja się nie poddaję. Zbieram monety - pojedyńcze sztuki, najwyżej parę żeby kiedyś z kimś się wymienić - bo stało się to moją pasją. Uwielbiam patrzeć na moje cudeńka i zaczynam lubić to forum. Większość z moich znajomych jak również moja nażeczona twierdzą, że przynudzam rozmawiając o monetach, ale z wami drodzy przyjaciele mogę swobodnie nadawać do woli i nikt nie powie że upadłem na głowe.
Pozdrawiam wszystkich \&quot;Numizmanów\&quot; i \&quot;Numifanatyków\&quot;
BALBA

CIeszy nas to, zę podoba Ci się u nas. Nie martw się moja kobieta tez uważa, że przynudzam mówiąc o monetach. Dlatego cieszę się, ze jest nas tutaj coraz więcej i tutajmożna pogadac swobodnie.

Co do PRLu, to zauważam z każdym miesięacem coraz większe zainteresowanie nim, zwłąszcza obiegówkami, któe ze względu na niską cenę w większości są dośc łątwo dostępne (no sa oczywiście wyjątki kosztujące kilkaset zlotych).

Ja się pzrekonałem do tych blaszek i skrupulatnie zbieram sztuka po sztuce. ..........a najładniejszą z tego okresu dla mnie jest okolicznościówka 100zł Mieszko i Dąbrówka.

Kupiłem ostatnio płyn do monet z brązu, mosiądzu, taki niebieski z koszyczkiem niemieckiej firmy. Pełno tego na allegro. Chcę poddać działaniu tego płynu kilka monet z czasów PRL-u i IIRP. Między innymi \&quot;Solidarność\&quot;, no i 1 zł z 1923 ale to po wypróbowaniu na innych mniej istotnych monetach. Czy ktoś z was próbował tego płynu? Czy to coś daje?

Ja wypróbowywałem różne metody czyszczenia monet na monetach obiegowych wykonanych z różnych stopów i musze Ci powiedzieć jedno. Nie rób z nimi nic a będą piękniejsze niż po czyszczeniu.

balba napisał:


Znajomy kupil niedawno taki plyn do czyszczenia NG i mowil, ze rewelacja. Wylewa sie troche plynu na monete i potem szmatka sciera. On poleca te plyny. Osobiscie nie probowalem wiec nie potwierdze tego.
Maja jednak jeden mankament, ze trzeba czyscic monety na swiezym powietzru albo w dobzre wietzronym pomieszczeniu, bo strasznie smierdza.

hehehe czyścimy tutaj: www.katalogmonet.pl/index.php?option=com...mp;amp;limitstart=24

a tutaj o blaszkach jako takich.

Oglądając nowy katalog WCNu, pzreglądając aukcje w PRLem menniczym - aż dziw bierze jakie ceny osiągają niektóe rocznikki obieogwych aluminiówek. Wiadomo skałda się na to wiele aspektów, ale nie to mi chodzi.

Zapewne każdy z was jak był mały miał świnkę skarbonkę czy jakies pudełko na monety, albo blaskzi któe walały się po półkach. Tak patrząc na dzisiejsze realia ciekaw jestem czy wśród moich monetek któymi się bawiłem jako dziecko były tjakieś rarytasy:):):). Dziś nawet nie wiem gdzie one są, a troche ich było.

Ostatnio też zainteresowałem się tymi monetami. Mam ich dużo jak to pewnie wszyscy ;] Od dłuższego czasu szykuję się do ich uporządkowania, ale zawsze przekładam. Mój dziadek ma wszystkie lub prawie wszystkie kolekcjonerskie i obiegowe monety PRLu. Podobno, bo nie ma on ich wszystkich poukładanych.

NO niestety to najwięsza bolączka uporządkowac zbiór. Ja sam nie wiem co do końca mam bo wiele blaszek w tym dużo PRLu leży w pudełkach, musze w końcu się keidy zebrac i pokatalogowac. PRL jest bardzo wdzięczny do kolekcjonowania, choc coraz więcej roczników obiegówek w I stanach osiąga bardzo wysokie ceny.

tak mowiliscie o porzadkowaniu kolekcji i sobie wlsnie dzisiaj posegregowalem wieksza czesc monet z PRLu. NIestety nic ciekawego nie ma, ale przynajmniej wiem co mam :)

zawor85 nie mów że nie masz nic ciekawego... no chyba że miałeś na myśli nic drogiego, nic bardzo wartościowego... dla mnie każda moja moneta jest ciekawa... nawet najzwyklejsza groszówka z czasów PRL... każda moneta ma coś w sobie ;), z każdą związany jest kawałek historii...

A zajmuje się ktoś z was próbami PRL, zarówno CuNi, Ni, Ag ??? Ja coraz bardzije się ku nim kieruję, Na te Ni, które nie doczkeały się realizacji zapewne nie będzie mnie stac, ale inne czemu nie:)

Nakałdy wielu naprawde niskie, a co najwaznijesze bardzo ładne, zachowane często w doskonałym, menniczym stanie.

Prawdziwymi próbami są tylko niskonakładowe próby technologinczne. Próby niklowe w założeniu były bite dla kolekcjonerów (połowa nakładu była rozprowadzana wśród członków PTAiN/PTN) i dla muzeów. Wysokonakładowe próby w miedzioniklu i srebrze również były przeznaczone wyłącznie dla kolekcjonerów (tylko chory człowiek może próbować coś zrobić 5000 razy ;)). Napis PRÓBA jest tym przypadku tylko manipulacją - taka \&quot;moneta\&quot; nie była środkiem płatniczym w przeciwieństwie do innych monet kolekcjonerskich.

Już za PRL byłi przeciwnicy PRÓB i mowiono wtedy głośno ze monety te nic nie miał spulnego z próbami. Próby to sa monet IIRP.

Nie okres określa przeznaczenie próby. W okresie miedzywojennym wysokonakładowe próby (100+ szt.) były normanie do kupienia w mennicy. Przecież nie były bite żeby coś wypróbować tylko dla czystego zysku. Nie mówiąc już o tym, że część z nich została wybita na prywatne zlecenie kolekcjonerów.

niechodziło mi o okres. Tylko np. chrobry 10zł próba to jest naprawde próba.
sorry za offa ale shiver odpisz na pm .
dzieki

Zarówno 10- jak 20-złotówka w brązie była do kupienia w mennicy odpowiednio za 12 i 22 zł. co najmniej do roku 1929 - produkt typowo kolekcjonerski.

ps. odpowiedź na pm'y znajdziesz na mojej stronie.

nie chodzi o monety . nie w tym sensie przecyztaj tego pm'a .
pozdrawiam Paweł.

Piszesz o próbach technologicznych, ze tylko one są defacto nimi, no i próby niklowe poniekąd.

Czyli wynika z tego, ze próby miedzioniklowe i srebrne w pudełkach to walor typowo kolekcjonerki i zamierzony cel emitenta.?

A co działo się z resztą nakałdu prób niklowych, szła na wolny rynek czy gdzie za zakamarki mannicy?<br><br>Edytowany przez: piotr_k84, w: 2008/06/03 22:20

Próby niklowe - 250 szt przekazywano Komisji Numizmatycznej PTAiN (PTN) do rozdziału wśród swoich członków, 250 szt dla muzeów i banków. W założeniu nigdy nie miały trafić na rynek kolekcjnerski - jak dziś jest to widać. Między innymi dlatego niektóre stare ceniki nie uwzgledniają w ogóle tych prób chociaż było wiadomo że istnieją.

Sam fakt rozpoczęcia bicia tych monet, również mosiężnych prób w nakładzie 100 szt. był inicjatywą czysto kolekcjonerską, m.in. Mieczysława Czerskiego i Władysława Terleckiego. Należą do nich również próby w aluminium, które pojawiły się ostatnio na aukcjach WCN.