Witamy,
Gościu
|
|
TEMAT: 2 euro, którego nie ma w katalogach
-
2 euro, którego nie ma w katalogach 10 lat, 12 miesięcy temu #28014
Witam,
właśnie kupiłem przez internet monetę opisaną jako 2 euro z 2011 "stworzenie adama". Jednak coś mi nie pasuje, bo przeglądałem kilka stron z monetami euro (okolicznościowymi) i nigdzie takiej nie znalazłem. Proszę o pomoc i informacje czy dałem nabić się w butelkę, czy źle szukałem.
Poniżej link do aukcji, który bardziej wprawionym pomoże zapewne w identyfikacji.
allegro.pl/show_item.php?item=3211099253
Pozdrawiam. -
- Shiver
- Shiver
-
-
-
- Dodeq
- Dodeq
Odp: 2 euro, którego nie ma w katalogach 10 lat, 11 miesięcy temu #28037
Nie wiem czemu szanowni koledzy "jadą" po koledze ravgreg, który kupił bubel. OPIS powinien być informacją dot. sprzedawanego przedmiotu a nie linijkami tekstu "marketingowego" - co innego "tytuł aukcji" - słowa=tagi, miejsce w które można wpisać dosłownie wszystko.
ravgreg - zawsze zostaje Ci możliwość skorzystania z prawa zwrotu towaru w zamian za zwrot pieniędzy (bodajże "-" wysyłka). Tym bardziej, że kupowałeś u "firmy". Niby małe pieniądze, ale nawet przy nich, może warto powrócić do starej zasady "nie znam się na czymś- sprawdzam najpierw, albo biorę na własną odpowiedzialność". Resztę możliwości masz wyżej :) -
- Offline
- Oklaski: 1
Odp: 2 euro, którego nie ma w katalogach 10 lat, 11 miesięcy temu #28038
Pozwolę sobie zgodzić się z Dodeq’iem i podziękować ravgreg za tego posta. To taka cenna przypominajka żeby dokładnie czytać opisy aukcji i kategorie w jakich wystawiane są monety.
Zawsze można trafić na coś takiego (choć tu uważam, że może to być „polowanie”
allegro.pl/show_item.php?item=3242213356
co do tytułu aukcji i dla mnie zmieniający zupełnie status monety opis:
allegro.pl/10-zl-trybunal-konstytucyjny-...n-l-i3252736132.html
i dla tych co mają pecha bo zawierzyli pudełku
allegro.pl/show_item.php?item=3228023060
Z mojego ogródka dodam jeszcze, że jakiś czas temu napisałem posta o monetach które ktoś prawdopodobnie znajdzie na strychu (kopiach). Żadnej podpowiedzi.
Może czasami trudno jest pisać o „oczywistych oczwistościach”, ale dla mnie nie wszystkie są oczywiste.
Co to oznacza dla mnie kupującego, że stare monety kupuję tylko w znanych sklepach, a co to oznacza dla sprzedającego, że nie mając takiej wiedzy nawet jeżeli ktoś z forumowiczów będzie wystawiał monety na sprzedaż to u niego nie kupię (żeby było jasne nie dlatego, że będę podejrzewał forumowicza o oszustwo tylko dla tego, że nie będę wiedział, że to On).
Rynek numizmatyczny kurczy się i będzie się kurczył. Bez rzetelnej wiedzy zbieraczy nastąpi to po prostu szybciej bo ile razy można dać się oszukać? Alternatyw na zapełnienie czasu jest teraz bez liku.
Każdy doradzi mi oglądaj zdjęcia. No tak, a ile jest odmian np. patyny na groszówkach z IIRP, a która patyna jest prawdziwa, a która sztuczna. Valkiria (proszę się nie obrażać, że się na Panią powołuje) umieściła kiedyś link do strony ze sztucznym patynowaniem ku przestrodze za co dziękuję.
Ile monet może osobiście zobaczyć na własne oczy przeciętny zbieracz? Nie będąc oczywiście Rokefelerem, który kupi sobie tysiąc, a potem będzie się im przyglądał, bo prawda jest taka, że przy obecnej technice każde zdjęcie można zrobić i przedstawić monetę jako oryginalną i idealną.
To tyle, jeżeli uważacie, że bredzę to odpiszcie bredzisz.
Pozdrawiam -
Odp: 2 euro, którego nie ma w katalogach 10 lat, 11 miesięcy temu #28039
Falsy,kopie,wynalazki byly,sa i beda - kolekcjonerstwa nie zabily i prawdopodobnie nie zabija.
Oszusci tez byli,sa i beda z ta roznica ze kiedys kryli sie ze swoja dzialalnoscia a dzisiaj jawnie na naszych oczach dzialaja jako firmy gradingowe - oczywiscie mam tu na mysli
polskie firmy. W USA ludzie maja inna mentalnosc i na rzetelnosci zarabiaja pieniadze .
Panowie z PCG nigdy tego nie zrozumia :)
I jeszcze jedno, nie zapominajmy ze ludzie zbierali monety zanim pojawil sie internet ba
ludzie zbierali monety zanim pojawila sie elektrycznosc wiec nie zwalajmy wszystkiego na obrabiane zdjecia,nieuczciwe opisy etc. -
Odp: 2 euro, którego nie ma w katalogach 10 lat, 11 miesięcy temu #28040
W dzisiejszym świecie praktycznie wszystko się fałszuje, a chęć zysku i rozwój technologii to po prostu umożliwia. Komunikaty medialne co chwila donoszą o kolejnych takich przypadkach, które wcale nie ograniczają się tylko do rzeczy luksusowych czy wyjątkowych. Nas oczywiście najbardziej boli fakt naciągania kolekcjonerów czy zbieraczy, którzy są ofiarami typowych oszustów.
Valkiria ma oczywiście rację. Oszustwa czy fałszerstwa były, są i będą, a są one nierozerwalnie związane z numizmatyką. Najlepszym tego przykładem i to wcale nie ostatnich lat może być chociażby Józef Majnert czy Czesław Bojarski. To byli prawdziwi wirtuozi w swoim fachu :)
Na pewno aukcje internetowe ułatwiają taki proceder, a zwłaszcza, gdy nie ma mechanizmów zabezpieczających przed tego typu przypadkami. Allegro nie jest tu wcale wyjątkiem i niestety takiego mechanizmu nie posiada. Samo sprawdzanie kontrahenta, a nawet spora nasza wiedza nie zawsze są skuteczne, gdy wchodzi w grę nierzetelność i oszustwo. Jedyna rada, to unikać takich aukcji, co do których mamy choćby najmniejsze wątpliwości. Oczywiście w unikaniu takich pułapek zdecydowanie pomocna będzie wiedza, dzięki której szybciej wyłapiemy takie przypadki. Jednak nawet to nie zabezpieczy nas w 100 %, ponieważ zawsze może coś się przytrafić, coś co przeoczymy i coś co trudno przewidzieć czy wyłapać w trakcie aukcji.
|
Moderatorzy: bartek
Wygenerowano w 0.18 sekundy