Witam.
I od razu pytam.
Przeglądając swoje zbiory dostrzegłem na tejże dziecięciozłotówce różne długości płaszcza.
Szczególnie chodzi o część przednią, na jednych jest to mała łezka na innych długi płaszcz.
I tu pytanie: czy to wynik \"zmęczenia\" stempla czy jakieś odmiany?
Tak pozatym to strasznie krzywo bite one były.
Myślałem, że to się skończyło za Jagiellonów :)
Na jednych stopa dotyka rantu na innych wyciągnięta ręka.
Nie mam zdjęcia, bo z kawiarenki piszę.
Ale pewnie wielu te monety posiada więc można porównać.