A tak swoją droga to ta próba jest ciekawa i to co na niej pisze:
www.aukcjoner.pl/gallery/001133047-Aukcj...aleria-zdjec.html#I2

Witam,
Krzysztofie bez urazy:) Ja również nie mam zamiaru nikogo z Was urazić, a co najwyżej uściślić coś, co nie za bardzo trafnie zostało być może przeze mnie wypowiedziane. Wasza znajomość rzeczy z pewnością jest o wiele większa niż moja i nie starm się "zgrywać mądrali". Jak przypuszczam, w celach marketingowych (i właśnie o to mi chodziło w moim 1 poście, że nie tylko dla doraźnego zysku) przekazywano np. kolekcjonerom, kontrachentom, VIP-om i innym decydentom, monety - być może i próbne - tylko po to, by pokazać na ile dobre są wyroby, licząc na dalszą współpracę czy rozpropagowanie zakładu, a to jest ważne, bo można zyskać nowe rynki, a co za tym idzie osiągnąć dodatkowe zyski.
Zresztą moim zdaniem, falę zwiększonego zainteresowania numizmatami, świetnie wykorzystano i stąd pojawiają się kolejne emisje choćby monet zastępczych czy medali. Dlatego uważam, że serii próbnych może być naprawdę bardzo dużo i tylko kwestia w jaki sposób trafiają na rynek. Zastanawiające jest to, że co jakiś czas pojawiają się na aukcjach rzadkie egzemplarze, o których właściwie nic nie wiadomo, co oczywiście zwiększa prawdopodobieństwo występowania fałszerstw, ponieważ osiągają wysokie ceny. Trzeba posiadać dużą wiedzę, by nie trafić na "minę". Potwierdza to zresztą ostatni post borsuka (a swoją drogą szacunek dla borsuka:) Faktycznie jak dla mnie to niezła ciekawostka.

Krzysztofie, Twoja wypowiedź w pkt. 4 przypada mi do gustu, ponieważ w okresie PRL-u było naprawdę wiele projektów zasługujących na uwagę, a w wielu przypadkach opracowywano kilka próbnych wersji danej emisji i pomimo dużych nakładów (również prób) ja bynajmniej te blaszki po prostu lubię. Jedyne co mnie zastanawiało, to dlaczego wystepuje taki duży rozrzut w ilościach wykonywanych prób.

Co do pkt. 6, to również masz rację (a zwłaszcza w tym, co napisałeś na końcu), a podając link, tylko chciałem zwrocić uwagę, że Mennica to nie tylko numizmaty:), choć większość z nas jest tylko zainteresowana tą działką ich działalności;)

A co do renomy... cóż ostatnio musiałem reklamować ich wyrób, w ich spółce-córce:( Mało tego, mam zastrzeżenia do kolejnych ich wyrobów, ale to już jest inna bajka... Jedno co mogę dodać, to o renomę zakładu trzeba zadbać, ale głupie wpadki mogą tylko ją zrujnować.
Pozdrawiam

Borsuk,
Gdzieś słyszałem o tej próbie, że to w latach 90. próbowali łączyć krążki z dwóch metali. Przy okazji sprawdzali też możliwość zrobienia ząbków na rancie. Spójrz też tu: www.monety.kosela.pl/archiwum/numi/artykuly/bidestrukty.html

To rzuca nam troszkę światła na tą próbę, szczerze powiedziawszy mniej więcej tak to sobie też próbowałem co do niej tłumaczyć - zwłaszcza, że wybito ją w 1994. Podzielam tez pogląd, że bezwzględnie powinna ona znaleźć się w katalogu w obu odmianach.

Spójrz jeszcze, że to próba tłoczenia B, czyli istnieje pewnie też typ A...

też o tym pomyślałem, może odnosi się do 2? ;)

lynx napisał:

Czyli tak naprawdę się zgadzamy - różnią się co najwyżej szczegóły. Dawanie upominków jest po prostu przyjętą praktyką w świecie biznesu.
Pod resztą Twojego postu też bym się mógł podpisać - dodaję więc oklask.

Co do tej próby - to wybito ją, z tego co pamiętam, z tego samego krążka co obiegowe 5 PLN.

I znalazłem jeszcze coś takiego:

www.vladekg.pl/bimetallic/bi_pol/pl_tt_11.htm
www.vladekg.pl/bimetallic/bi_pol/pl_tt_12.htm
www.vladekg.pl/bimetallic/bi_pol/pl_tt_13.htm

Napisy Próba Tłoczenia i Mennica Państwowa występują raz na stronie z MW, raz na stronie z SAP . Można podejrzewać, że istnieje odwrotka z Napisem Próba Tłocznia na stronie z MW.

Ale wszystko są to typy B. A co z typem A?

Chyba, że B oznacza bimetal. Korci mnie, żeby zapytać się wystawiającego o to, powinien wiedzieć. Może nawet sobie to cudo sprezentuje :P

To życzę szczęścia. Jakbyś dowiedział się czegoś nowego to pisz, może jakieś nowe zdjęcia wstawisz.

A ja jeszcze coś takiego znalazłem: www.allegromat.pl/aukcja20492
Z rdzeń jak w oryginalnych monetach, ale otok jak w powyższych próbach. I wciąż literka B...

Pytanie zadałem, poczekam na odpowiedź. Mam nadzieję, że mi jej udzielą. Będziemy wtedy mieli jasność.

krzysztof.jarzabek napisał:

Krzysztofie, oczywiście, że się zgadzamy, a różnice są rzeczą normalną:) Łączy nas jednak radość z zamiłowania do numizmatów :laugh:
Jedno jest pewne, co oczywiście zauważył borsuk, to mamy luki w katalogach i powinny być one uzupełnione.

No i mam odpowiedź, niestety wystawca napisał, że nie ma pojęcia i że jak to określił szczerze powiedziawszy nigdy się nad tym nie zastanawiał. Cóż na dobrą sprawę trudno się dziwić, wychodzi jednak na to, że tylko my mamy takie pomysły, żeby "rozebrać" wszystko na czynniki pierwsze ;) Kropla drąży skałę, więc w myśl tej maksymy w końcu się dowiemy.

Kto pyta nie błądzi.

Temat prób technologicznych jest tematem w któym jest jeszcze wiele niejasności, ale sądzę, że z biegiem czasu będziemy się dowiadywali coraz więcej. Tak to jest w numizmatyce, że do wielu wniosków dochodzi sie po latach - tak sądzę, że będzie i w tym przypadku.

Podobna sytuacja jest np. z medalami - dam przykład piękny medal z 1946 roku Odbudowa Mennicy Państwowej - wybity w srebrze. Nakąłd nieznany, na rynku pojawia się neizwykle rzadko ( na WCN w ciągu 8 lat tylko 3 razy) - nakłąd szacuje się na 40 - 50 sztuk. Tu też jest wiele niewiaodmych, ale to tylko mała dygresja.

Tak czy inaczej nie wątpiłbym w autentycznośc prób technologicznych. Tak naprawdę tylko mincerze wiedzą po co i co testują bijąc próby technologiczne - o czym my się możemy nigdy nie dowiedzieć. Próby były są i będą na rynku i z każdym rokiem będą coraz bardziej poszukiwanym "towarem" numizmatycznym.

Zwłaszcza w dobie 100-tyś. nakładów ;)

No i aukcje prób technologicznych zakończyły się:

PRÓBA 2 zł 2005 mosiądz jednolity NGC MS 61 1526zł
PRÓBA 20 gr 2005 aluminium NGC MS 64 993 zł
PRÓBA 10 gr 2005 miedź NGC MS 62 RB 954 zł
PRÓBA 10 gr 2005 aluminium NGC MS 64 910 zł
PRÓBA 5 gr 2005 miedź NGC MS 63 RB 810 zł
PRÓBA 5 gr 2005 aluminium NGC MS 64
851 zł
PRÓBA 5 gr 2005 miedzio-nikiel NGC MS 65
960 zł
PRÓBA 2 gr 2005 miedzio-nikiel NGC MS 63
810 zł


Swoją drogą sądziłem, że pójdą za kilka złotych więcej - 2 lata temu aluminiowe dochodziły do 3 tysięcy złotych. CHyba teraz przyszedł dół i kryzys także i na te. Ale szczęśliwy zwycięzca pewnie kupił z myślą o dłuższym leżakowaniu - co w dłuższej perspektywnie może być dobra lokatą - albo i nie tego nikt nie wie bo rynek ten jest niezwykle nieprzewidywalny.

Coś czego jest mało zawsze będzie w cenie, nie ma takiej opcji żeby w dłuższej perspektywie na tym stracić

Piotr!
Wrzuć te próby do Ciekawych aukcji wraz z zarchiwizowanymi linkami

Hmm...zaczynam nie rozumieć, jesteście panowie numizmatykami, początkującymi lub nie, to dla czego myślicie w większej części o zysku, jaki może przynieść zakup takich monet? Ja 3 z tych monet zakupiłem nie po to, aby sprzedać z zyskiem, ale po to, aby cieszyły mnie samą swoją obecnością, dla samej radości ich posiadania. Chciałem mieć coś unikalnego z okresu w którym , 100tys nakładu na monetach kolekcjonerskich to ,,niedużo''. I dopiąłem swego, więc proszę nie sprowadzać takich spraw wyłącznie do pieniędzy i zysku.

gnk - gratuluję!
Eothain - pozwoliłem sobie zarchiwizować te aukcje i podpiąć do tematu o ciekawych aukcjach. Miałem już wcześniej to zrobić.