Witamy,
Gościu
|
|
TEMAT: grading
-
-
- Offline
- Oklaski: 119
O:grading 15 lat, 1 miesiąc temu #10006
Osobiście uważam, że ma to sens, jednakże ostatnimi czasy obserwuję popadanie w przesadę. Grading ma sens głównie (podkreślam głównie) w stosunku do monet starszych, rzadkich lub w znakomitym stanie zachowania. Chociaż są oczywiście wyjątki. To dobra metoda żeby uwiarygodnić posiadaną monetę jako oryginalną i podnieść tym samym jej wartość. Co do firm gradingowych to osobiście trzymam się z daleka od polskiego gradingu (nie za bardzo wierzę w setki tych samych monet na allegro o skali PR70 lub MS67/68, zwłaszcza pojawiających się tuż po emisji). Najzwyczajniej jeśli za coś płacę to wolę nie mieć takich wątpliwości. Z firm gradingowych zaufanie mam do NGC, PCGS, ANACS i ewentualnie ICG. -
-
O:grading 15 lat, 1 miesiąc temu #10011
Starsze? dlamnie jest sens pakować monety od 1900 roku. Kupić starsza blaszke w slabie i jej nie poczuć to jak mieć dziewczyne i jej nie pacłować bo sie może zarazić :)
Ja teraz staram sie kupować monety nieogradowane ponieważ za dużej przyjemności nie sprawia kupienie monety w Kapslu w cenie o 100% wyższej a nie koniecznie lepszym stanie. Ostanio na allegro sie coraz wiecej pojawiło monet w slabie NGC prawdopodobnie dzięki przedstawcielowi NGC w Polsce jednak bańka minie ponieważ według mnie do 3-6 miesięcy powinno sporo monet już wrócić i okaże sie że jest mnóstwo ms 66 :) -
- Offline
- Oklaski: 119
O:grading 15 lat, 1 miesiąc temu #10012
Co do jednego mogę się zgodzić, że pierwsza fala minie bo zapewne "starzy" zbieracze, którzy dysponują monetami w znakomitych stanach (głównie chodzi o II RP), a którzy zdecydują się je ogradować i ewentualnie sprzedać "wypsytrykają" się z nich. Co za tym idzie początkowo duża ilość monet w slabach głównie NGC na rynku zmieni właścicieli i rynek powinien się ustabilizować (nie ma nieskończonej liczby monet w stanach od MS61-67 zwłaszcza z II RP). Co do cen to zawsze te w slabach będą droższe, czy o 100% to zależy od stanu. Osobiście uważam, że wszystkie monety z II RP w stanach powyżej MS64 zawsze będą nieproporcjonalnie droższe. -
- Offline
- Oklaski: 119
O:grading 15 lat, 1 miesiąc temu #10013
Acha jeszcze jedno, co do starszych monet sprzed 1900 roku. Jeszcze większą porażką jest kupienie monety za grube pieniądze i przekonanie się po jakimś czasie, że to znakomity fals albo kopia - np. moety starożytne nagminnie podrabiane w Bułgarii były tak dobre, że wiele z nich znalazło się w uznanych kolekcjach (np. Margaret Thatcher ich nieco zakupiła swego czasu). Fakt, że potrzymać dobra rzecz, ale cenne numizmaty powinno się jednak trzymać poprzez rękawiczkę, a to podobne uczucie jak lizanie lizaka przez papierek, czy trzymanie i oglądanie monety poprzez slabę. -
- Eothain
- Eothain
O:grading 15 lat, 1 miesiąc temu #10014
Mam jedny ogradowany żeton zastępczy. Kupiłem go jedynie dla tego, że był w dobrej cenie i w tym czasie takie same żetony bez gradingu były droższe niż ta. Ale chyba więcej tego nie kupię, bo ani to przechowywać- strasznie duże, ani nie widać rantu, nie ma żadnych przydatnych informacji na tym 'kapslu' nie ma jak waga, nakład...- może niedługo zaczną na nich sprzedawać reklamy? i jak plastik się porysuje to nic nie widać i co mi z monety, która dostała PR70 ? -
- Offline
- Oklaski: 119
O:grading 15 lat, 1 miesiąc temu #10016
A jak się porysuje plastik w kapslu na lustrzankę albo pudełeczko na lustrzanki PRL? Nikt przecież nimi nie będzie tarł o asfalt. Zresztą lepiej porysować plastik niż monetę. Co do przechowywania to są specjalne palety na slaby albo pudełka po gradingu. Ranty w najnowszej odmianie slaby NGC też są widoczne. -
- Eothain
- Eothain
O:grading 15 lat, 1 miesiąc temu #10017
Zgodzę się, że lepiej mieć porysowany plastik, niż monetę, ale kapsel lub pudełko można dużo łatwiej wymienić niż grading.
Tak, widziałem, że są palety, ale wydaje mi się, że więcej monet w kapslu wejdzie na taką paletę niż w gradingu. A co do widoczności rantu to jeszcze widziałem. Dzięki- spojrzę.
Ale każdy może mieć swoje własne zdanie. Mi się to nie podoba co oczywiście nie znaczy, że każdemu musi się nie podobać. -
- Offline
- Oklaski: 119
O:grading 15 lat, 1 miesiąc temu #10023
Ja też nikogo nie zamierzam namawiać do slab i gradingu. Osobiście większość mojej kolekcji jest niegradowana i pewnie taką pozostanie, ale część jest w gradingu i tego nie żałuje. Cenię sobie to, że moneta jest bezpieczna w slabie i jasno określona co do stanu (chociaż faktem jest, że pierwotny grading np. NGC czy PCGS był bardzo rygorystyczny, a obecnie jest łagodniejszy - co też skutkuje oceną numizmatów, (pierwotny grading np. nie zawierał określeń cameo czy ultra cameo w stosunku do lustrzanek oraz oceniał monety niżej niż obecnie). -
-
- Offline
- Oklaski: 119
-
-
- Offline
- Oklaski: 119
O:grading 15 lat, 1 miesiąc temu #10031
Ja jeszcze zanim powstały polskie firmy gradingowe zastanawiałem się nad tym jak by to było, gdyby się u nas pojawiły. No i gdy się pojawiły to pożałowałem, że myślałem o tym. Dobrze, że w koncu jest dealer NGC w Polsce to może pozostali gracze się opamietają z tymi PR70 dla każdego ;) -
-
- Offline
- Oklaski: 46
-
- krzysztof.jarzabek
- krzysztof.jarzabek
O:grading 15 lat temu #10468
NGC ocenia na PR/MS 70, gdy na monecie nie widać żadnych uszkodzeń przy powiększeniu 5x.
Źródło: www.ngccoin.com/coingrading/grading-scale.aspx -
- Offline
- Oklaski: 119
O:grading 15 lat temu #10482
MS70 praktycznie jest nieosiągalne dla polskich monet ale ... np. amerykańskie 1 dorlarówki silver eagle je dostają np. tzw. early release. Nie wiem do końca jak to działa ale chyba mają monety selekcjonowane już w mennicy. Osobiście posiadam jedną taką z 2007 roku. Jest piękna :) -
- Offline
- Oklaski: 119
-
- Eothain
- Eothain
|
Moderatorzy: bartek
Wygenerowano w 0.32 sekundy