POMOCY!!!: Witam mam pytanie do Państwa, którzy to czytają. Kupuje monety na Allegro
Wszystko jest ok. Sprzedawcy zapewniają, że moneta nie wyjmowana z kapsla itp.
Jednak, gdy moneta przychodzi okazuje się ze jest wyjmowana z kapsla są wyraźne ślady na rancie :( . Czy Samo otwarcie kapsla nie może świadczyć o jakimś uszczerbku ??? na wartości monety? Czy coś w tym stylu? Zapewne moneta ma wieloletnią karierę na allegro!!!!! Po prostu nie lubię kupować monet otwieranych z oryginalnych kapsli NBP :angry: . Czy coś takiego powinienem reklamować? Przeciesz w opisie było, że moneta nieotwierana prosto z pudełka bankowego a tu taki klaps :angry: !
Mam jeszcze pytanie za 100 punktów, jaka marka dostarcza kapsle do NBP? Lub, jakie kapsle są najbardziej zbliżone do oginlnych kapsli NBP?
A jeśli ktoś może to proszę mi poradzić, jakie kapsle są najlepsze na monety 20zł
a jednocześnie najbardziej zbliżone do tych z NBP.
Co państwo sądzą o kapslach firmy MIDI lub o kapslach FIRMY LEUCHTTURM? te kapsle posiadają rant i jakie byłby najlepsze na 20zł?
( Średnica 38 mm a rant?)
A tak ogólnie to, jakie kapsle na polskim rynku są:
- Najbardziej przezroczyste?
- O największej wytrzymałości?
- Najbardziej zbliżone do tych NBP
- Dobrze się zatrzaskują ( niektóre kapsle, gdy moneta w nich jest o dużej masie otwierają się szybko)
A jakie w ogóle państwo kapsle polecacie?
Chciałbym kupić kilkadziesiąt taksi bardzo dobrych kapsli! Pod tymi wyżej wymienionymi względami i wszystkie te monety, które kupiłem a były otwierane, po prostu poprzekładać w nowe dobre kapsle! Co Państwo o tym sądzą?
Bardzo Bardzo Proszę odpisać jestem Początkującym, młodym kolekcjonerem!!!
Z Góry wielkie dzięki :(

Jeśli na aukcji było "Moneta nie wyjmowana z oryginalnego kapsla" to powinieneś zareklamować. Przynajmniej ja bym tak zrobił. A jak poznać czy moneta była wyjmowana? Jeśli jest to lustrzanka to najlepiej po odciskach palców na rancie. W Mennicy nie ma prawa zabrudzić się odciskami. Kapsel będzie również lżej "chodził".
Ja używam kapsli kilku firm. Głównie kolekcjonera i Schultza. Zapraszam do lektury tego wątku: www.katalogmonet.pl/index.php?option=com...;catid=5&id=9560

Proszę o pomoc. Jeśli ktoś coś wie na ten temat proszę odpisywać :blush:
Dzieki dla Eothain

Ja używam Leuchtturm, są bardzo szczelne, ale różnią się od kapsli do lustrzanek polskich. Co do otwartych kapsli na aukcjach to niektórzy otwierają je żeby cyknąć zdjęcie monetce. Pół biedy jeśli nic nie napisali o otwieraniu kapsla. Jeśli jednak otwierali, a napisali, że kapsel nigdy nie był otwierany lub że wyjęty prosto z pudełka, a ewidentnie widać, że to kłamstwo - to należy zgłosić reklamację.

A ja bym się zastanowił, czy warto. Jeśli moneta jest ok, to zdecydowanie taniej wyjdzie Ci przełożenie jej do nowego kapsla przy jednoczesnym wystawieniu adekwatnego komentarza sprzedawcy (sam oceń, czy neutrala, czy negatywa) niż jej odsyłanie - tym bardziej, że tylko niektórzy kontrahenci zgadzają się na odesłanie reklamowanej monety na ich koszt. Na awantury o taką sprawę szkoda, moim zdaniem, czasu i pieniędzy.

w zeszłym roku kupiłem kilka kapsli na 2 zł, 10 zł i 20 zł Polskiej firmy produktującej je. POwiedziałem sobie - nigdy wiecej. Rant jednej cześci kapsla i drugiej róznił się nawet o 3 mm grubości co wyglądało tandetnie.

Potwierdzam to co napisał Piotr, polskie kapsle bardzo slabej jakości i raczej nikomu bym ich nie polecał.
Tak jak borsuk napisał, kapsle firmy Leuchtturm są bardzo szczelne - nawet po kilku próbach otwierania. Plastyk dobrej jakości i jak zapewnia producent obojetny chemicznie dla monet.
A tak nawiasem "mówiąc", nasza mennica też mogłaby używać lepszych kapsli. Najgorsze są te do pakowania klip. Bardzo często widoczny nalot na srebrnych monetach już po kilkunastu miesiącach. Bardzo kiepska szczelność...
Ostatnio niestety trafił mi się numizmat, którego okrągły kapsel sam otworzł się bez mojego udziału! Moim zdaniem, na takie coś nie powinna pozwolić firma dbająca o swój wizerunek i mająca aspiracje. Oczywiście nie obyło się bez reklamacji!
A tak a propos, parę lat temu zamówiłem monety NG w ich firmowym sklepie i jakież było moje zdziwienie, gdy monety otrzymałem... z pięknymi liniami papilarnymi, w dodatku zapakowane w jeden woreczek strunowy! Brak wyobraźni czy kompletna ignorancja?

I jedno i drugie zapewne, od dłuższego czasu sobie grabią. Wygląda mi to mniej więcej tak: nieważne czy dobrej jakości - ważne że dużo a klientów i tak nie brakuje, więc po co się przejmować? Niech robią tak dalej to będą sobie musieli wynająć dodatkową powierzchnię magazynową żeby składować ten numizmatyczny złom. No i żeby im w końcu srebra na te emisje nie zabrakło ;)

Chyba jednak masz rację. Ja osobiście nie przesadzam z opakowaniami, bo dla mnie liczy się samo posiadanie monet i z tego czrepię radochę. Teraz z kolei nadeszła moda na slaby i wielu pakuje wszystko co popadnie w trumienki (nawet NG, które są w milionowym nakładzie!). Dla mnie osobiście jest to chore, ale cóż interes się kręci;)

Macie Państwo racje Polskie Kapsle nie są dobrej jakości, ( choć i tak lepsze niżeli Chińszczyzna ), Ale jakie Marki konkretnie Państwo Polecacie, szukam kapsli identycznych jak te z NBP proszę o jakieś propozycje. A tak w ogóle, jeśli kapsel jest nieszczelny to na monecie powstaje nalot ( Patyna ), tak czy to prawda, że tak jest. A czy w przypadku jednorazowego otwarcia lub ( Np. dwukrotnego )też zacznie powstawać Patyna ( nalot ) na monecie, jak się przed tym uchronić, jeżeli zakupiona moneta była już otwarta?
Czy przełożenie otwieranych monet do nowych kapsli to dobry Pomysł? I jakie Państwo kapsle Polecacie ? Do tej pory używałem kapsli kolekcjoner ale nie jestem z nich zadowolony ! ( Chodzi o monety kolekcjonerskie z NBP )

Jeśli kapsel jest uszkodzony (np. ma ułamany fragment), to po pewnym czasie utworzy się na nim patyna. Ale nie popadajmy w paranoję - jednorazowe otworzenie kapsla to za mało. Chodzi tu raczej o stały dopływ powietrza przez nieszczelny kapsel. Ja prawie zawsze otwieram kapsel po otrzymaniu monety i sprawdzam jej powierzchnię - i jakoś nie zauważyłem zalewu patyny na moich sreberkach. Powiem więcej - nieliczne moje lustrzanki go mają (i to raczej te, które pozyskałem z drugiej ręki).
DRABINO - jeśli zdecydujesz się na przełożenie lustrzanki do innego kapsla, to spróbuj zrobić to bez dotykania monety (czymkolwiek). Nie jest to takie trudne.
Druga sprawa - patyna nie jest uszkodzeniem monety. Choć przez wielu ludzi wychowanych na lustrzankach stanowi problem. Sęk w tym, że są różne patyny - o dość ostrych lub łagodnych brzegach ("płynnych", "rozlewających się"), złociste lub prawie czarne, przy rancie lub na całej powierzchni itp. itd... Na to, jaka ona będzie, nie ma się za bardzo wpływu. Za to patyna ma spory wpływ na prezencję (i cenę) monety. Bywają przepiękne, robiące z monety prawdziwy, zapierający dech w piersiach unikat: www.allegromat.pl/aukcja26861 :ohmy:

Masz rację krzysztof.jarzabek to piekna moneta którą ja nabyłem i się zakochałem w monetach z patyną.Niesamowity widok.

GRATULUJĘ!!! Choć gdybym zbierał monety z tego okresu, to pewnie sam bym nią teraz cieszył oczy ;) Wyjątkowo piękny egzemplarz.

Witam Szanowne grono kolekcjonerów
Mam pytanie do Państwa , zakupiłem ostatnio kapsle na monety malarzy ale kilka sztuk są wielkością takie same lecz są grubsze o jakieś 2-3mm. Bardzo ciekawi mnie z jakich monet są te klipy mam 12 monet malarzy w takich kipach i żadne nie są grubsze nie mam jedynie Matejki a Strzemińskiego mam w gradingu Bardzo mnie ciekawi z czego są takie klipy.
Z góry wszystkim bardzo dziękuje za Pomoc.