Owszem zgłebiłem i to na pewno lepiej niż ty. Micronacjonologię mam w małym paluszku. Historia Sealandu nie jest bardziej niezwykła niż moja, uwzględniając tamte czasy. Co to za problem zająć platformę, których w 1967 Roy Bates miał do wyboru kilka. Do lądu mógł przypłynać nawet kajakiem, te cztery mile. Kupić broń to też rzadny problem. Jedyne co można uznać w Sealandzie za lepsze od innych micronations to fakt, że istniało ponad 40 lat. Teraz wybija monety, ale sprzedaje platformę, więc chyba rezygnują z tego. I że było w bunkrze. Sam mogę kupić już za jakiś rok jakąś wyspę, miałem oferty za nawet 10000 usd i bedę miał lepsze państwo. Nie porównuję się jednAK Do sealandu. Ale z tego również śmiano się na początku. Za 10 lat będę już mógł się z nim porównać.
Żebym żył w 67 w Anglii, to urządziłbym się lepiej niż generał angielskiej armii Bates.

Tak się składa że ja jestem członkiem TPZN i może kolega Rey77 tego nie wie ale w gronie TPZN i osób z nim związanych są autorytety nie tylko na miarę naszego polskiego podwórka. Co się zaś tyczy tych 99,9% numizmatyków to akurat tyleż samo z nich - czyli 99,9% żadnymi numizmatykami nie jest! Ba, nawet nigdy nimi nie będzie! A dlaczego? Ano dlatego, że bycie numizmatykiem to nie to samo co bycie kolekcjonerem czy nawet mówiąc bardziej oględnie - zwykłym zbieraczem. To jest mozolna praca, nierzadko zresztą naukowa. To poznawanie, czytanie opracowań i ciągła nauka nie tylko samych monet, ale i całego kontekstu historycznego z nimi związanego. No i wreszcie to próba tworzenia własnych badań i interpretacji związanych z jakimś wycinkiem numizmatyki, chociażby z jedną konkretną monetą i użytymi do jej wybicia stemplami. Proszę mi powiedzieć ilu z tych 99,9% to robi, a ilu tylko zbiera sobie jakieś tam numizmaty? A i tu rysuje się ogromne rozwarstwienie pomiedzy tymi, którzy odhaczają sobie kolejne aktualne produkty mennic, a tymi którzy szukają i kolekcjonują monety starsze szukając coraz to nowych wersji awersu czy rewersu i cieszących się z dokupienia nowej dla nich odmiany niczym małe dzieci...

Swoją drogą, człowiek 4 dni z neta nie korzystał, wrócił z urlopu, odpalił kompa i forum, a tu........ niemalże ARMAGEDDON.

I jeszcze jedno, jakkolwiek kolega Rey77 nazwie sobie wyroby przezeń firmowane tak nigdy nie będą one monetami sensu stricto, a jak dla mnie to nawet sensu largo. I nie mam ochoty rozwodzić tu się nad tym - dlaczego. A to że kilku amerykańskich katalogotwórców coś tam sobie wydumało, to nie zmienia w niczym faktów, które są takie jak napisałem wcześniej. Poza tym oni na swoich katalogach zarabiają pieniądze i będą to robić dopóty, dopóki bedzie na to zapotrzebowanie. Więc logiczną konsekwencja tego jest, to że firmowanych tam wyrobów nie nazwą np. g..nem, cekinami, tandetą czy szmirą, tylko monetami. Tym samym dowartościują zbierających to ludzi i jednocześnie zapewnią sobie zbyt na kolejne wydanie - i tu koło się zamyka.

Możesz mieć rację z numizmatykami borsuk. Odnośnie katalogów. To ludziom trzeba dać to czego chcą. jeżeli w polsce zbiera się monety lokalne to również powinno się zrobić dla nich katalog. nie można uzurpować sobie prawa do wyznaczania kierunków w jakiejkolwiek dziedzinie. robił tak hitler. jeżeli na zachodzie, wsch. i południu duzo ludzi lubi takie monety to nie mozna ich obrazać i wyśmiewać.
i właśnie tutaj widać różnicę pomiedzy rozwojem gospodarczym polski a zachodu. przez takie podejscie polska zawsze bedzie w dolku. skoro ludzie chca monety z micronation to sie im je daje i tyle, a Numizmatycy tworzą dla nich katalogi. Numizmatycy, a nie kolekcjonerzy. jest rownież dużo osób zbierających monety micronation i interesujących się ich historią- numizmatyków. w brew pozorom mikronacje byly już w 13 wieku.

Dla mnie prawdziwymi mikronacjami były niektóre greckie polis.

rey zapomniales dodac i przy okazi troche na tym zarobic ...
a tyle wczesniej pisales o pasji,misji,etc.

Borsuk, monety greckich polis to również dziedzina micronacionologii. Sam też kilka mam. Ale obecnie jest ich kontynuacja.

Valkiria. Niektórzy wykorzystują mikronacje do robienia pieniędzy, jednak nie będę tego oceniał. NBP też robi pieniądze na ludziach, nie mówiąc o miastach i dukatach lokalnych, czesto wybijanych przez prywaciarzy.
Jednak mój projekt nie jest nastawiony na zyski. Pójdź sobie do mennicy za ile wybiją ci dużą monetę w nakładzie 500 sztuk, a później czepiaj się do mnie. Zresztą juz wczesniej pisałem ile kosztuje produkcja monet KG, a za ile je sprzedaje. To śmieszne, że jeszcze o tym wspominasz. Chyba że dla ciebie te grosze co biorę za fatyge to pieniądze.

Nie chodzi mi o ciebie.Biore pod uwage caly ten rynek,zjawisko wraz z katalogami
na ktorych tez ktos zarabia.Wszystko razem to ogromny market i o tym wlasnie caly czas mowie.

Pewnie tak, ale na tym stoi swiat i m.in. potega usa.
NBP też robi sobie niezły biznes, pieniądze z niego idą później do kieszeni polityków, jako wypłaty. Więc czemu się dziwić, że niektórzy nieuczciwi ludzie piorą forsę na mikronacjach? Są jednak też ideowcy, jak ja.

Co do NBP pelna zgoda.

Ja wole promowac monety a nie wynalazki,a jak sie to komus nie podoba to juz jego problem.

Każdy jako człowiek ma prawo promować co chce, a inni powinni to uszanować i nie wysmiewać, ani wszczynać wojen na forum itd. Można w sposób grzeczny i uprzejmy wyrazić swoją negatywną opinię, ale z uszanowaniem wolności i zdania innych.
Ja przez jedną osobę ciągle czuję się urażony, bo potraktowałą mnie jak zwierzę, a nie człowieka. Pozostałe osoby pomimo swego negatywnego nastawienia umiały zachować kulturę rozmowy. Ja również mógłbym się wyśmiewać, że ktoś np. zbiera monety Litwy lotwy i estonii. Kiedyś jedna osoba wyśmiała mnie że interesuję się numizmatyką, wtedy jeszcze konwencjonalną.Gdyby każdy wyśmiewał inne osoby za to co im się w nich nie podoba to świat byłby okropny. na tym kończę na dzisiaj, jestem na nogach od 4 rano i muszę się wyspać po ciężkim dniu załatwiania sterty interesów na mieście.

Dzisiaj o 3 nad ranem Tom Michael. Jeden z twórcow katalogów Krause powiedział, że chcieliby oni zamieścic monety w katalogu i poprosił mnie o dokładne dane:
Hi Daniel,

Yes, we would like to add your coins to the Unusual World Coins catalog. If you can supply us with your coins and details, plus digital iamges of 300 dpi, it would be most helpful!

Best,
Tom

Przeczytałem i tyle. Mam pytanie do administratora strony. Czy nie ma możliwości przerwania takiej dyskusji? Szkoda serwera. Jak ktoś chce może produkować nawet kartoflane medale, monety niejakiego RUMBURAKA z filmu czeskiego - jego sprawa. Na forum dot. monet, numizmatyki szuka się informacji na poważne tematy. Inne można zamieszczać na stronach typu Nasza Klasa. Pozdrawiam.

mirekz, temat jest jak najbardziej dotyczący tego forum (kłótnie może nie). nie uzurpuj sobie prawa do decydowania o tym. Jak juz wczesniej napisałem połowa świata uważa że monety micronations to monety. O podróbkach monet piszecie, a już o niektórych gałęziach numizmatyki nie. To co mówisz jest niesłuszne bo temat dotyczy problemu monet. Dla mnie monet micronations, a dla niektórych jakiś cekinów, blaszek. Jednak należy o tym pisać.

A propos, przypominam o początkowym temacie:
proszę o ocene projektu nowej monety KG.

Urwać dyskusję to nie uzurpowanie sobie prawa tylko sposób na zakończenie czegoś co w założeniu nie ma sensu. A teraz:
Wikipedia /źródło/
Numizmatyka (z gr. νομισματική) – nauka pomocnicza historii, zajmująca się badaniem monet, banknotów i innych znaków pieniężnych pod względem historycznym, estetycznym, a także technicznym. W ostatnich latach coraz częściej za dział numizmatyki uważana jest polityka monetarna (zwalczanie przestępczości monetarnej, polityka emisyjna, obieg pieniądza, jako wyraz świadomych działań emitenta). Pochodzenie słowa numizmatyka nie jest do końca jasne - nie wiadomo, czy pochodzi od łacińskiego nummus, czy też od greckiego nomisma. Numizmatyka ma swoje początki w XIV wieku, rozwinęła się w okresie renesansu. Największe w Polsce zbiory monet i medali znajdują się w muzeach narodowych w Warszawie i w Krakowie.
Główne zadania numizmatyki:
• kolekcjonowanie i klasyfikowanie monet
• datowanie monet: bezwzględne; analiza znaków menniczych; połączona analiza ikonograficzna, metrologiczna i epigraficzna
• ustalanie kręgu użytkowników danych monet
• określanie dodatkowych funkcji monet
• wyjaśnianie i interpretacja faktów i procesów dziejowych.
Pieniądz /źródło/
Pieniądz – materialny lub niematerialny środek, który można wymienić na towar lub usługę.
Według współczesnej doktryny na pieniądz składają się trzy elementy[1][2]:
• jednostka pieniężna,
• suma pieniężna,
• znak pieniężny.
Suma pieniężna jest wyrażana w jednostkach pieniężnych, zmaterializowanych w postaci znaków pieniężnych.

Wikipedia może nie jest najlepszym źródłem wiedzy ale jednak. Pozdrawiam.

Wikipedia jest dobrym zródłem informacji dla dzieci i uczniaków. Sam, zawsze podchodzę do tego co w niej napisano z przymróżeniem oka (o ile tam zaglądam w ostateczności). Numizmatyk powiniem podawać źródła z książek pisanych przez numizmatyków, katalogów i od biedy z lepszej encyklopedii.
Ale nawet jeśli. To już wcześniej napisałem, że za guinee można kupować. Jest to pieniądz. I nie jest ważne, czy ma obieg na 312tys. km2, czy na 1 hektarze (w sensie bycia pieniądza).
Właściwie nie wiem po co umieściłeś to coś wyżej. Chyba kazdy na tym forum wie co to numizmatyka i pieniądz. A spór toczy sie o to, czy to coś jest pieniądzem, czy nie. Tak samo jak micronation, są rodzajami państw (wg. konwencji z Montevideo) i każdy o tym wie, ale są traktowane z przymrużeniem oka; tak samo monety micronation to monety i są traktowane z przymróżeniem oka przez zachodnich numizmatyków. Ale nikt nie twierdzi, że nie są monetami, bo są- co się niektórym osobom nie podoba. Jeżeli nie wiesz, to ci przypomnę- moneta- to metalowy środek płatniczy i bez znaczenia jest gdzie ona ma obieg, ani kto ją emituje bo i tak, ma zdolnosć do zwalnania z zobowiązań.

rey77 napisał:


Wasza Wysokość.
Gdybym ja na jakimkolwiek forum spotkał się z takim przyjęciem już dawno by tam o mnie zapomniano. Chyba nie ma tu ani jednej osoby z tej połowy swiata o której Pan wspomina. I nie brakuje mi jej wcale ;)

Moze rzeczywiscie niezbyt miło odpowiedziałem Shiver. Ale powoli puszczają mi nerwy. Po co od kilku miesięcy wałkować ten sam problem. Prosiłem o ocenę projektu a tu ciągle to samo co było miesiąc temu na temacie z 2 guineami i jeszcze wcześniejszym.
Jeżeli nie zaglądają tu osoby z tamtej połowy swiata to czemu dwie osoby powołując się na te forum kupiło monety KG. I może czas to zmienić? Macie na tej stronie katalog dukatow lokalnych. Czemu niemiałby powstać katalog monet micronations i państw nieuznawanych?

Łatwo kolego oceniasz. Minusami rzucasz jak siewca zbożem. Mam wrażenie, że nie chodzi o to co chcesz wydać, bo ja o ile mam na coś ochotę to to poprostu robię, ale chcesz zaistnieć. I to tyle w tym temacie. Pieniądzem są również muszelki, kolorowe kamyczki i takie tam inne - warunek jeden jest, coś takiego musi mieć siłe nabywczą. Kończę bo ciągnięcie tego tematu nie jakiegokolwiek sensu. Aha jeszcze jedna prośba, nie pouczaj nikogo przy pomocy anonimowej de facto fromy, nigdy nie wiadomo kto jest z drugiej strony. Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Wcale nie rzucam minusami. Ja już zaistniałem. Wiedzą o mnie wszystkie osoby zajmujące się problemem micronations. Nikogo też nie pouczam. Po prostu piszę co uważam. Nie ma sensu mówić o jakimś zaistnieniu, na tym forum poprosiłem o ocenę projektu a nie inne rzeczy. Chcę też zauważyć, że to kolega mnie pierwszy zaczął pouczać. I kolega też nie wie kto jest po drugiej stronie. Dziękuję za życzenia i również pozdrawiam.

UPRZEJMIE PROSZĘ O ZAKOŃCZENIE TEGO TEMATU I NIE PISANIE WIĘCEJ. NIE MA TO NAJMNIEJSZEGO SENSU I NIE BĘDĘ WIECĘJ ODPOWIADAŁ NA PYTANIA NIE DOTYCZĄCE TEMATU.