Czy wiecie że całe woreczki monet dwuzłotowych ( w stanie takim jak zapakowała to Mennica ) a które leżą w oddziałach NBP dłużej niż 5 lat od daty emisji... są rozrywane przez pracowników banku celem przeliczenia ilości sztuk.
Paluszkami, sztuka po sztuce a następnie zwijane w tzw. rulony.
Takie monety po takim zabiegu i w rulonach już nigdy nie będą mennicze co więcej nalot, brak połysku, patyna a także drobiny organiczne są na większości monet w rulonach.
?.
?.
?.
Głupota tak wielka, że aż wierzyć się nie chce że taka procedura obowiązuje w Narodowym Banku Polskim.
Z drugie strony dzięki takim procedurom strony pomniejsza nam się faktyczna wysokość nakładów z danym tematem.
pozdrawiam.