Witam, proszę o pomoc, otóż mam całe pudełko bankowe(80sztuk) 60 rocznicy marca zakupione po 73zł za sztukę. Pytanie moje, czy sprzedać prędko póki nie stracę, czy jednak przetrzymać mimo dużego nakładu?

Po emisyjnej powinno pójśc zawsze, (sa oczywiście dostepstwa od reguły). Jako inwestycja to pomysł wg mnie mało trafiony

Właœnie problem wtym, że monety miałem zamówione w banku już rok wczeœniej, no niestety stało się jak się stało, czyli zwiększono nakłady. Jak myœlicie czy nakłady pozostałych monet zostanš również zwiększone? Może sš jakieœ petycje i pisma do nbp w sprawie nakładów? Dziękuję za odpowiedŸ.

Jest zapewne pisane dziesiątki listów do NBP, ale nakałdy takie jakie są sądze, ze zostaną utrzymane jeszcze 2-3 emisje. NO może przy emisji Kazimierza DOlnego trochę sfolguja, mają byc zapisy internetowe, ale mma nadzieję, ze nie utłuką tyle ile zamówień będzie ale mają pewien pułap.

troche sprzedaj a troche se zostaw numizmatyka jest nieprzewidywalna

Ja myślę, ze NBP zmniejszy nakłady kolejnych monet których nakładów jeszcze nie ogłosiła - lepszy dla nich interes jest sprzedać 80 000 sztuk w całości niż wyemitować 130 000 i zostać z połową.