Tak tylko uważam, zę nawet jeśli nakałd obiegówek w 2008 roku będzie niski to i tak niewiele to zmieni, gdyż zbyt dużo worków i parciaków znajdzie się w obrocie lokacyjnym. To staje się juz zbyt populrne, dlatego trzeba szukac luk w starszych rocznikach, ale nie skreślam 2008 roku, sam zaopatrzę się lada dzień w NBP w kilka saszetek. :)

Fakt. U mnie w NBP Poznań 2007 jeszcze zalega.
Wg nakład będzie taki sam lub większy bo:
-ciągle pisze się, że brakuję niskich nominałów.
-na allegro pełno jest 1gr 2008(za duzo...)
Pozdrawiam!

wiele krajów: Dania, Węgry (kilka lat temu Szwecja) zrezygnowały z najniższych nominałów, gdyz ich kosztu produkcji był wyższy niż samo nominał. Obecnie w dobie wzrostu cen kruszców moze i w Polsce dojśc do tego, że 1 i 2 grosze znikną. Choc szczerze powiem, że to mało prawdopodobne.

Podziwiam sprzedawców za to że dla zysku rzędu 25 zł sprzedają parciaki których tak łatwo nie zdobędziesz. Zamów, postaraj się w międzyczasie zestresuj i pojedź po np pół tony mosiądzu manganowego - a paliwo kosztuje i to nie mało, allegro też

Zapomniałem o dowozie na pocztę i zmarnowanym czasie dla 25 zł

Pozdrawiamy 25 - złotówkowiczów

Nastroje w dziale monety obiegowe trochę ochłonęły na allegro.

Dziś woreczek 1 gr z 1990 r poszedł zaledzwie za: 418 zł

allegro.pl/item369480223_worek_menniczy_...;<br>Edytowany przez: riko_2, w: 2008/05/28 23:29

a wczoraj tyle:

allegro.pl/item370880641_1_gr_1990_worek_menniczny_.html

335zł/ cena min. nie osiągnięta. A jeszze kilka miesięcy temu, cena była 2 x wyższa. Jednak tłumacze to tym, ze obecnie wszystko leci na pysk. O worki obiegówek jak i same obiegówki jestem o wiele spokojniejszy niż o lustrzanki, którym trudno będzie się podnieśc. Obiegówki sobie poradzą.

To fakt. Sam widziałem woreczki z 1990 r co po 680 zł schodziły 1-2 miesiące temu. Taką kasę to za rocznik 1997 dawali:
allegro.pl/item350805065_1_grosz_z_1997r...ny_woreczek_nbp.html

Podsumowując jakbym miał parę zł na boku to 400 zł za woreczek z 1990r byłbym skłonny dać od ręki.

Mam pytanie z 1990 roku zachowało sie niewiele woreczków a jak sami po sobie widzicie ile się ich zachowa po 2008roku.Myślicie więc że w 2026roku też będą schodzic po 500 - 600 zł ??

Ja myślę, ze jeśli chodzi o te najstarsze woreczki z poczatku lat 90-tych to cena powoli będzie szła w górę, wiadomo że do pewnej granicy. A to dlatego, że bardzo mało ich pozostało w obrocie, a za kilka tal będzie pewnie jeszcze mniej, bo Ci co kupowali po niskich cenach częsc moga rozrywac do sprzedaży na sztuki.

częściowo przestój w monetach obiegowych może byś spowodowany urlopami i zbliżającymi się wakacjami...

Też jestem tego zdania. O jakimkolwiek większym wzroście cen myslę, że będzie można mówic od września

Niemartwcie się - w banknotach też wielki zastój - jak ze wszystkim

ale takiz astój to jest praktycznie co roku. w tamtym roku cchyba sie wszystko ruszyło tak od listopada...
moze i w tym roku tak bedzie, ludzie ochłona troszeczke, nakłady delikatnie pojda w dół, giełga cały czas dołuje.. moze cos z tego bedzie i w tym roku

Według mnie to już pod koniec września ceny zaczynają rosnąc z obserwacji ostatnich lat. A w październiku jak ukaże się nowy katalog Fischera na 2009 jeszcze większe wzrosty będą.

wolałbym, zeby wszystko zyskiwało na wartości powoli ale systematycznie, a nie jak w zeszłym roku, 200% w góre i potem na pysk.

oby tak było ze od wrzesnia zaczna sie wzrosty. A to ze rosnie 200% a potem spada na pysk nie jest wcale takie złe pod warunkiem ze sprzedamy na gorce a odkupimy na dołku :)

Mnie już takie zabawy nie bawią, bo to numizmatyce przynosi więcej szkody niż pozytku, na fora wpadają spekulanci rządni łątwej kasy, nie ma o czym i z kim wteyd konkretnie pogadac. Jesli bardzo się chce za monetach zarabiac to można nawet bez takichh cyrków.

NA to już nie mamy wpływu - i wiele też nie zrobimy

A ja uważam, że mamy. Musimy po prostu studzic zapędy młodocianych spekulantów, którzy na widok kasy doznają niemalze ekstazy. Trzeba im pokazac, ze monety to także hobby.

Piotr_k84 napisał:

Które okropnie wciąga i zaraża innych.
Dałem chrześniakowi na komunie album z 2GN nie w pełni uzupełniony a już po miesiącu cała rodzina połknęła bakcyla i zbierają.