jak wam zapewne wiadomo 17 grudnia br. NBP zacznie sprzedawać m.in. 400 rocznice poslkiego osadnictwa w Ameryce Pł o nominale 10 zł w cenie emisyjnej 106zł. odłożyłem trochu kaski no i zdecydowalem że kupie owy numizmat i ustawie sie cierpliwie w kolejce przed odziałem NBP w średowy poranek:D, zaczęłem sie jednak zastanawiać:a może kupie 2 sztuki jedna do kolekcji a 2 na sprzedaż?, myśląc sobie żę powtórzy ona sukces szlaku bursztynowego z 2001, co wy na to, myślicie że warto zacisnąc pasa i kupić 2??? ps. wg mnie moneta jest zjawiskowa %D

jeśli zamierzasz kupować do kolekcji to ok, ale nie inwestycje, spójrz na allegro, dostaniesz taniej niż w banku ;)

Monetami zajmuję się od niedawna, natomiast do tej pory tyle się dowiedziałem, że liczą się nakłady. Cóż, obie monety bardzo piękne, tyle że Szlak miał 30tys. a Osadnictwo 126tys. Różnica znaczna.
Jak widzę osadnicy są obecnie do kupienia za ok. 100 zł, więc wzrostów nie ma. No ale minął dopiero 3ci tydzień od emisji.

No ale szlaku nie było jak pamiętamy w bankach na 2 dzień:)
Pierwsza moneta którą zainteresował się \"lud\".

No tak,zgadza się. Mnie chodziło o to, że trudno będzie Osadnikom powtórzyć wyczyn Szlaku skoro jest ich ponad 4 razy więcej.
Ale mam też pytanie do doświadczonych kolekcjonerów, który pamiętają moment wypuszczenia Szlaku. Co spowodowało ten bum na tę monetę? Bo owszem bardzo piękna i z bursztynem, jednak już nakład normalny jak na 20 zł z 2001, a wzrost ceny i obecna wartość monety niewyobrażalna.