„Nowa jakość nadchodzi!”
Co by się stało gdyby nagle na miesiąc przestał działać internet? Odpowiedź jest bardzo prosta – większość branż na świecie czekałaby recesja. To samo dotyczy rynku numizmatycznego. Duża, żeby nie powiedzieć przeważająca część obrotu numizmatycznego odbywa się dziś za pośrednictwem aukcji internetowych, e-sklepów itp. Nie ma się więc czemu dziwić, że te firmy numizmatyczne, które chcą się liczyć na rynku, bardzo dużą wagę przywiązują do tego, aby być widocznym w „sieci”. Wielu z nich bardzo dobrze to wychodzi i to do nich będą należały najbliższe lata na polskim (i nie tylko) rynku numizmatycznym.






Do najważniejszych miast, pereł architektury polskiej okresu renesansu należą: Zamość, o którym pisałem już w artykule pt.
Mija właśnie 20 lat od denominacji polskiej złotówki. Od stycznia 1995 roku, Narodowy Bank Polski zaczął emitować monety kolekcjonerskie o zdenominowanych nominałach, tj. 10 i 20 zł. - monety srebrne i 100 i 200 zł. - monety złote. Były to wówczas podstawowe nominały monet kolekcjonerskich. Od 2011 roku stan ten uległ rozszerzeniu. Zaczęto wybijać monety o nominałach 5 i 50 zł. - monety srebrne oraz 500 i 1000 zł. - monety złote. Ewenementem jest jedna moneta srebrna o nominale 500 zł.