Polecamy

skup monet
skup monet
Numizmatyka
Sklep numizmatyczny
Monety
monety skup

Polecamy

skup monet
skup monet
Numizmatyka
Sklep numizmatyczny
Monety
monety skup

O co chodzi z tymi workami???

.

           Takie pytanie zadają mi często forumowicze….…o co tak naprawdę chodzi z tymi workami monet obiegowych? O co tyle szumu? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze….w przenośni jak i w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dla wielu osób stało się to bezpieczną i procentującą inwestycją długoterminową. Kup teraz, schowaj do szafy za kilka lat i sprzedaj z zyskiem. Tak to w bardzo dużym skrócie wygląda. Czy warto lokować kapitał w workach menniczych obiegówek? Nie odpowiem jednoznacznie na to pytanie, ale postaram się pomóc w podjęciu decyzji.

 

             Szał, moda – można to różnie nazwać na kupowanie worków i parciaków menniczych monet obiegowych IIIRP rozpoczął się na dobre 2-3 lata temu. Wcześniej owszem wiele osób trzymało swój kapitał w postaci worków menniczych, ale nie było to na taką skalę jak teraz. Denominacja w Polsce nastąpiła z dniem 1.01.1995 roku, lecz w obiegu powszechnym jak i „kolekcjonerskim” pojawiają się monety z datą z początku lat 90-tych. Otóż do denominacji przygotowywano się już wcześniej i stopniowo przygotowywano się i bito każdego roku monety.

              Worków menniczych obiegówek podenominacyjnych z datą 1990-94 jest w obrocie bardzo niewiele. Składa się na to przede wszystkim fakt, że nakłady tych monet jak na obiegówki były bardzo małe, raptem po kilkanaście milionów, kiedy teraz są to nakłady liczone w dziesiątkach milionów. Drugim także ważnym aspektem jest bez wątpienia fakt, że w tamtych latach mało kto zdawał sobie z tego sprawę, że na okres 10 -12 lat może to być naprawdę doskonałą lokata.

              Nie wiadomo do końca dlaczego, ale najpopularniejszym nominałem w obrocie workami menniczymi są monety 1-groszowe. Inne są równie powszechne ale nie tak jak te. Nominalnie taki woreczek groszówek wart jest 1 złoty. Jeśli ktoś 10 lat temu kupił taki woreczek za złotówkę dziś może z powodzeniem sprzedać do za 400-500zł. Jeszcze kilka miesięcy temu podczas sławnej już górki spekulacyjnej cena takiego woreczka groszówek z początku lat 90-tych dochodziła do 800zł. Wkład finansowy był znikomy a zysk pokaźny, żyć nie umierać chciałoby się powiedzieć.

             Dziś sprawa wygląda już nieco inaczej. Jak już napisałem boom i wzrost popularności worków menniczych monet obiegowych rozpoczął się 2-3 lata temu. Spowodowało to, że w obrocie numizmatycznym znalazła się bardzo duża liczba worków. Procentowo w stosunku do nakładów to znacznie więcej niż jest woreczków z lat 90-tych. Spowodowało to, że obecnie ceny nie dochodzą już do takich poziomów jak dawniej. Większa liczba worków danego rocznika to automatycznie większa konkurencja i niższe ceny. Ale i tak dziś worek 1-groszówek z lat 2002-03 kosztuje ok. 40-50 zł. Porównując do ceny nominalnej woreczka jest to i tak zysk kilkuset %. Jeśli ktoś sprzedał kilka takich worków to jest to już kilka tysięcy %.

              Dużo się w ostatnich miesiącach mówi o woreczkach menniczych 1-groszówek z 2006 roku. Ten rocznik ma najniższy od kilku lat nakład tego nominału. To jest właśnie głównym argumentem przemawiającym za tym aby zainwestować w ten rocznik 1-groszówek. Nie zapomnijmy jednak, ze 2006 rok to początek boomu woreczkowego i pomimo niskiego nakładu, w obrocie znalazło się stosunkowo dużo worków i to powoduje, że cena ich utrzymuje się obecnie w granicach 9-11zł. Ale jakby nie patrzeć to w stosunku do nominału i ta 1000% zysk. Cena ich z pewnością z każdym rokiem będzie pięła się w górę, ale nie będzie to tak drastyczny skok jak wcześniejszych roczników – sądzę, że może to być wzrost rzędu 40-50% w skali roku.

             Gdzie kupić worki mennicze po cenie nominalnej (właściwie powinniśmy tu mówić o wymianie). Otóż można to zrobić w oddziałach okręgowych NBP lub czasem w innych bankach w kraju. Jeśli ktoś ma działalność gospodarczą to nie ma większego problemu z otrzymaniem większej ilości worków – trzeba przecież mieć drobne do wydawania reszty :). Przysłowiowy Kowalski może mieć już większe trudności z nabyciem takowych, ale tylko wtedy jak poprosi o dużą ilość. 5-7 sztuk najczęściej można wymienić bez większego problemu.

                Reasumując, zainteresowanie obiegówkami będzie zawsze, zwłaszcza tymi w menniczych stanach. Jeśli worki przechowujemy w odpowiedni sposób to monety w nich będące menniczymi pozostają przez długie lata. Patrząc na powyższe przykłady można dojść do wniosku, że naprawdę niewielkim kosztem można stworzyć sobie bezpieczną i dobrze procentującą lokatę na okres kilku lat. Wejście do strefy euro może jeszcze spotęgować zainteresowanie „dawnymi” monetami sprzed wejścia.

Ja tylko naświetliłem problem……………….resztę zostawiam pod rozwagę Państwu

Nakłady obiegówek możesz zobaczyć TUTAJ.


Autor: Piotr Kosanowski – [email protected]

Można już głosowac na monetę czerwca: GŁOSUJ TUTAJ

Na naszym forum toczy się od dłuższego czasu dyskusja nt. obiegówek IIIRP. Zobacz i dołącz do dyskusji. Dowiedz się więcej, śledzimy i opisujemy na bieżąco to co się w tej dziedzinie dzieje.




Inwestowanie w złote monety obiegowe i bulionowe, Krugerrand, Amerykański Orzeł . . . oraz Orzeł Bielik

Zapraszamy do obejrzenia jednego z odcinków YouTube naszego Kanału Numizmatycznego - kwadrans z numizmatyką poświęconego tej tematyce:

Nowe zasady dotyczące ciasteczek (cookies). Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Wasze oczekiwania. W razie potrzeby można zablokować ciasteczka w przeglądarce jak to zrobić tutaj.

Akceptuję zapisywanie ciasteczek (cookie) dla tej strony:

EU Cookie Directive Module Information