Chiński yuan w natarciu
Po wielu miesiącach intensywnej ekspansji chiński yuan jesienią ubiegłego roku uplasował się na drugiej pozycji najczęściej używanych walut w globalnym handlu, pokonując tym samym euro. W październiku 2013 roku używany był do 8,7% międzynarodowych rozliczeń handlowych (na początku roku 2012 było to 1,9%). Może to wskazywać na niedalekie już przełamanie dominacji amerykańskiego dolara. Taki scenariusz zaznaczył niedawno w swej wypowiedzi Yves Mersch, członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego. Mersch zaapelował również do chińskiego rządu aby kontynuowano reformy gospodarki i finansów, ponieważ obecnie yuan zaczyna odgrywać już rolę międzynarodowej waluty inwestycyjnej.
Nazwa chińskiej waluty - „yuan” to używane na świecie określenie potoczne, które po chińsku oznacza po prostu „pieniądz”. Faktyczna nazwa to „renminbi”.
Rosnąca obecność chińskiego yuana w obrocie międzynarodowym niesie za sobą wzrost potencjalnego ryzyka. Zwiększenie popytu na aktywa i pasywa denominowane w yuanie oznacza konieczność baczniejszego przyglądania się ewentualnym zagrożeniom stąd wynikającym. Systematycznie wzrasta również liczba chińskich banków w obszarze euro. Niesie to za sobą ogromne wyzwania w kwestii nadzoru bankowego nad tymi działaniami i konieczność zacieśnienia współpracy pomiędzy agencjami nadzoru bankowego, rządami i bankami w tym zakresie.
Czy yuan niebawem stanie się najważniejszą walutą świata? Jest to wielce prawdopodobny scenariusz.
Autor: Józef Smurawa
Źródło: www.biztok.pl/ - „Chiński yuan jako waluta światowa? Dolar coraz bardziej zagrożony” - Jacek Bereźnicki