Nietypowy destrukt pięciozłotówki
W zeszły piątek Gabinet Numizmatyczny Damiana Marciniaka sprzedał bardzo nietypową monetę. Obiegowa pięciozłotówka z 2009 roku osiągnęła cenę 1 603.00 zł! Jak to możliwe? Był to destrukt – rdzeń monety został nieprawidłowo wprasowany pod stemplem w monetę. Żółty krążek nie został wciśnięty w biały ring, ale w momencie ułożenia go między stemplami leżał częściowo na białym ringu od strony stempla awersu. W momencie uderzenia stempel wbił część żółtego wsadu w otwór, a pozostałą część żółtego rozpłaszczył na powierzchni białego ringu po prawej stronie i w efekcie powstało takie kuriozum – tak tłumaczy powstanie ciekawostki Damian Marciniak. Przebieg licytacji oraz dodatkowe zdjęcia monety można obejrzeć tutaj.
Autor: Michał Gazda
Źródło: Gabinet Numizmatyczny Damiana Marciniaka