Uratowały go srebrne monety
26 września 1914 roku w trakcie I Wojny Światowej w belgijskim mieście Lebbeke Optatius Buyssens, żołnierz armii belgijskiej został zaatakowany przez niemieckiego żołnierza. Ten strzelił do niego, trafiając w pierś, na której w kieszeni Belg nosił srebrne monety. Pocisk rykoszetował co uratowało mu życie. Zachowując zimną krew poczekał aż wróg oddalił się i odczołgał się w bezpieczne miejsce. Po wojnie Optatius miał problemy z sercem, dożył jednak do 1958 roku.