Polecamy

skup monet
skup monet
Numizmatyka
Sklep numizmatyczny
Monety
monety skup

Polecamy

skup monet
skup monet
Numizmatyka
Sklep numizmatyczny
Monety
monety skup
Witamy, Gościu
Użytkownik: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT: Piłsudski MS69 wycenka

    • Offline
    • Oklaski: 4

    Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 5 miesięcy temu Ostatnio zmieniany: przez banialuka1. #13597

    Witam szanownych kolegów, moneta która do mnie trafiła wydaje sie być całkiem niezłym ewenementem wśród monet obiegowych PRL-u. Jest to 50.000 Piłsudski stempel zwykły.
    Moneta dostała notę MS69, nawet na allegro nie widziałem tak wysokiej noty, co o tym myślicie? widział ktoś kiedyś? za ile poszła? Dzięki za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam
    Obraz_018.jpg
    • Offline
    • Oklaski: 119
    Nemo est mortalium, qui sapiat omnibus horis
    TPZN nr 46
    forum.tpzn.pl/index.php

    O: Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 5 miesięcy temu Ostatnio zmieniany: przez borsuk1977. #13603

    Widziałem taką parę miesięcy temu na ebayu, tyle że w gradingu NGC MS69 - koleś życzył sobie za nią o ile dobrze pamiętam 79$ w opcji "buy now". Nie wiem jednak czy ktoś ją kupił. W sumie sam miałem taki zamiar tyle, że o ile pamiętam gość nie wysyłał poza USA.
    • Offline
    • Oklaski: 0

    O: Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 4 miesięcy temu #13688

    Witam ja bym ją dał do ogradowania do GCN-u dostał byś lebszą cene
    • Offline
    • Oklaski: 8

    O:Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 1 miesiąc temu #17536

    piękny egzemplarz....tylko pogratulować B)
    • Offline
    • Oklaski: 151
    Numizmatyka uczy czytac znaki czasu.

    O:Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 1 miesiąc temu #17537

    noty PCG nie robia na mnie zadnego wrazenia
    absolutnie nie oceniam twojej monety zeby bylo jasne
    chodzi mi tylko o PCG
    • Offline
    • Oklaski: 26

    O:Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 1 miesiąc temu Ostatnio zmieniany: przez ludojad. #17610

    wiem jakie zdanie na temat firm gradujących mają profesjonalni numizmatycy, ale ja tak przy okazji zapytam gdyż moim zdaniem GCN jednak lepiej ocenia monety niż PCG, a są jeszcze PGM, CCM, i nie wiem ile jeszcze jeżeli chodzi o Polskę, co do oceny monetki, kupując monetę w gradingu wystarczy mi jak mają noty od MS 63- 65, co jest gwarancją dla mnie, że moneta jest w stanie menniczym (wiem, wiem, czytam fora i wiem, że nawet NGC zdarzało się falsy gradować), nie rozumiem skąd taka pogoń za najwyższym ms (każda firma wyceni inaczej), najbardziej bawi mnie kupowanie pospolitych sreberek z II RP z NGC za grube tysiące (wiem, jestem zazdrosny bo mnie nigdy nie będzie stać) z dopiskiem, że są tylko 3 szt. tak wysoko ocenione, a skąd wiecie ile takich sztuk będzie za 10 lat ???
    • Offline
    • Oklaski: 151
    Numizmatyka uczy czytac znaki czasu.

    O:Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 1 miesiąc temu #17613

    zgadzam sie z toba w 100 procentach placenie grubej kasy za pospolite monety II RP to paranoja.
    moim zdaniem monety te sa obecnie bardzo przewartosciowane.
    przy odrobinie szczescia mozna trafic naprawde piekne sztuki za nieporownywalnie mniejsze pieniadze za przyklad podam 5 zl 1938
    kupilam na ebayu za 40 funtow w przepieknym stanie minimum MS63 a moze i MS64
    odrobina szczescia i wiedzy wychodzi duzo taniej niz grading
    ja juz sie z tego wyleczylam zwlaszcza z polskiego ;)
    • Offline
    • Oklaski: 3

    O:Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 1 miesiąc temu #17614

    NIE mogę sie z tobą zgodzić w 100 procentach sam osobiście kupuje monety z IIRP w gradingu NGC i już sie kiedyś przekonałem, ze lepiej zapłacić nawet kilka razy wiecej niz kupić taka jak Ty mówisz , wiesz dlaczego , swego czasu kupiłem Sobieskiego 10 zł 1933 moneta była w tak pięknym stanie ze moyśle zeby dostała nawet ms65 ale wiesz gdzie jest problem ? dałem za nią 2 tyś nbyła w tym stanie dużo wiecej warta a jak wysłałem do ngc , moneta wrócił a bez slabu wiesz dlaczego? bo sie okazało ze była wyszyszczona chemicznie czego nikt z nas nie jest w stanie zauważyć jesłi zrobił to profesjonalista , dlatego lepiej kupować monety w ngc i płaicć dużow wiecej nie sądzisz?
    • Offline
    • Oklaski: 26

    O:Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 1 miesiąc temu Ostatnio zmieniany: przez ludojad. Powód: literówki #17616

    nie chodzi mi o piętnowanie gradingu czy NGC, chodzi mi o zdrowy rozsądek
    pamiętam jak pojawiły się pierwsze monety w rodzimym gradingu, ludzie się zabijali o nie, płacili ceny katalogowe + koszt gradingu + niezły zarobek dla sprzedającego, potem ceny takich monet pospadały na łeb na szyję, w miarę wzrastania ich ilości na rynku, obecnie ich ceny wynoszą 50% ceny katalogowej a nawet 25% w zależności od rzadkości monety, więc co z tym zrobić ... ano będziemy wysyłać do NGC
    chodzi mi tylko o to, że tych monet będzie raczej coraz więcej, niż mniej, ostatnio nawet widziałem ogradowane w NGC obiegowe 20 zł z 1989 r, więc wydaje mi się, że płacenie czterokrotności ceny katalogowej za monetę tylko dlatego, że jest w gradingu NGC to gruba przesada, i że raczej się na tym straci niż zyska, ale każdy niech robi ze swoimi pieniędzmi co uważa za stosowne...
    ps. he he he już się poprawiłem chociaż "granda" pasuje jak ulał :P
    • Offline
    • Oklaski: 119
    Nemo est mortalium, qui sapiat omnibus horis
    TPZN nr 46
    forum.tpzn.pl/index.php

    O:Piłsudski MS69 wycenka 14 lat, 1 miesiąc temu Ostatnio zmieniany: przez borsuk1977. #17620

    Z "grejdingiem" (używajmy swojskiej pisowni ;) ) amerykańskim czy tez "od hamburgerów" jak kto woli jest różnie. Za wiele mitów już narosło wokół całej tej "zabawy". Prawda leży oczywiście po środku. Spróbuję (możliwe że kolejny raz :) ) dokonać pewnej charakterystyki tego tworu a przy okazji obalić tu kilka narosłych w ogólnej świadomości mitów. I tak:
    1. Rozpatrując tu firmy amerykańskie biorę pod uwagę tylko firmy tzw. pierwszego rzutu tj. NGC i PCGS oraz II-go rzutu tj. ICG i ANACS (reszta to często totalny chłam)
    2. Prawdą jest, że grejding amerykański jest nieporównywalnie lepszy tzn. dokładniejszy od polskiego - jak i zarazem odpowiednio droższy.
    3. Prawdą też oczywiście jest, że monety ograjdowane przez amerykańców w zasadniczej większości przypadków będą kosztowały więcej niż analogiczne monety w grejdingu polskiej firmy (zresztą nawet tutaj jest konkurencja i znaczne różnice cenowe)
    4. Absolutnie fałszywe i głupie jest jednak przeświadczenie, że te firmy nie popełniają błędów i nie pakują w trumny falsów. Wielokrotnie zostało to już stwierdzone, zwłaszcza przy fenigach WMG (NGC)
    5. Bardzo naiwnym jest pokutujące przeświadczenie, że grejding rozwiąże za nas wszystko a opis na trumience to sacrum - bzdura - b. często (a w przypadku NGC to ostatnimi czasy nawet jak na tak szanowaną firmę o wiele za często) wypisywane są tam kosmiczne wręcz głupoty np. cgi.ebay.com/POLAND-POLISH-NGC-RESTRIKE-...?hash=item414e039a0c że o zwykłych literówkach czy pomyłkach przy numerach katalogowych nawet nie wspomnę
    6. Kolejnym mitem jest to, że monety pakowane przez te firmy nigdy nie były czyszczone chemicznie - otóż są ludzie którzy twierdzą że osobiście wysyłali takie monety i były one bez problemu gradowane jako MS (w większości przypadków zapewne chodzi o II RP)
    7. Zupełnym idiotyzmem jest przeświadczenie pokutujące ze sreberka II RP w stanach MS muszą kosztować drogo i jest to całkiem normalne. Osobiście rozumiem, że za takie monety trzeba zapłacić więcej ale bez przesady. Płacenie za 5 zł. ze stateczkiem w stanie MS64 3-6 tyś. zł to już nawet nie jest śmieszne tylko straszne. Trzeba zrozumieć, na czym polega skala Sheldona - MS64 to żaden rarytas i tak naprawdę taka moneta nie powinna przekroczyć ceny katalogowej O wyższym MS nie ma sensu rozprawiać bo to inna historia chociaż też trzeba mieć rozum na miejscu
    8. Ostatnim bodaj mitem (póki nic mi się nie przypomni) jest bezgraniczna niemal wiara w nieomylność amerykańskiego grejdera - problem w tym skąd ten biedaczek (o ile nie jest specjalistą w danej dziedzinie - tacy są ale głównie w stos. do monet amerykańskich a nie np. polskich) ma rozpoznać znakomitego falsa czy chociaż rozróżnić detale różniące monety (częste pomyłki przy próbach PRL)
    Żeby nie było, że wydziwiam i się nie znam to sam kupuje monety w grejdingu PCGS - monety niemieckie - ale głównie dlatego, że zbieram je przede wszystkim w stanach I i może zabrzmi to niewiarygodnie ale kosztują mnie one znacznie mniej niż jeśli miałbym je kupować z Niemiec czy z aukcji stacjonarnych. Nie mam parcia na jakieś b. wysokie MS-y chociaż jak jest okazja to i taki się kupi. Większość to MS63-64 w dodatku niektóre kosztowały mnie mniej niż analogiczne monety na Allegro w stanie II. Dlatego dziwi mnie płacenie grubych tysięcy za jeden plastik bo to MS64, a co jeśli nasz jest akurat fałszywy albo czyszczony chemicznie? Przyjdzie chyba cichutko chlipać w jakimś ustronnym miejscu i rękawem nos wycierać :) Pozdrawiam i kończę już tą epistołę ;)
  • Strona:
  • 1
Moderatorzy: bartek
Wygenerowano w 0.21 sekundy

Nowe zasady dotyczące ciasteczek (cookies). Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Wasze oczekiwania. W razie potrzeby można zablokować ciasteczka w przeglądarce jak to zrobić tutaj.

Akceptuję zapisywanie ciasteczek (cookie) dla tej strony:

EU Cookie Directive Module Information