Witam serdecznie wszystkich.

Ostatnio natrafiłem na dość wątpliwą sprawę. Mianowicie w kilku źródłach spotkałem się z tym, iż istnieje monetka XXX Rocznica Zwycięstwa Nad Faszyzmem 1945-1975 bita stemplem lustrzanym, o bardzo niskim nakładzie 2 600 sztuk (lub 10 100 sztuk, jak niektóre źródła podają). Jestem dopiero początkującym ,,numizmatykiem" i nie bardzo mogę dotrzeć do tego, czy to prawda. Oto kilka linków, z których można by wnosić o istnieniu takiejże monety:
- allegro.pl/200-zl-xxx-rocznica-zwyciestw...-70-i1415077808.html
- www.numizmaty.com/obieg/p305k.php
- monety.pl/viewtopic.php?t=6759&sid=e...a9aa9b39046d9a277a5e

Mam szczerze małe wątpliwości co do tego. Szczególnie, że w żadnym z katalogów, np. Fishera nie ma wzmianki o podobnej sytuacji. Oświeci mnie ktoś?

Różnica jest taka, że ta z mniejszym nakładem była bita stemplem lustrzanym a ta druga to tzw. prooflike czyli moneta bita stemplem zwykłym ale dająca wrażenia wybicia stemplem lustrzanym (najczęściej są to tzw. świeże odbitki ze stempla), w tym przypadku te monety zostały dodatkowo wyselekcjonowane z ogólnej emisji. Masz tu obie odmiany:
1. 2600 - www.m4n.pl/monety/004/9010m004.xml
2. 10100 - www.m4n.pl/monety/004/9011m004.xml

Dzięki.

Ciekaw jestem, dlaczego nie ma wzmianki o tych lustrzankach w żadnym popularnym katalogu. Przynajmniej ja takowej nie znalazłem.

Witam,

No faktycznie przejrzalem moje popularne katalogi i nie ma wzmianki o lustrzance. Sa tylko proby owych monet.

Moze cos w tym jest i specjalnie moneta nie jest umieszczona w katalogu.
A moze warto napisac ze jej tam brakuje do autora :)

Swoją drogą - w naszym katalogmonet.pl też jakoś nie bardzo mogę się jej doszukać. :P

Widac to unikat o ktorym nikt nie slyszal :P

,,Nikt nie słyszał", a Borsuk podał nam w miarę dokładne informacje, heh. :P

Ma ktoś pomysł, dlaczego katalogi o niej nie wspominają?

To była mikro ironia ;)

black_jack napisał:


Oszczędzają na papierze, w popularnych katalogach brakuje o wiele większej ilości monet PRL, chociażby prób niklowych :)

Mam Fishera 2011 i prób niklowych jest od groma :P

black_jack napisał:
Ale wyszlo ich jeszcze wiecej ;)

black_jack napisał:


To zobacz sobie tu: www.m4n.pl czego brakuje w katalogach :)

Sprawdziłem kilkadziesiąt i wszystkie na razie były u mnie. :P Chociaż jakby dokładnie poszukać, to by się jakieś pewnie znalazło, skoro tak mówisz. :)

Gość zachęcił mnie już samą nazwą strony. :) A nie ma wydania tego katalogu w formie książkowej?

Nie ma, a co do braku monet w katalogach to nie chodzi tylko o same próby niklowe ale i o inne monety z innych okresów np. II RP, próby technologiczne i zwykłe. Nie mam nowego Fischera i nie jest mi do niczego potrzebny, ale faktycznie tam było więcej monet niż w Parchimowiczu. Ten ostatni za to skupił się na propagowaniu własnej twórczości - vide. tzw. próbne łełro i "oficjalne" kopie monet.

Nie wieszajcie psow na Parchimowiczu wylocznie na podstawie jego popularnego katalogu wychodzacego co roku zreszta najdluzej wychodzacego cyklicznie katalogu na rynku.Bo czlowiek ten ma OGROMNY wklad w rozwuj polskiej numizmatyki i apeluje o odrobine szacunku.
Kto posiada katalog rozszerzony,katalog prob od 1919,katalog RP 1919-1939,katalog starej polski 1633-1916,katalog banknotow ten z pewnoscia czeka na kolejne opracowania i rozumie dlaczego to napisalam ...

Sam katalog nie ma tu nic do rzeczy chodzi raczej o to co Pan Parchimowicz próbował/próbuje na siłę wpychać ludziom jako monety a co sam zlecił do wybicia. Umieszczanie tego w katalogu popularnym jest co najmniej dużym nieporozumieniem, zwłaszcza że zrobiono to kosztem innych numizmatów - w tym chociażby wspomnianych prób niklowych. Co do jego katalogów specjalistycznych to się nie wypowiadam bo osobiście ich nie mam. Z różnych źródeł wiem jednakże, że o ile warto posiadać ten z lat 1919-39, który wraz z katalogiem Pana Jerzego Chałupskiego stanowią pewną całość, o tyle ten 1633-1916 nie jest zbytnio udany i daleko mu do katalogu Pana Kopickiego. Zresztą nawet przy swojej ostatniej publikacji Pan Janusz Parchimowicz nie omieszkał "wyprodukować" kolejny "numizmat" niejako promujący jego katalog lub odwrotnie :)

Niestety takie czasy komercji nic nie powstrzyma on tez chce zarobic inna rzecz ze sa na to chetni ... Fischer tez poszedl w "grading" i nie wiem co jest gorsze ...

Co do Pana Fischera to przez lata pokutowało w stosunku do niego słuszne zresztą oskarżenie o zamieszczanie w swoim katalogu zdjęć falsów jako oryginałów - WMG i Getto.

I do dzisiaj tego nie zmienil ;)

Valkiria napisał:


Chyba jednak w 2010 coś zmienił, przynajmniej z tego co słyszałem w odniesieniu do monet WMG.