Udało mi się ostatnio wyszukać 4 monety z moich prl-ków które posiadają prążki (wypukłe) w okolicy wstęgi trzymającej gałązki,na listkach oraz na nominale natomiast napis (groszy) jest czysty pokryty meszkiem menniczym.Czy ktoś już z czymś takim się spotkał?Czy możliwe że jest to próba techniczna monety?Poniżej dołączam fotki:
imageshack.us/photo/my-images/221/asto.jpg/
imageshack.us/photo/my-images/40/kd2q.jpg/
imageshack.us/photo/my-images/24/k1crop.jpg/
imageshack.us/f/706/kd1q.jpg/
imageshack.us/f/526/pr1a.jpg/
imageshack.us/f/195/pr2n.jpg/
imageshack.us/f/444/pr3e.jpg/
Dodatkowo z 1985 roku też się trafiła.

zadna proba technologiczna,defekt stempla.

Jeśli tak to jak ten defekt w stemplu powstał proszę to uzasadnić.Musiały być rowki by powstały o to takie wypukłe prążki.Poza tym z rocznika 1985 też posiadam więc trochę to dziwna sprawa.Pozdrawiam

Po prostu stempel byl feralny i takim tlukli monety,
nikt tego nie wylapal i tyle. Nie zapominajmy co dzialo sie w tamtym
okresie w Polsce i w samej mennicy tez panowal "balagan".
Najlepszym przykladem moga byc przygotowane pudelka na zestawy rocznikowe 1985
nigdy nie wybito monet stemplem lustrzanym z tego rocznika a zamiast tego zapakowano zwykle obiegowki.

Może i tak było nie będe zaprzeczał ponieważ sam nie znam historii tych prążków lecz wiem jedno te monetki stały się wyjątkowe w mojej kolekcji przez swoją odmienność:)Dzięki za wypowiedz.
Czekam na dalsze opinie może ktoś jeszcze wie coś na ten temat.

Tez chetnie poznam inne opinie, ja tylko wyrazilam swoje przypuszczenia.
Masz 100% racje odmiennosc i jakiekolwiek odstepstwo od normy w numizmatyce to bardzo duzo a takie monety daja najwiecej radosci :)

Dziś tak się zastanowiłem nad tymi prążkami i przyszło mi coś na myśl.Te prążki może są odbitką jakiegoś testu stempla może tak sprawdzali płaszczyznę wzoru do płaszczyzny tafli monety lecz niestety nie znam szczegółowych tajników procesu wytwarzania gotowego produktu menniczego więc poczekam na opinię.Może ktoś z was pracował w mennicy i dokładniej wie jak ten proces przebiegał w tamtych czasach.Dziwi mnie to po co robić rowki gdy wzór jest gotowy(lub może jeszcze nie)? Tak myślę że musiał to być jakiś test no bo co innego.Chyba że producent był ugotowany podczas procesu wytwarzania stempla nie wiedział co robi i tak z głupa zrobił sobie rowki w rzeczy która tania nie jest.Zagadka jak nie wiem!

Mysle ze jesli naprawde chcesz wiedziec jak powstaly te usterki powinienies napisac na ten adres Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. albo Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

Dowiedziałem się o historii powstania tych prążków na monecie od bardzo doświadczonej osoby z dziedziny numizmatyki albowiem od Jerzego Chałupskiego.Teraz to nabrało sensu iż dane pręgi to ślady maszyny redukcyjnej które powstały podczas tworzenia matrycy głównej z modelu.Ślady na monecie świadczą o tym że moneta została wybita w pierwszej partii pochodzącej od nowego narzędzia czyli matrycy I.Monety zostały wybite nieprawidłowo wykonanym stemplem.Zwykle przed
wytłoczeniem stempli poleruje się matryce,tym razem tego nie zrobili.Dziękuję panu Jerzemu za pomoc!!!

Ciekawe wyjaśnienie. Sam od jakiegoś czasu jestem w posiadaniu 50 zł z Bolesławem Chrobrym 1980r. tam dokładnie te same prążki.
Najbardziej wyraźne są w koronie, ale cały korpus króla również jest tym "usiany"

Mam nadzieję, że administracja wybaczy mały wybieg z inną monetą. :)