Prawie równie mały. :) Ale nie ma to jak wyłapać coś z obiegu. :D Jest radocha ;)

Fakt dużo większa niż gdyby się kupiło, choć czasami ciężko wyłapać w bdb stanie;)
W dodatku od jakiś 2 lat widzę, że jakość naszych monet obiegowych i GN-ów coraz gorsza:/

PS.
Patrząc na nakłady monet obiegowych w tym 1 zł, napisałem prawie. 3 mln czy 5 mln, gdy bywało po 100 mln czy 60 chyba tak można było napisać:)

lynx wrzucisz zdjecia odwrotki? Ja mam komplet obiegówek ;)

Przyznaję, że fotografia nie jest moją mocną stroną, a w dodatku mam tą monetę już w holderze, więc może być kiepska jakość zdjęcia. W dodatku brakuje czasu, bo mam akurat multum spraw do załatwiania. Jak się uda i bardzo Ci na tym zależy, to może w sobotę albo niedzielę się pobawię z aparatem;)
Mogę tylko dodać, że na aledrogo były ostatnio dwie takie monety - jedna została sprzedana za 101 zł, a druga w gorszym stanie za 52,06 zeta.
Do tej ostatniej podaję link:
allegro.pl/10-groszy-2010-destrukt-odwro...bcm-i1416336836.html
Tej pierwszej nie uda mi się odnaleźć - została przeniesiona do archiwum.

Sprawdzam kazda obiegówke z 2010 i niestety nic nie trafilem ciekawego :(

Im rzadziej się na coś takiego trafi, tym lepiej;)

Potwierdzam - o ile wogole sie trafia :D

Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość, no i oczywiście dużo farta:D
Ja przez 2 lata czekałem i próbowałem wylicytować jeden medal;)

Ja nie proboje :D Ja nie czekam :P Ja lubie odrazu ;P

Biedne te Twoje pajaki cos czuje ;)

Majkel, obejrzyj sobie aukcję u Niemczyka. Są tam monety, choć nie tylko, na które trzeba nawet i 50 lat czekać, by się pojawiły w sprzedaży. Ha, by pojawiła się jedna jedyna szansa na zakup...

lynx napisał:


I to są właśnie te okazje do wydania uciułanej kapuchy, rzadkie monety drożeją w postępie niemal geometrycznym i żadne wahania kursów walut/złota/etc. na to nie mają wpływu. Tak naprawdę jeśli ktoś chce inwestować i ma środki to niech kupuje właśnie te rzadkie numizmaty. Na nich nie straci bo ... są rzadkie i chętni na nie się znajdą zawsze praktycznie bez względu na cenę. Jak komuś zależy i go stać to zapłaci każde pieniądze aby mieć przedmiot swego pożądania :)

borsuk1977 napisał:



Trafnie. Coś czuję, że gdyby więcej ludzi miało podobnie, jeśli chodzi o relacje damsko-męskie, to mielibyśmy o wiele więcej udanych, pełnych miłości szacunku związków. :) Szkoda, że niektórzy przedkładają nawet nad to monety. ;) Ale to zupełnie inny temat.

Ha, ostatnio ponoć nawet w naszym codziennym serialu "Klan" pojawił się taki motyw:D
Facet kupił od drugiego denara Chrobrego za 40k zł...
Najlepsza ponoć była reakcja małżonki tego co kupił: taka zardzewiała blaszka za taką kasę?!
Kiedy się o tym dowiedziałem, spróbowałem znaleźć coś, co by pasowało pod tą transakcję. Ponieważ nie pokazano monety więc padło na tego denara:
www.wcn.pl/fmi/xsl/pl/search/browserecor...2148&-find=-find

Z ta informacja z Klanu przybiegla do mnie babcia by mnie poinformowac ze szkoda ze nie ogladam hehehe ;D No ale coz ;P Jakos mnie to nie kreci.

A co do aukcji i czekania latami macie racje - to co innego :)

lynx napisał:


Też właśnie dzisiaj o tym słyszałem. :D Nasze hobby się rozpowszechnia ;)

Trzeba tego poszukać - czy możecie się dowiedzieć który to odcinek był?

Jeśli się nie mylę było to w ub. tygodniu, ale który odcinek? Nie mam bladego pojęcia. Na początku tego tygodnia jak mi dopowiedziano, też była o tym mowa i właśnie też było stwierdzenie, że to bardzo rzadki denar Chrobrego.
Tylko tyle mogę powiedzieć...

Tylko nie mowcie ze Rysiek z klanu zbiera monety ;)

Valkiria napisał:


Ja bym raczej obstawiał tego jak mu tam było, Koziełłę chyba.