Więcej...

Coś tu chyba nie działa...

u mnie tez nie dziala.

Warszawskie Zeszyty Numizmatyczne zostały pomylone z Wiadomościami Numizmatycznymi wydawanym przez PAN.
WZN, wydawane w nakładzie 100 egzemplarzy, powinny zdecydowanie znaleźć się wsród innych lokalnych wydawnictw w akapicie następnym.

Pozdrawiam,
Redaktor naczelny
Warszawskich Zeszytów Numizmatycznych

racja dzieki za uwagę.

A jak wg. Ciebie, z perskeptywy redaktora naczelnego WZN, wygląda wystacja na rynku periodyków?

Propagowanie numizmatyki, tak jak Piotr zauważył, wymaga starań samego środowiska. Bez tego nie będzie się ono dalej rozwijało. Jak zdążyłem zauważyć, to spora część numizmatyków jest już w słusznym wieku i wraz z ich odejściem zawsze sporo traci właśnie nasze środowisko. Ginie bezpowrotnie wiedza, a i często ciekawe zbiory.
Nowe formy przekazywania informacji też wymuszają ich używania i dotarcia do jak najszerszej grupy odbiorców. Muszę przyznać, że pomysł zamieszczania GZN w wersji elektronicznej wychodzi temu naprzeciw.

Jak zawsze wszystko ma dwie strony.
Alternatywne formy dystrybucji takie jak Internet siłą rzeczy zmniejszą, w krótszej lub dłuższej perspektywie, zainteresowanie tradycyjną papierową formą wydawnictwa, zwłaszcza kiedy grupa docelowa nieco się odmłodzi. To z kolei ograniczy dochód wydawcy co w przypadku np. WZN może się wiązać z zaniechaniem jego wydawania z powodu ponoszonych kosztów - ceny jednostkowej egzemplarza papierowego nie da się dowolnie podnosić. Biorąc pod uwagę to, że periodyczność publikacji Internetowych jest zawsze trochę sztuczna, w zupełnie naturalny sposób musi zmienić się to w publikowane z dowolną częstotliwością artykuły czyli w formę bloga... i tu zakończy się życie periodyku.

Pisząc Piotrze o zaanagażowaniu zapomniałeś o konieczności zaanagażowania także drugiej strony. Komuś musi chcieć się jeszcze to redagować i wydawać nie licząc na jakiekolwiek wynagrodzenie ;)

PS. Chętnie przyjmę każdą ilość materiału do Warszawskich Zeszytów Numizmatycznych.

Shiver, oczywiście trudno się z Tobą nie zgodzić. Niestety, w dzisiejszym świecie coraz mniej jest miejsca na działania typu "ku chwale";) Ekonomia zdominowała właściwie wszystkie dziedziny, również nasze pasje czy hobby.
Z drugiej strony, napisanie ciekawego i choć merytorycznie poprawnego tekstu nie jest wcale takie łatwe...

Shiver zgadzam się z Twoją opinią, że druga storna (czyt. redakcja) również musi być zaangażowana, gdyż skład, korekta a potem pilnowanie druku etc. wymaga również dużego zaangażowania i pochłania mnóstwo czasu. Tu jednak też mogą wyjść naprzeciw zaangażowane osoby, które jeśli nie czują się jeszcze na siłach aby pisać artykuły, a są dobre np graficznie, śmiało mogą dołączyć do zespołu składającego czasopismo do druku, czy zając się np. poszukiwaniem autorów do pisania tekstów. Możliwości jest wiele.

Inną sprawą jest, że pojawianie się pisma w wersji elektronicznej, w dłuższej perspektywie "zabija" wersję drukowaną. Jeśli jednak nie wypromuje się odpowiednio wersji drukowanej (papier to papier i sam wolę czytać z papieru niż z komputera) to nie pozostanie nam nic innego jak e-czasopismo.

Nie mam w tym momencie wyrobionego zdania nt. tego czy jeśli pismo ukazuje się w wersji papierowej to w wersji elektronicznej powinno być dostępne w całości czy tylko zwiastuny artykułów. Patrząc na obecną sytuację odnoszę wrażenie, że nie "dorośliśmy" jeszcze do tego, aby nie patrzeć tylko przez pryzmat portfela i czekać na wersję darmową, ale patrzeć trochę bardziej perspektywicznie - zamówienie prenumeraty rocznej w wersji papierowej, która nie jest niewiadomo jakim wydatkiem, procentuje tym, że czasopismo zarabia na siebie tym samym jest szansa na to, że w niedługim czasie będzie się podnosić jego wartość merytoryczna.

Mam nadzieję, że dyskusja ta nie zakończy się efektami, które mam nadzieję z każdym kolejnym miesiącem będziemy oglądali w polskich czasopismach numizmatycznych.

ps. ja ze swojej strony zachęcam do zamówienia papierowej prenumeraty takich czasopism jak:

Gdańskich Zeszytów Numizmatycznych - 12 numerów w roku
info: www.ptngdansk.site88.net/gzn.html

Biuletynu Numizmatycznego - 4 numery w roku
www.ptn.pl
56 zł - członkowie PTN, odbiór osobisty,
61 zł - członkowie PTN, wysyłka pocztą,
70 zł - odbiorcy indywidualni, odbiór osobisty,
90 zł - odbiorcy indywidualni, wysyłka pocztą.

Przeglądu Numizmatycznego (który wierzę, że w tym roku zmieni się na tyle pozytywnie, że nie będzie powodów do narzekań)
48 złotych / rok
www.przegladnumizmatyczny.pl

Papieru nie zastapi najlepsze e-czasopismo !
Trzeba tez wyjsc naprzeciw oczekiwaniom klienta i tak np. formy platnosci,wysylki miedzynarodowe,formy dystrybucji...
Dziwie sie ze nikt nie wpadl na pomysl sprzedazy czasopism numizmatycznych na ebayu,setki polskich czytelnikow z UK,USA,Kanady nie ma mozliwosci zakupu w/w.
Natomiast wszelkiego rodzaju replik,dukatow lokalnych,ukladow solarnych,etc.
jest wystawianych przez sprzedawcow z polski az za duzo ;) i jest to irytujace
ze badziewie dostepne jest od reki a towar wartosciowy jest tak deficytowy ...

Zgadzam się w pełni z Valkirią.

Może warto byłoby zebrać tu wszystkie wszystkie numizmatyczne.
Znam jeszcze kwartalnik GROSZ wydawany od 1985 r. :
boratynka.wikidot.com/grosz-czasopismo