Witamy,
Gościu
|
Podpowiedź:
Aby rozpocząć nowy wątek w tym dziale, przejdź do dowolnego artykułu na stronie, a następnie napisz wiadomość (komentarz) pod jego treścią. Wątek zostanie automatycznie rozpoczęty w tej kategorii forum i przypisany do danego artykułu.
Aby rozpocząć nowy wątek w tym dziale, przejdź do dowolnego artykułu na stronie, a następnie napisz wiadomość (komentarz) pod jego treścią. Wątek zostanie automatycznie rozpoczęty w tej kategorii forum i przypisany do danego artykułu.
|
TEMAT: Czy jest drugie dno walki o polskie „drobne?”
-
- Eothain
- Eothain
Czy jest drugie dno walki o polskie „drobne?” 10 lat, 6 miesięcy temu #28626
Więcej...Wszystko zaczęło się kilkanaście miesięcy temu. Najpierw media obiegła informacja o planowanym wycofaniu z obiegu monet 1 i 2 grosze, a od kilku dni na portalach finansowych aż huczy od informacji o rzekomym wyprowadzeniu produkcji polskich monet 1, 2 i 5 groszy do innej, zagranicznej mennicy. Wiele osób zachodzi w głowę skąd tak nagłe zainteresowanie najdrobniejszymi nominałami polskich monet powszechnego obiegu? Czy chodzi tylko o ekonomię i dobro polskiego systemu pieniężnego, a może w grę wchodzą np. jakieś przepychanki i zatargi personalne itp.? Zapraszam do małej zabawy w detektywa, w której duże znaczenie może mieć wytłuszczone przeze mnie zdanie we wstępie do tego artykułu…
-
Czy jest drugie dno walki o polskie „drobne?” 10 lat, 6 miesięcy temu #28627
Przecież dotyczy to tylko trzech najniższych nominałów. Monety od 10 groszy do 5 złotych i wszystkie "kolekcjonerskie" nadal ma tłoczyć Warszawa.
Przed wojną mennica warszawska działała (i nie była firma prywatną) a niektóre nasze monety bito w zagranicznych mennicach. Podobnie było za PRL. -
Czy jest drugie dno walki o polskie „drobne?” 10 lat, 6 miesięcy temu #28628
przetarg zakończony monety będą bite w Anglii:
nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomos...10_31_komunikat.html -
-
- Dodeq
- Dodeq
-
Odp: Czy jest drugie dno walki o polskie „drobne?” 10 lat, 6 miesięcy temu #28631
skoro mennica przez lata mogła i była w stanie sprostać zamówieniom NBP i równolegle obsługiwała inne kraje, które swojej mennicy nie posiadają, to logiczne jest, że nagle zorganizowany przetarg nie wynikał z jakichś trudności lub ograniczeń produkcji w mennicy. Wydaje mi się, że autor artykułu ma rację, że musi tu być jakieś drugie dno tej całej sprawy...ale co my żuczki możemy ... -
Czy jest drugie dno walki o polskie „drobne?” 10 lat, 6 miesięcy temu #28632
Za PRL była trochę inna sytuacja polityczna. Monety biły mennice "zaprzyjaźnionych: państw bloku wschodniego, Kremnica i Leningrad. Dzisiejsza sytuacja przypomina trochę tą z IIRp (Royal Mint też brała udział w produkcji obiegówek), tyle że podyktowane było to wówczas względami nie ekonomicznymi, jak dziś, a możliwościami. Po I wojnie światowej nasza mennica nie była po prostu w stanie sprostać tak ogromnemu zamówieniu. Dziś liczą się względy ekonomiczne. Nie neguję tego. Uważam, że NBP podjął decyzję właściwą pod względem ekonomicznym - tylko tyle... -
-
Odp: Czy jest drugie dno walki o polskie „drobne?” 10 lat, 6 miesięcy temu Ostatnio zmieniany: przez lynx. #28634
W ostatnich czasach zawsze jest jakieś drugie dno czy też trzecia strona medalu ;)
Jedno jest pewne, gdy nie wiadomo o co chodzi, to z pewnością chodzi... o pieniądze :)
W tym przypadku nawet przede wszystkim o pieniądze, bo sprawa dotyczy produkcji monet ;) Tak jak można usłyszeć na zamieszczonej konferencji nikt nie poda całkowitego kosztu wybicia monet 1, 2 i 5 groszy, ponieważ to tajemnica handlowa. Skoro sam materiały (surowce) warte są trzy razy więcej, to z pewnością produkcja jest nieopłacalna, ponieważ dochodzą inne koszty, które nie są małe. Wartość nominalna wybijanych wyżej wspomnianych monet w danym roku to w sumie nie aż takie duże pieniądze (zarówno dla NBP jak i Mennicy) - mniej więcej jest to 11-13 mln zł. Tak, tylko to jest wartość nominalna a rzeczywista jak podejrzewam jest co najmniej 5-8-krotnie większa (czyli jakieś 55-100 mln zł), a to już jest coś na czym warto zaoszczędzić i tak zadecydował emitent czyli NBP. NBP to instytucja publiczna i jest zobligowana prawem do stosowania chociażby Ustawy o Zamówieniach Publicznych, ale też dbać o dobro finansów publicznych ;)
Mennica Polska S.A. to spółka akcyjna czyli przedsiębiorstwo prywatne (nawiasem mówiąc ponad 55% akcji posiada pan Jakubas z rodziną - finanse.wp.pl/isin,PLMNNCP00011,notowania-akcjonariat.html) w dodatku notowana jest na GPW (Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie) i od której wymagają akcjonariusze konkretnych zysków. Patrząc jednak na obroty z działalności operacyjnej za 2012 r. (2,692 mld zł) to pozycja wybijania monet 1,2 i 5 groszowych zapewne nie stanowi jakieś olbrzymiej skali w działalności firmy (finanse.wp.pl/kat,1037221,title,MENNICA-...37444,wiadomosc.html).
O co zatem ten szum? No właśnie o co... dla ludzi pracujących w Mennicy to z pewnością porażka, a zwłaszcza, że jak się sugeruje będą duże zwolnienia - chociaż trochę to dziwne, skoro te trzy monety nie stanowią jakiejś wyjątkowo dużej pozycji w obrotach firmy... Ekonomia? Możliwe, bo jednak NBP na tym traci a budżet, a właściwie Minister Finansów, bardzo potrzebuje kasy... Czy jest jakieś drugie a może trzecie dno? Zawsze można się tego doszukać... jak się bardzo chce ;) -
Odp: Czy jest drugie dno walki o polskie „drobne?” 10 lat, 6 miesięcy temu #28635
To jeszcze info z dzisiejszego dnia, które nie tak dawno ukazało się w sieci:
finanse.wp.pl/kat,1033767,title,NBP-kosz...35333,wiadomosc.html
Niektóre wypowiedzi pod artykułem pokazują stan wiedzy wśród wielu ludzi...
Co do NBP, to można mieć różne zastrzeżenia, a zwłaszcza z punktu widzenia kolekcjonerów. Parę lat temu tu na tym forum dyskutowaliśmy chociażby o kolekcjonerze i... po tylu latach okazało się, że mieliśmy rację, a NBP w przyszłym roku wycofa ten projekt z użytku. Cóż, szkoda, że tak późno... Problem w tym, że monety kolekcjonerskie to nie najważniejsze zadanie jakie spełnia ta instytucja...
|
Moderatorzy: bartek
Wygenerowano w 0.21 sekundy