witam na mojej kopiejce z 1864r. znajduje się taka bardzo ciemnozielona patyna monetę mam od niedawna zauważyłem na niej taki jasnozielony nalot postanowiłem umyś wodą z mydłem lecz ku mojemu zdziwieniu ten jasnozielony nalot zwiększył swoją powierzchnię. Dlatego właśnie teraz mam pytanie czy to jest jakiś naturalny nalot (jak tak to czy się go pozbyć i ew jak?) czy jest to może śniedź???

proszę o pomoc

Na początek najlepiej zaznajomić się z samym określeniem: pl.wikipedia.org/wiki/Patyna

Co zaś do samego grynszpanu to w dużej mierze zależy od tego jak to wygląda. Monety antyczne np. są pokryte w całości zielonkawą patyną i nikt nie robi z tego większego problemu. Problemy zaczynają się gdy zamiast grynszpanu pojawia się korozja.

Osobiście jestem przeciwnikiem czyszczenia monet, oczywiście o ile nie jest to konieczne z punktu widzenia ratowania numizmatu. Jeśli już jednak czyścić to najlepiej wspomóc się doświadczeniami innych i samemu nie eksperymentować bo źle się to skończy, oczywiście dla monety.

Kilka linków do poczytania i do literatury:
- www.katalogmonet.pl/Poradnik/Czyszczenie...C5%9Bci%C4%87-monety
- monety.info.pl/content/view/178/95/
- www.zbieraniemonet.za.pl/czyszczenie%20miedzianych.php
- tablica.pl/oferta/vademecum-czyszczenia-...d-autora-IDcweB.html

czytałem już to co wysłałeś w linkach. zastanawiam się czy np patyna może po prostu być tak w 2 kolorach np. bardziej wysuszona przez mydło (np. jak skóra)nie widać wżer, moneta jest całą gładka. podobny przypadek mam na monecie szylinga jest ona ogólnie mosiężna zaczęła po prostu ciemnieć tak w kolor brązowy ale pojawiły się również jasno zielonkawe smugi:/