Spekulowano, ze emisje powakacyjne będą emitowane w nakałdach nazwijmy to normalnych. NBP poszedł jednka w zaparte i zwiększył nakałdy do okolo i ponad 100.000 sztuk w przypadku sreberek.

Także dla inwestorów, którzy zamówili już wczśniej monety jest to niezbyt miła informacja. Rok 2008 pozostanie jedynie walorem kolekcjonerkeim bez mozliwości szybkiego wzrostu cen.

A jakie jest wasze zdanie???

Masz rację , ale alternatywą jest bite przez MW monet niskonakładowych , np. szlak z 2008r.
Obserwuje do co się dzieje na allegro i taki wzrost przy takim krótkim czas rokuje albo jeszcze większy popyt sreberek albo np. kolekcja malarzy światowych (Ajwazowski,Van Gogh,Vinci)<br><br>Edytowany przez: andrzejj, w: 2008/08/29 10:11

Nawet się tym nie przejmuje. Będzie można kupić monety w śmiesznych cenach. ;) Mówiąc szczerze zależy mi tylko na monecie z okazji 90. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. Bardzo mały nakład i tematyka bliska mojemu sercu (pradziadek i jego brat polegli pod Zdziechową w walce).

PS Witam wszystkich użytkowników ! To mój pierwszy post na forum

oo
/
O
JA nie moge odwoluja husarza, strzeminskiego i 180 lat bankowosci centralnej.
kupilem klaser na gn i bedzie niekompletny.
A walese nie dali bo byl plan zamkiety na 2008r
po jakiego ... sie ktos nabiera na ich bajki.
To po prostu obraza polskiej histori oraz numizmatyki.
Ja powoli sie przezucam na USA i Euro.

hehe, i weź tu człowieku kup sobie album......... Tak samo było w katalogu na 2005 rok, gdzie jest dziura na monetę rocznicową ZNP.

No właśnie. Kolega się pytał czy mam tą monetkę (ZNP) i ja tak na niego patrzę...nie było takiej (plany emisyjne analizuję popiero od 2006, wcześniej to co Tata przyniesie to będzie)
Ale może lepiej, że tak się stało... przynajmniej w normalnych nakładach będą?

przegięcie z tymi duuużymi nakładami ;/;/ co to za kolekcjonerstwo sreberek jak każda moneta ma nakład ponad 100tys ;/;/

ale przegięcie jest z ciągłą zmianą terminów, nakładów i nominałów
za tydzień może się okazać, że zamiast ej 50 zl będzie może 75 zł?

kleksak napisał:


chyba ci chodzi o inwestowanie bo dla PRAWDZIWYCH kolekcjonerów nakład się nie liczy ;]

Eothain napisał:


a co? kupiłeś w przedsprzedaży??

naszczęście nie, ale wczoraj tak patrzyłem, że ktoś sprzedaje za coś koło 120zł i zastanawiałem się jak na tym wyjdzie

tak , tak...nie liczy , bo prawdziwy kolekcjoner to osoba którą można potraktować niczym papier toaletowy ( wiadomo do czego ) . Prawdziwy kolekcjoner nie lubi jak się z niego robi idiotę wmiawiając , że czegoś tam na rynku jest tyle a za kilka tygodni że dwa razy więcej . Nie obrażając rolników , ale są tacy , którzy jak widzą , że w jakimś roku jest czegoś mało , to tak dopieprzą produkcję w następnym , że zamiast zysków jest klęska urodzaju... Wcale bym si ęnie zdziwił , że ta neudolna ekipa NBPu zamiast jaszczurki Zielonej , albo nie da żadnego zwierzątka ,albo da jakiś zupełnie innym temat i nie w styczniu tylko może w maju albo w listopadzie ( a może trochę na początku roku , trochę w połowie i trochę pod koniec roku ? . Prawdę mówiąc kończę, ale pasuje na to wszystko mi tu tak zakląć niczym prawdziwemu szewcowi .

tylko zauważ że nikt nie mówi na razie ile czego jest na rynku bo tych monet jeszcze nie ma!
pozatym co to za różnica dla PRAWDZIWEGO kolekcjonera czy monety jest tyle czy tyle przecież liczy się moneta a nie jej nakład ;D

NO tak ale milej by CI naewno na secru było gdybys wiedział, ze masz w kolekcji naprawde kolekcjonerki, czytaj w jakiś sposób wyjatkowy walor - o niskim przyzwoitym nakładzie. Przy obecnej plityce NBP odechciewa się zbierania lustrzanek IIIRP. Przyjdzie taki dzien, moze już niedługo, ze wystawię wszystkei swoje lustrzanki na allegro i kupię za to brakującą IIRP ( a brakuje mi jeszcze trochę :)).

tak ale czy moneta z nakładem np. 50k ogólnie dostępna w idealnym stanie jest jakimś wyjątkowym okazem? nie

nie łudzmy się - nakład jest ważny dla inwestorów ;D

Alez oczywiście zgadzam się z tobą, nakałd jest ważny głownie dla inwestorów, ale ja jako kolekcjoner czułbym się o wiele lepiej wiedząc, zę mam monete o nakałdzie 40.000 niż 140.000

Dla kolekcjonerów nakład ma znaczenie, nie mniej niż dla inwestorów. Zbierając monety jeszcze do niedawna wiadomo było, że nie są to pieniądze wyrzucone w błoto i w razie jakiejś nagłej sytuacji można było sprzedać swoją kolekcję, często z bólem serca, ale zawsze było do przodu. A obecnie kupując monety po cenach emisyjnych na dzień dobry tracimy na monecie do 30%. Dodatkowo każdy z Kolekcjonerów chciałby posiadać rzeczy, które są jak najbardziej unikatowe, a nie takie, które walają się na każdym kroku, a przy obecnych nakładach Kolekcjoner staje się po prostu Śmieciarzem. Ja osobiście strasznie się zraziłem w ostatnim czasie do zbierania monet. Szczerze współczuję wszystkim renomowanym sklepom numizmatycznym, bo NBP z nich też robi wielkiego wała, co rusz to zmieniając nakłady oraz wprowadzając permanentne zmiany w emisji. Raz pojawiają sie nowe pozycje, innym razem znikają. Na wrzesień przewidywana była emisja 2 monet, a dziś się dowiadujemy, że nie bedzie żadnej nowej srebrnej monety we wrześniu.

i taka jeszcze jedna dygresja. Jak ktoś chce inwestować, to niech gra na giełdzie, a nie skupuje monety, bo życzę szczęścia komuś, kto sprzeda teraz kilkadziesiąt worków menniczych Zygmunta Augusta, które kupił po cenie nominalnej i wybuduje za te pieniądze teraz dla przykładu dom. Kontrolę z US ma na drugi dzień jak w banku. :-). no, chyba, że zapłaci VAT i podatek :-)<br><br>Edytowany przez: giggsy, w: 2008/09/10 23:30

monety kolekcjonerskie jak sama nazwa wskazuje to nie kartofle . Tego się nie je tylko zbiera . A zbiera po to żeby oko cieszyło i wartości nabierało . Jaki jest sens zbierania czegoś za co trzeba płacić a co żadnej wartości mieć nie będzie ? .

1 pażdziernika emisja monety z Bronisławem Piłsudskim