Witamy,
Gościu
|
TEMAT: Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie
-
Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16227
Koledzy mam takie pytanie. W których państwach w Europie rynek numizmatyczny jest najlepiej rozwinięty? Wiem, że Niemcy są potęgą. Polska też należy do czołówki. A jak wygląda reszta państw? Wiem, że w niektórych państwach ludzie mają numizmatykę w głębokim poważaniu. Chodzi mi o stworzenie takiego rysu geograficznego gdzie jet dobrze, a gdzie fatalnie. Może to być o tyle przydatne, że wielu z nas zbiera monety z zagranicy i handluje na Ebay'u z numizmatykami z całego świata -
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16228
Niemcy Rosja Białouś Polska Anglia i Francja to kraje bogate w kulturę zbieractwa. Słabe to Włochy Bałkany Afryka i Azją włącznie USA średnio. To samo Dania Szwecja Finlandia i Norwegia średnio niskie wyceny numizmatyków i słaby rynek choć bogate państwa małe zainteresowanie. :( -
- Offline
- Oklaski: 119
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16236
Rynki numizmatyczne: największy na Świecie to USA, Chiny (z racji rozmiaru), w Europie: Niemcy, Wielka Brytania, Polska, Francja, Włochy, zresztą każdy kraj. Tyle, że u nas często rozpatruje się to przez pryzmat medalików z NBP a nie prawdziwej numizmatyki. W innych krajach np. Francja i Włochy wiele osób zbiera monety rzymskie. -
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16239
na tak postawione pytanie zapewne bedzie tyle rozbieznych odpowiedzi ilu uczestnikow na tym forum ;)
z cala pewnoscia USA , Japonia , Chiny , Kanada to na swiecie
a w europie Niemcy , Wielka Brytania , Rosja , Francja , Benelux
ja bym postawila pytanie w ten sposob Z JAKICH KRAJOW NUMIZMATY CIESZA SIE NAJWIEKSZYM WZJECIEM
moim zdaniem USA,NIEMCY,ROSJA do czolowki z pewnoscia nalezy rowniez Polska
pozatym w numizmatyce niczego nie mozna generalizowac. -
- Shiver
- Shiver
-
-
- Shiver
- Shiver
-
- Offline
- Oklaski: 119
-
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16267
jasne kazdy kolekcjonuje to co go pociaga kwestja gustu, wiedzy, portfela, doswiadczenia itd.
moim zdaniem lustrzanki III RP to jeszcze numizmatyka
monety bulionowe juz niebardzo i wszelkiego rodzaju medaliki jak mlode zwierzeta , uklady solarne tez z numizmatyka nie maja wiele wspolnego.
ale czego brakuje np. takiej 10zl 1000-Lecie Smierci SW Wojciecha 1997 lub 1000 Lecie Zjazdu W Gnieznie 2000 ? to tez numizmaty a za 80 lat beda zachwycac tak jak nas zachwycaja monety II RP czy Powstania Listopadowego :) -
- Shiver
- Shiver
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16268
Ależ oczywiście - kolekcjonować można wszystko, nawet psie kupy, choć za zdecydowanie bardziej szlachetne uważam kolekcjonowanie przedmiotów nie wyprodukowanych wyłącznie w tym celu jak jest to w przypadku współczesnych błyskotek.
Numizmatyka jest dziedziną nauki ale nie zajmuje się zachowaniami stadnymi przed drzwiami NBP.
Czego brakuje błyskotkom? Podstawowej cechy podmiotu numizmatyki - środka płatniczego. Są one od pierwszej chwili wyłącznie towarem a nie pieniądzem. -
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16269
Nie wszystkie banki narodowe traktują kolekcjonerów jak nasz NBP. Niektóre do kolekcjonerstwa i numizmatyki podchodzą poważnie, a i współczesne monety nierzadko projektowane są przez prawdziwych artystów. Ale ten wątek też jest ciekawy. Jak numizmatycy z innych krajów podchodzą do bieżących wyrobów swoich banków narodowych? Patrząc np. na Francję zauważam, że ich lustrzanki (z nieporównywalnie mniejszymi nakładami niż nasze) zalegają na allegro i to po niezbyt wygórowanych cenach stąd wnioskuję, że nie przepadają za nimi. A jak jest w innych krajach? Wiecie coś na ten temat -
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16271
Shiver napisał:
Czego brakuje błyskotkom? Podstawowej cechy podmiotu numizmatyki - środka płatniczego. Są one od pierwszej chwili wyłącznie towarem a nie pieniądzem.[/quote]
podobnie jak monety II RP stepel polerowany , probne klipy tez nie mialy byc nigdy srodkiem platniczym a dzisiaj to towar najbardziej porzadany ;)
10zl i 20zl Boleslaw Chrobry
5zl 1925 Konstytucja
tez srodkiem platniczym nigdy nie byly. -
-
- Shiver
- Shiver
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16278
Valkiria napisał:
WSZYSTKIE MONETY I BANKNOTY EMITOWANE PRZEZ NBP
SA PRAWNYM SRODKIEM PLATNICZYM W POLSCE.
Oczywiście, ale każdy doskonale wie, że przedmioty te nie pełnią i nigdy nie będą pełnić tej funkcji - to tylko bzdura na papierze. Również marketingowa. Bez nominału te medaliki nie sprzedawały by się tak dobrze.
Jeżeli ktoś uważa, że to prawda niech płaci sreberkami czy złotem w cenie nominału... wtedy się zgodzę. Lub wtedy, gdy emitent będzie je wymieniał po nominale. I jeszcze jak każdą dwuzłotówkę będę mógł wrzucić do parkomatu.
Jeżeli chodzi o II RP to ogólna zasada też tam działa. Chrobry był na dobrej drodze ale skończył jako bulionówka. Konstytucja nigdy nie trafiła do normalnego obiegu choć również istnieje na to stosowne rozporządzenie - od razu była oferowana w sprzedaży w cenie trzykrotnie wyższej niż nominał.
Że sa pożądane? Nikt nikomu tego nie broni ale nauce niewiele mają do powiedzenia.
Podobnie w definicji numizmatyki nie mieszczą się wszelkie próby inne niż czysto technologiczne. -
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16283
Shiver, w zasadzie i masz rację i nie, a Valkiria chyba wiem co chciałaby powiedzieć na ten temat.
Weźmy pod uwagę, że wszystko się jednak zmienia, a to samo zagadnienie kiedyś inaczej osądzano niż obecnie.
Idąc tym tropem, to nawet nasze 2 zł GN nie można w 100% nazwać monetami obiegowymi, a przecież takimi są - nikt chyba tego nie zaprzeczy (przecież spełniają wszystkie kryteria).
Swego czasu sam zacząłem mieć pewne wątpliwości i stąd mój wywód. Dlatego pokusiłem się o sprawdzenie jak u źródeł to wygląda. I co my tu mamy? Otóż PTN tak pisze o definicji 'numizmatyki' na swojej stronie:
Definicji numizmatyki jest kilka. Poniżej jedna z nich, chyba najlepiej oddająca istotę problemu.
"Numizmatyka, nauka pomocnicza historii badająca monety i niemonetarne środki płatnicze jako źródła historyczne w aspektach politycznym, kulturowym, gospodarczym, artystycznym i technicznym". Tę i inne przydatne informacje można odnaleźć w książce Andrzeja Mikołajczyka, Leksykon numizmatyczny, Warszawa-Łódź 1994.
Ocenę tego co powyżej napisane niech każdy zrobi sam ;)
Jedno co warto dodać, to chyba nie ma na świecie narodowego banku, który nie emitowałby trochę bardziej lub mniej egzotycznie wyglądających sreberek, błyskotek, blaszek, lusterek (każdy niech sobie wybierze co mu odpowiada). Bierze się to stąd, że cały świat skomercjalizował się, a ponieważ byli chętni do kolekcjonowania takich numizmatów więc są wydawane i co ważniejsze są one nabywane i zbierane.
Tak więc dyskusja na ten temat jest czysto akademicka, a punktów widzenia będzie tyle, ilu wypowiadających się w tym temacie. -
- Shiver
- Shiver
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16301
lynx napisał:
Idąc tym tropem, to nawet nasze 2 zł GN nie można w 100% nazwać monetami obiegowymi, a przecież takimi są - nikt chyba tego nie zaprzeczy (przecież spełniają wszystkie kryteria).W tym sęk, te nędzne GówieNka nie spełniają podstawowych norm... nie da się ich na przykład wrzucić do żadnego automatu przyjmującego monety 2-złotowe. Staram się nimi płacić regularnie od lat i co najmniej w 50-ciu procentach przypadków mam takie czy inne problemy.
Nie neguję kolekcjonowania czegokolwiek (no, może odrobinę ;)) ale nie nazywajmy zbierania udających monety błyskotek numimzmatyką. -
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16303
nie zgadzam sie z toba Shiver w calej rozciaglosci.
zbieranie tych nedznych GowieNek to tez numizmatyka a piszac te slowa obraziles tysiace ludzi je kolekcjonujacych
niech zasobnosc portfela nie bedzie wyznacznikiem co jest numizmatyka a co nie jest. -
- Shiver
- Shiver
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16304
A kto pisze o zasobności portfela? Za cenę jednej, wyemitowanej parę dni temu błyskotki mozna kupić garść kilkusetletnich prawdziwych monet, że o antycznych nawet nie wspomnę.
Jest jednak w tym przypadku inny zasadniczy wyznacznik - wiedza. Do zbierania GN i innych błyskotek można mieć jej słownie: zero. Numizmatyka, jak na naukę przystało, to wiedza przede wszystkim. -
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16306
zgadza sie wiedza. Rzymu od razu nie zbudowali
od czegos trzeba zaczac a GNy swietnie spelniaja swoja role.
garsc kilkusetletnich prawdziwych monet za 100zl ???
napisz od czego zaczynales swoja przygode z numizmatyka
co to bylo obiegowki PRL ?
WIEDZE nabywa sie stopniowo wraz z doswiadczeniem czyz nie ? -
- Shiver
- Shiver
O:Rynki numizmatyczne w Europie i na świecie 14 lat, 2 miesięcy temu #16307
Valkiria napisał:
zgadza sie wiedza. Rzymu od razu nie zbudowali
od czegos trzeba zaczac a GNy swietnie spelniaja swoja role.
garsc kilkusetletnich prawdziwych monet za 100zl ???
Proszę bardzo, solidna garść XVII-wiecznej miedzi: www.allegro.pl/item869699783_boratynki_c...t_125_szt_ladne.html
Tu może trochę mniejsza ale już sreberka: www.allegro.pl/item914569601_poltoraki_12_szt.html
A te mają jakieś 1000 lat więcej: www.allegro.pl/item898819880_monety_rzymskie_21_szt.html
Moderatorzy: bartek
Wygenerowano w 0.42 sekundy