Wylicytowałem w poprzednim tygodniu monetę o nominale 2 zł Mickiewicz. Zapłaciłem za nią około 25 zł (licytowałem zestaw 7 monet). Po odebraniu przesyłki na poczcie okazało się że na w/w monecie niema kreski między 200 - lecie. Po przyjrzeniu się monecie pod dużym powiększeniem widać w miejscu gdzie powinna być kreska lekkie wgłębienie. Jak myślicie czy taką monetę można wystwić w kategorii falsyfikaty?

Daj zdjęcie to się zobaczy.

Dokladnie - daj zdjecie i jak mozesz to link do aukcji.
Pozdrawiam.

Czemu falsy? Z tego co wiem, to najpierw wybito własnie mnóstwo tychże monet z błędem, potem emisję oddano do poprawki, ale trochę egzemplarzy się zachowało. :)

tylko, że gdyby to był jeden z tych egzemplarzy, które przetrwały to byłby warty nieco więcej niż 25 zł ;) Pozostaje mieć nadzieję, że to nie podróbka, a sprzedawca po prostu nie był świadomy tego co posiada:)

emisji nie oddano do poprawki cały nakład (poza kilkoma ? kilkunastoma ? egzemplarzami) przetopiono, wybicie "mickiewicza bez kreski" to kompromitacja pracowników mennicy, to tak jakby napisać "Pana Tadeósza" :)
do asas
możesz spokojnie wystawić monetkę w dziale falsyfikaty, podejrzewam, że chodzi o allegro, jeśli oryginał, to i tak go wypatrzą :), poniżej link do stronki gdzie możesz sobie porównać monetkę
www.monety.kosela.pl/archiwum/numi/artykuly/mickiewicz.html
pozdrawiam

Jeżeli jest wgłębienie to na pewno przeróbka, pierwsze monety z błędem nie miały kreski bo ktoś nie wiedział, że łącznikiem 2000 i lecie powinien być myślnik. Po prostu błąd chyba ortograficzny :)

poprawili to ale cześć monet podejrzewam, że ktoś wyniósł z mennicy bo jakby poszła w obieg zachowałoby się więcej sztuk.

Bartek, o jedno zero za duzo ;)