40 żubrów
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Moneta była bita również w mosiadzu o nominale 4 żubry.
Inowłódz – wieś gminna w Polsce położona w Dolinie Białobrzeskiej, w województwie łódzkim, w powiecie tomaszowskim, w gminie Inowłódz.
W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa piotrkowskiego.
Przez miejscowość przebiega droga krajowa nr 48 relacji Tomaszów Mazowiecki – Kozienice – Dęblin – Kock. Wieś jest siedzibą gminy Inowłódz.
Herb miejscowości Inowłódź - ilustracja: WIKIPEDIA
Spała – wieś wczasowa w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie tomaszowskim, w gminie Inowłódz. Przez miejscowość przebiega droga krajowa nr 48 relacji Tomaszów Mazowiecki – Kozienice – Dęblin – Kock.
W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa piotrkowskiego.
Żubr spalski – pomnik żubra wystawiony pierwotnie w Zwierzyńcu koło Białowieży, gdzie w 1860 car Aleksander II polował wraz z gośćmi i "...sam monarcha raczył ubić – i to jednym strzałem – wyjątkowego żubra samca". Wydarzenie to upamiętniono, fundując potężny pomnik, który został odlany w Petersburgu w zakładach Ogariewa. Żubr stanął w Zwierzyńcu w 1862.
W czasie I wojny światowej przez Białowieżę przeszedł front. Wycofujący się Rosjanie – z osobistego rozkazu Mikołaja II – zabrali pomnik w głąb Rosji. W 1915 pomnik przewieziono do Moskwy. Po wojnie rząd polski wystąpił o jego zwrot. Żubr trafił do Warszawy i stanął na dziedzińcu Zamku Królewskiego. W 1928 prezydent Ignacy Mościcki zadecydował o przeniesieniu pomnika do Spały, gdzie znajdowała się prezydencka rezydencja myśliwska. Siedem lat później potężne zwierzę stało się godłem Jubileuszowego Zlotu Harcerstwa Polskiego.
II wojnę światową żubr przetrwał nienaruszony. Według miejscowej legendy pod koniec wojny Niemcy podjęli decyzję o przewiezieniu pomnika żubra do Berlina. Z przyczyn logistycznych zrezygnowali z tego przedsięwzięcia. Jeden z oficerów odciął jednak łeb zwierzęcia i w styczniu 1945 próbował wywieźć do Niemiec. Niemiecki oficer został zastrzelony, a głowa żubra powróciła na miejsce.
Do końca lat 80. władze Białowieży bezskutecznie ubiegały się o zwrot żubra. W Spale powstało wówczas Towarzystwo Obrony Spalskiego Żubra. Obecnie repliki pomnika stoją w Hajnówce i Zwierzyńcu. Jeśli zabytki kultury (zgodnie z prawem międzynarodowym) powinny należeć nie do określonego państwa, ale do danej miejscowości niezależnie od aktualnych granic (a tak należy rozumieć zwrot rosyjskiego przecież pomnika Polsce) widać, że państwo polskie w wyniku Traktatu Ryskiego odzyskując wywiezione dobra kultury w swoim czasie „nie poradziło sobie” jakby z tym przypadkiem. Najwyraźniej uznano, że upamiętnienie polowania carskiego w Białowieży jest „nie do przyjęcia”, a z kolei zniszczenie pomnika, przetopienie go byłoby barbarzyństwem. Wybrano „rozwiązanie” pośrednie traktując go jako łup wojenny (a nie jako taki został on przez Rosjan Białowieży zwrócony!) czyniąc zeń zabawkę dla dzieci w spalskim parku, bez podania nawet informacji (jaka była niegdyś na postumencie), iż jest to pomnik i co ma upamiętniać. (Taka informacja w Spale byłaby przyznaniem się do kradzieży pomnika, więc się tam nie pojawi.) Nawet znany historyk regionu łódzkiego Ryszard Bonisławski w odcinku poświęconym Spale „nie pamięta” historii żubra dalej, aniżeli od jego pobytu na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie. Takie podejście do kwestii dóbr kultury w Polsce („czystki historyczne”) i sama nazwa żubr spalski (czy „przerobienie” go na godło zlotu ZHP) jest i skandalem i przeżytkiem. Obecnie uważa się, że kulturę i historię ma określone miejsce (miejscowość), nie państwo czy naród stanowiący w nim aktualnie większość. Przedstawianie bowiem historii jako walki „dobrych i złych ludzi” (czyli np. Polaków i Rosjan), z których tych pierwszych trzeba pamiętać, a tych drugich nawet nie zapomnieć, ale wszelki ślad po nich zniszczyć, a tylko złą pamięć zachować, jest już coraz powszechniej i w Polsce uznawane za zbyt uproszczone, infantylne. (Zresztą już w „Panu Tadeuszu”, „Lalce” czy „Ziemi obiecanej” Rosjan nie przedstawia się jako potwory do straszenia dzieci.) Przykładem tego jest Festiwal Dialogu Czterech Kultur w Łodzi czy Festiwal Dwóch Cesarzy (już nie „bandytów”, już nie tylko zaborców) w Aleksandrowie Kujawskim. Niestety, woj. podlaskie jest jakby w przeciwfazie do tego procesu i nie stara się (jak należy, czyli skutecznie) o zwrot pomnika (nie tylko „żubra” ale i nie pomnika osoby cara przecież), carskie pamiątki (inaczej niż w Łodzi czy Aleksandrowie) nie są tam mile widziane (a turystów interesują oryginały, nie kopie). Podobnie zresztą w Spale: tam potrzebny jest nie pomnik tylko „żubr”, zwierzę w formie pozbawionej historii, zabawka. Natomiast carowie odnawiali inny, polski pomnik w Białowieży, nie cenzurowali tam historii polowań (nie zaborów, bo od tych są podręczniki historii)!... P.Bajko pisze: Akurat czas sprzyja zwracaniu prawowitym właścicielom ich własności. [...]Jesienią 1860 r. w Puszczy Białowieskiej polował car Aleksander II. Na pamiątkę tego zdarzenia w 1862 r. w pobliżu niewielkiej osady Zwierzyniec [...]postawiono spiżowego żubra. Wykonano go w Petersburgu w fabryce Ogariewa. Na postumencie pomnika był napis wyjaśniający, z jakiej okazji go postawiono. Pomnik oglądali m.in. Henryk Sienkiewicz, Eliza Orzeszkowa. Inny znany pisarz, Igor Newerly (Abramow), urodzony zresztą w ..Zwierzyńcu, będąc jeszcze małym chłopcem, nieraz właził na grzbiet żubra. Zabawy te opisał w jednej z nowel. Podczas wojny w 1915 r. wojsko carskie wywiozło żubra. Po I wojnie światowej [...]w 1924 r. władze polskie wymogły jego zwrot. Ale trafił on nie do Białowieży, a na dziedziniec Zamku Królewskiego w Warszawie, gdzie stał 4 lata, żeby trafić później do Spały. Zapewne prezydent Mościcki chciał upiększyć nim swoją myśliwską rezydencję. [...] Po 1981 r. o sprawie zaczęła pisać prasa. [...]Żądania białowieżan nazwano skandalicznymi. Sprawy do dzisiaj nie załatwiono. [Ci biełaviežcy adbiaruć svoj pomnik?, tygodnik Niva nr 41, Białystok 10.10.1993,; cyt. za: Likwidacja oficjalnego nazewnictwa miejscowości Białostocczyzny pochodzenia białoruskiego przez administrację rządową w latach 1921-2004.
Żubr spalski -fotografia: WIKIPEDIA