RYNGRAF MATKA BOŻA JASNOGÓRSKA (dodatek do „Super Expressu”)
Jeśli chcesz dodawać kolejne pozycje do swojej kolekcji skorzystaj z konta Premium - konto możesz kupić <TUTAJ>
Dla kont zwykłych możliwe jest zarządzanie kolekcją tylko do 10 wpisów.
Konto Premium możesz kupić <TUTAJ>
Pytania? Sugestie? Zapraszamy tutaj do dyskusji.
Emisja: 13 sierpień 2021 r.
Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej
W 1382 r. książę Władysław zapragnął przewieźć ikonę Matki Bożej Bełzkiej do Opola, lecz po drodze wóz z obrazem miał zatrzymać się w Częstochowie, a konie nie chciały ruszyć z miejsca. Uznając to za znak Boży książę pozostawia ikonę w miejscowym klasztorze. Takie są początki obrazu na Jasnej Górze.
W 1430 r. sanktuarium zostało napadnięte przez grupę zawodowych przestępców dowodzonych przez szlachciców – Jakuba Nadobnego z Rogowa herbu Działosza, Jana Kuropatwę z Łańcuchowa herbu Szreniawa i księcia wołyńskiego Fryderyka Ostrogskiego. Tak o tym wydarzeniu pisze Jan Długosz:
„Pod ten czas niektórzy z szlachty polskiej wyniszczeni marnotrawstwem i obciążeni długami, mniemając, że klasztor częstochowski na Jasnej Górze, zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika, posiadał wielkie skarby i pieniądze, z tej przyczyny, że do niego z całej Polski i krain sąsiednich (...) zbiegał się lud pobożny (...) zebrawszy (...) kupę łotrzyków (...) napadli na rzeczony klasztor paulinów. A nie znalazłszy w nim spodziewanych skarbów, zawiedzeni w nadziei, ściągnęli ręce świętokradzkie do naczyń i sprzętów kościelnych, jako to kielichów, krzyżów i ozdób miejscowych. Sam nawet obraz Najchwalebniejszej Pani naszej odarli z złota i klejnotów, którymi go ludzie pobożni przyozdobili. Niezaspokojeni łupem, oblicze obrazu mieczem na wylot przebili, a deskę, do której wizerunek przylegał, połamali, tak iż zdawało się, że to nie Polacy, ale Czesi kacerze dopuścili się czynów tak srogich i bezbożnych. Po dopełnieniu takowego gwałtu, raczej skalani zbrodnią niż zbogaceni, z niewielką zdobyczą pouciekali. Długi czas mniemano, że ów gwałt popełnili czescy kacerze, mieszkający w przyległych Polsce miastach i zamkach szląskich. I już Władysław król i panowie polscy poczęli byli myśleć o wydaniu wojny Czechom, ale gdy się sprawa wydała i rzeczy wyjaśniły, karano srodze owych z szlachty polskiej złoczyńców, awielu wtrącono do więzienia.”
W połowie XVII wieku szwedzki król Karol X Gustaw, zająwszy Warszawę i Kraków, poniósł klęskę pod częstochowskim klasztorem na Jasnej Górze. To wydarzenie dodało otuchy Polakom, a król Jan Kazimierz, powróciwszy do Lwowa, ogłosił manifest, po którym polecał swoje państwo protekcji Bożej Matki, nazywając Częstochowski jej obraz „Polską Królową”.