O co chodzi z tymi workami???
Takie pytanie zadają mi często forumowicze….…o co tak naprawdę chodzi z tymi workami monet obiegowych? O co tyle szumu? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze….w przenośni jak i w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dla wielu osób stało się to bezpieczną i procentującą inwestycją długoterminową. Kup teraz, schowaj do szafy za kilka lat i sprzedaj z zyskiem. Tak to w bardzo dużym skrócie wygląda. Czy warto lokować kapitał w workach menniczych obiegówek? Nie odpowiem jednoznacznie na to pytanie, ale postaram się pomóc w podjęciu decyzji.





Prezes NBP Marek Belka w ubiegłym tygodniu oświadczył, że Narodowy Bank Polski wycofuje się z projektu znaczącego ograniczenia popytu na monety o najniższych nominałach (1 i 2 grosze). Projekt ten przewidywał zaokrąglanie do pięciu groszy rachunków końcowych płatnych gotówką. Bank centralny dzięki jego wprowadzeniu mógłby zaoszczędzić ok. 40 proc. środków wydatkowanych na emisję tych monet, co w efekcie znacząco poprawiłoby wynik finansowy NBP. Starania w tej sprawie NBP rozpoczął w ubiegłym roku. O projekcie tym pisaliśmy już w artykule -
Podczas niedzielnego spaceru po warszawskiej Starówce, jak często mam w zwyczaju, zajrzałem do mojego ulubionego sklepu ze starociami, z nadzieją znalezienia być może jakichś ciekawostek numizmatycznych. Nie zawiodłem się, gdyż tym razem moją uwagę przykuł żeton zawieszony na rzemieniu: