Pieniądz Powstania Listopadowego


Kilka dni temu angielska mennica Royal Mint zaprezentowała projekty nowych rewersów monet obiegowych Anglii. W sierpniu 2005 roku ogłoszono konkurs na owe projekty. Wpłynęło ponad 4.000 prac. Zwycięskim okazał się dość nowatorski, ale ciekawy projekt autorstwa 26-letniego Londyńczyka Matthew Dent. Jego projekt jest dość nowatorki, gdyż dopiero po ułożeniu obok siebie wszystkich monet mamy obraz tego co autor chciał przedstawić. Herb Zjednoczonego Królestwa podzielony jest na sześć części. Każda z nich znajduje się na rewersach poszczególnych nominałów: 1, 2, 5, 10, 15, 20 i 50 pence (pensów). Najwyższy nominał tj. 1 pound (funt) ma na swoim rewersie herb w całości.

Każda moneta składa się z pewnych komponentów, czyli elementów składowych, których nazewnictwo nie jest ujednolicone i dość kłopotliwe. O ile nazewnictwo awersu i rewersu zostało w jakiś sposób znormalizowane, to nazewnictwo innych części monety nie podlega żadnym konkretnym normom i panuje na tym polu pełna swoboda, co raczej nie sprzyja rozwojowi numizmatyki i rodzi wiele niejasności. Katalogi dostępne na rynku polskim używają innych nazw dla określenia np. części bocznej monety. Raz jest to rant, innym razem obrzeże, kiedy indziej bok. Jako polonista chciałbym przybliżyć semantyczne znaczenie owych określeń, aby ułatwić właściwy wybór nazewnictwa, a może raz na zawsze położyć kres wszelakiej dobrowolności w tej kwestii, co jest moim cichym życzeniem.
Jeszcze na długo przed tym, zanim umilkły strzały a ziemie polskie nadal ociekały krwią, w wyzwolonej spod panowania hitlerowców części Polski Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego wydał 24.VIII.1944 r. dekret powołujący Centralną Kasę Skarbową upoważniając ją jednocześnie do emitowania banknotów z napisem „Narodowy Bank Polski”. Pierwsze banknoty były drukowane jeszcze w Moskwie, kolejne w Krakowie i Łodzi, lecz nadal na papierze radzieckim. Nauczeni doświadczeniem Polacy wiedzieli, że wyniszczonemu wojną krajowi grozi inflacja. Na rynku znajdowały się ogromne ilości zdeprecjonowanych banknotów niemieckiego Banku Emisyjnego w Krakowie.
Co ma wspólnego moneta Walerego Amrogowicza i niemiecki medal wybity w 1939 roku? Miejsce wybicia i projektanta? Tak, ale z tymi dwoma "kawałkami metalu" łączy się również bardzo ciekawa historia...
Bolesław Chrobry, książę polski od 992 roku, król od 1025 roku. Najstarszy syn Mieszka I i księżniczki czeskiej Dobrawy. Urodził się już w kraju chrześcijańskim. Gdy miał sześć lub siedem lat, jego ojciec, Mieszko, został zmuszony oddać go jako zakładnika na dwór cesarski. Nie wiemy, jak długo tam przebywał. Być może wtedy właśnie zawarł wiele przyjaźni z przedstawicielami niemieckiej arystokracji. Może też wtedy nauczył się niemieckiego. Wydaje się, że wraz z dojściem do pełnoletności i zawarciem małżeństwa uzyskał Bolesław własną dzielnicę, najprawdopodobniej była nią ziemia Wiślan ze stolicą w Krakowie.